Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rockery i inne rozwazania sprzetowe,


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#41 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 11 marzec 2015 - 19:29


To ja jestem ciekawa, co ma Pytek do napisania na temat jego doświadczeń na tych nartach.

http://www.kochamnar...n-rocker-2-108/

 


Podniesienie dzioba pozwala raczej na zmniejszenie myszkowania narty przy jeździe na płaskich nartach.

Oj myszkuja te rockery myszkuja..


  • 1
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#42 deczko inny

deczko inny
  • Użytkownik
  • 1860 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:czarna d...ziura

Napisano 11 marzec 2015 - 23:12

Wstępne wygięcie dzioba i piętki narty skraca efektywną długość krawędzi dzięki czemu zainicjowanie skrętu jest łatwe i nie wymaga użycia siły.

Na pytanie o prawdziwość tego zdania przeważająca część Państwa odpowiedziała NIE i oczywiście słusznie. Jest to jedno z najbardziej idiotycznych zdań w historii narciarstwa, które mógł wymyślić albo kompletny idiota, albo cwaniak z działu marketingu. Normalnie powinno ono brzmieć:

Mili ludkowie! Jeśli nie umiecie, lub za jasną cholerę nie możecie się nauczyć skręcać kupcie se krótsze narty, lub zapytajcie kogoś jak się skręca. Jeśli to nic nie da i dalej jeździcie na wprost, bo narty dalej nie chcą inicjować skrętu zacznijcie jeździć na samych butach, a narty z rokerem zostawcie dla tych co jeżdżą w nieubitym śniegu i jakimś cudem nauczyli się już skręcać.

Dla tych wszystkich którzy jednak uparli się, że chcą wyglądać poważnie na feriach w Małym Cichym nasza firma przygotowała 2 metrowe narty z metrowym rokerem z przodu i półmetrowym z tyłu. Jak łatwo policzyć zostaną wam do inicjacji skrętu półmetrowe snowblejdy. Tych wszystkich, którzy zdecydują się na nasz produkt zawiadamiamy, że firma nie ponosi odpowiedzialności za obite w trakcie użytkowania gnaty.

 

Drugie zdanie nie wiele mądrzejsze od pierwszego brzmi:

W miarę wzrostu prędkości, narty w skręcie są krawędziowane pod coraz większym kątem, dzięki czemu wydłuża się odcinek styku krawędzi ze śniegiem. Narta staje się stabilna i pewna w prowadzeniu...

Pod jakimi to kątami tłumy narciarzy kupujących narty z rokerem który inicjuje im skręty pokonują stoki narciarskie, że coś co odstaje od śniegu nagle zaczyna do niego przylegać i jeszcze poprawiać stabilność?

Powyższy filmik z jazdy na nartach "pozatrasowych" z długim rokerem miał tylko w przerysowany sposób pokazać jak działa coś co jest wymyślone do czegoś zupełnie innego niż zaprezentowane na filmie i że przy odrobinie chęci można z górki zjechać na wszystkim.

Dla tych, którzy dalej nie jarzą o co chodzi: na filmiku jeździłem na nartach pozatrasowych o długości 182 cm. które na trasie skracają się do ok. 137 cm przy promieniu ponad 19 m.

Powiem wam jeszcze, oczywiście w tajemnicy, że są narty z tzw. tiprokerem. Cała sztuczka w polega na tym, że dzioby w nich zaczynają się pomalutku, ale systematycznie wyginać do góry jakieś 5 cm. wcześniej niż w tradycyjnych nartach, a tyły są oczywiście normalne.

Nie stać was na takie, a chcecie takie mieć? Proszę bardzo. Przesuńcie wiązania 5 cm. do przodu :zeby: rozumiecie dlaczego? ;)


Użytkownik deczko inny edytował ten post 11 marzec 2015 - 23:14

  • 7

#43 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3525 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 12 marzec 2015 - 03:00

Wstępne wygięcie dzioba i piętki narty skraca efektywną długość krawędzi dzięki czemu zainicjowanie skrętu jest łatwe i nie wymaga użycia siły.

Na pytanie o prawdziwość tego zdania przeważająca część Państwa odpowiedziała NIE i oczywiście słusznie. Jest to jedno z najbardziej idiotycznych zdań w historii narciarstwa, które mógł wymyślić albo kompletny idiota, albo cwaniak z działu marketingu. Normalnie powinno ono brzmieć:

Mili ludkowie! Jeśli nie umiecie, lub za jasną cholerę nie możecie się nauczyć skręcać kupcie se krótsze narty, lub zapytajcie kogoś jak się skręca. Jeśli to nic nie da i dalej jeździcie na wprost, bo narty dalej nie chcą inicjować skrętu zacznijcie jeździć na samych butach, a narty z rokerem zostawcie dla tych co jeżdżą w nieubitym śniegu i jakimś cudem nauczyli się już skręcać.

Dla tych wszystkich którzy jednak uparli się, że chcą wyglądać poważnie na feriach w Małym Cichym nasza firma przygotowała 2 metrowe narty z metrowym rokerem z przodu i półmetrowym z tyłu. Jak łatwo policzyć zostaną wam do inicjacji skrętu półmetrowe snowblejdy. Tych wszystkich, którzy zdecydują się na nasz produkt zawiadamiamy, że firma nie ponosi odpowiedzialności za obite w trakcie użytkowania gnaty.

 

Drugie zdanie nie wiele mądrzejsze od pierwszego brzmi:

W miarę wzrostu prędkości, narty w skręcie są krawędziowane pod coraz większym kątem, dzięki czemu wydłuża się odcinek styku krawędzi ze śniegiem. Narta staje się stabilna i pewna w prowadzeniu...

Pod jakimi to kątami tłumy narciarzy kupujących narty z rokerem który inicjuje im skręty pokonują stoki narciarskie, że coś co odstaje od śniegu nagle zaczyna do niego przylegać i jeszcze poprawiać stabilność?

Powyższy filmik z jazdy na nartach "pozatrasowych" z długim rokerem miał tylko w przerysowany sposób pokazać jak działa coś co jest wymyślone do czegoś zupełnie innego niż zaprezentowane na filmie i że przy odrobinie chęci można z górki zjechać na wszystkim.

Dla tych, którzy dalej nie jarzą o co chodzi: na filmiku jeździłem na nartach pozatrasowych o długości 182 cm. które na trasie skracają się do ok. 137 cm przy promieniu ponad 19 m.

Powiem wam jeszcze, oczywiście w tajemnicy, że są narty z tzw. tiprokerem. Cała sztuczka w polega na tym, że dzioby w nich zaczynają się pomalutku, ale systematycznie wyginać do góry jakieś 5 cm. wcześniej niż w tradycyjnych nartach, a tyły są oczywiście normalne.

Nie stać was na takie, a chcecie takie mieć? Proszę bardzo. Przesuńcie wiązania 5 cm. do przodu :zeby: rozumiecie dlaczego? ;)

musisz zasiegnac powaznej porady.....................................

Problem nie tkwi w rocker'ze

Problem tkwi w tym, ze o rocker'ze wypowiadaja sie ludzie, ktorzy czesto nawet nie widzieli takich nart na oczy.............. albo sprobowali sie przejechac na nich RAZ, albo ogladneli na zdjeciach................

wrazenia ze zdjec a wrazenia z jazdy na ROZNYCH  nartach sa...................................ROZNE

 

PS : wiem, ze nabijanie sie z technoloii, nowosci, marketingu etc jest  na czasie..............

co nie znaczy, ze wszystko, co nowe, jest zle..................

 

PS 2 najlepiej opierac sie na zdaniu : na tych nartach nie jezdzilem, ale widzialem ( na zdjeciu) wiec wiem, ze sa beeeeeeeeee


Użytkownik jan koval edytował ten post 12 marzec 2015 - 03:01

  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#44 Maciej S

Maciej S
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 12 marzec 2015 - 08:22

Wstępne wygięcie dzioba i piętki narty skraca efektywną długość krawędzi dzięki czemu zainicjowanie skrętu jest łatwe i nie wymaga użycia siły.

Na pytanie o prawdziwość tego zdania przeważająca część Państwa odpowiedziała NIE i oczywiście słusznie. Jest to jedno z najbardziej idiotycznych zdań w historii narciarstwa, które mógł wymyślić albo kompletny idiota, albo cwaniak z działu marketingu. Normalnie powinno ono brzmieć:

Mili ludkowie! Jeśli nie umiecie, lub za jasną cholerę nie możecie się nauczyć skręcać kupcie se krótsze narty, lub zapytajcie kogoś jak się skręca. Jeśli to nic nie da i dalej jeździcie na wprost, bo narty dalej nie chcą inicjować skrętu zacznijcie jeździć na samych butach, a narty z rokerem zostawcie dla tych co jeżdżą w nieubitym śniegu i jakimś cudem nauczyli się już skręcać.

Dla tych wszystkich którzy jednak uparli się, że chcą wyglądać poważnie na feriach w Małym Cichym nasza firma przygotowała 2 metrowe narty z metrowym rokerem z przodu i półmetrowym z tyłu. Jak łatwo policzyć zostaną wam do inicjacji skrętu półmetrowe snowblejdy. Tych wszystkich, którzy zdecydują się na nasz produkt zawiadamiamy, że firma nie ponosi odpowiedzialności za obite w trakcie użytkowania gnaty.

 

Drugie zdanie nie wiele mądrzejsze od pierwszego brzmi:

W miarę wzrostu prędkości, narty w skręcie są krawędziowane pod coraz większym kątem, dzięki czemu wydłuża się odcinek styku krawędzi ze śniegiem. Narta staje się stabilna i pewna w prowadzeniu...

Pod jakimi to kątami tłumy narciarzy kupujących narty z rokerem który inicjuje im skręty pokonują stoki narciarskie, że coś co odstaje od śniegu nagle zaczyna do niego przylegać i jeszcze poprawiać stabilność?

Powyższy filmik z jazdy na nartach "pozatrasowych" z długim rokerem miał tylko w przerysowany sposób pokazać jak działa coś co jest wymyślone do czegoś zupełnie innego niż zaprezentowane na filmie i że przy odrobinie chęci można z górki zjechać na wszystkim.

Dla tych, którzy dalej nie jarzą o co chodzi: na filmiku jeździłem na nartach pozatrasowych o długości 182 cm. które na trasie skracają się do ok. 137 cm przy promieniu ponad 19 m.

Powiem wam jeszcze, oczywiście w tajemnicy, że są narty z tzw. tiprokerem. Cała sztuczka w polega na tym, że dzioby w nich zaczynają się pomalutku, ale systematycznie wyginać do góry jakieś 5 cm. wcześniej niż w tradycyjnych nartach, a tyły są oczywiście normalne.

Nie stać was na takie, a chcecie takie mieć? Proszę bardzo. Przesuńcie wiązania 5 cm. do przodu :zeby: rozumiecie dlaczego? ;)

W zasadzie zgadzam się w całości z wyjątkiem rady: kupcie sobie krótsze narty. To nie tak: narty powinny być dobrze dobrane a nie krótsze.

Większość narciarzy potrafi zainicjować skręt,  tak, czy inaczej. Oni nie potrafią go prowadzić czy wręcz utrzymać. Często przeszkadza w tym właśnie żle dobrana narta. Rozumiem, że krytykujesz idiotyczny marketing a nie pomysł rockera. Słusznie. Nawet na stronach producentów nart brak wskazówek dotyczących doboru długości a np na stronie Salomona / pl nie mogę daszukać się nawet informacji jakiego poziomu umiejetności wymaga dany model.Zamiast tego wciskają farmazony. Potem narciarz idzie do sklepu i tam skutecznie wcisna mu to co maja właśnie na zbyciu.Producent powiniem mieć obowiazek zaopatrzenia każdej pary nart w  przyklejoną do niej informację: do czego ta narta służy, jakiego poziomu umiejetności wymaga i jak powinna być dobrana do wzrostu, wagi.

Klientowi to sie po prostu należy.  Zamiast tego dostaje kit i bzdury.


Użytkownik Maciej S edytował ten post 12 marzec 2015 - 08:24

  • 4

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#45 deczko inny

deczko inny
  • Użytkownik
  • 1860 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:czarna d...ziura

Napisano 12 marzec 2015 - 10:27

wiem, ze nabijanie sie z technoloii, nowosci, marketingu etc jest  na czasie..............

 

Jezu! ale to chyba nie do mnie... ;)

Nawiasem mówiąc, jakie to technologie pojawiły się w nartach, butach czy wiązaniach zjazdowych na przestrzeni 40 lat? Uwaga! Piszę zjazdowych, a nie skiturowych, czy frirajdowych. Jako nowości technologicznej nie biorę pod uwagę mocnego taliowania.

 

 

W zasadzie zgadzam się w całości z wyjątkiem rady: kupcie sobie krótsze narty. To nie tak: narty powinny być dobrze dobrane a nie krótsze.

Rozumiem, że krytykujesz idiotyczny marketing a nie pomysł rockera.

 

To napiszę po bożemu pełnym zdaniem:

faktyczna długość narty, to długość przylegania jej do śniegu, bo tylko przylegająca do śniegu narta zapewnia możliwość jej sterowania. Roker to wygięcie narty w przeciwnym (pozornie nielogicznym) kierunku (od śniegu) został wymyślony do bezpiecznego i łatwiejszego poruszania się po nawierzchni z głębokiego śniegu w którym aktywną długość ma cała narta, nawet z tą częścią odgiętą w przeciwnym kierunku na twardym stoku.

Na twardej nawierzchni część rokerowa nie działa, bo nie ma kontaktu ze śniegiem, czyli od tego miejsca narta pełni funkcję ozdobną.

Pytanie wiec jaką wybrać długość narty z rokerem na wyratrakowany stok może zadać tylko ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o zasadach działania narty. Odpowiedź na takie pytanie, choć głupia jak but powinna brzmieć:

jeśli chcesz mieć nartę o długości np. 170 w której roker ma 15 cm. kup długość 185, jeśli całe życie jeździłeś na na narcie bez rokera 165 i dobrze ci się jeździło, a zamarzyła ci się slalomka z rokerem 5 cm. kup 170, bo 165 przez roker skróci się do efektywnego 160 itd.

Nawiązując do bełkotu, a raczej oszustw producentów nart z poprzednich wpisów dotyczących wydłużenia czynnej powierzchni krawędzi w skręcie pozwolę sobie jeszcze raz wrzucić filmik, który wyjaśnia wszystko czarno na białym

 

https://www.youtube....h?v=0oQcVwhKegc


  • 3

#46 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5124 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 12 marzec 2015 - 10:53

Cześć

Po objeżdżeniu dwa dni temu kilku a w ogóle kilkudziesięciu modeli nart z rockerem i nart szerokich zgadzam się w 100% z przedmówcą. Przenoszenie znakomitych pomysłów pracujących poza trasą na trasę jest po prostu oszustwem i sprzedawanie tego jako kolejnej rewolucji jest po prostu czystym oszustwem i tyle.

Zamiast wydawać kolejny tysiące na narty - tak jak nam próbują włożyć do głowy producenci - proponuję po prostu nauczyć się jeździć jak należy - oszczędniej i o ile przyjemniej!

Pozdrowienia


  • 2

#47 bum

bum
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Rybnik
  • Imię :Artur

Napisano 12 marzec 2015 - 11:21


Dla tych wszystkich którzy jednak uparli się, że chcą wyglądać poważnie na feriach w Małym Cichym nasza firma przygotowała 2 metrowe narty z metrowym rokerem z przodu i półmetrowym z tyłu. Jak łatwo policzyć zostaną wam do inicjacji skrętu półmetrowe snowblejdy.

Oczywista oczywistość. Na miękkie - czemu nie...Ale na twarde?

Ja jeżdżę po twardym, jak chcę z rockerem - mogę zapodać na słuchawy np. to:

 

https://www.youtube....h?v=9Xh9mUW8KiE


  • 1

**********************************ŚNIEGU!


#48 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 12 marzec 2015 - 13:07

 

Cześć

Po objeżdżeniu dwa dni temu kilku a w ogóle kilkudziesięciu modeli nart z rockerem i nart szerokich zgadzam się w 100% z przedmówcą. Przenoszenie znakomitych pomysłów pracujących poza trasą na trasę jest po prostu oszustwem i sprzedawanie tego jako kolejnej rewolucji jest po prostu czystym oszustwem i tyle.

Zamiast wydawać kolejny tysiące na narty - tak jak nam próbują włożyć do głowy producenci - proponuję po prostu nauczyć się jeździć jak należy - oszczędniej i o ile przyjemniej!

Pozdrowienia

 

 Cześć!

Wróciłem z wcześniej zaplanowanego objazdu- Czarna Góra -pięć dni, Szklarska Poręba Świeradów,Karpacz w sumie dziesięć dni na różnych stokach. Możliwość testowania miałem na Czarnej Górze nart z kolekcji Vollki.Trafiło na dzień gdzie warunki były trudniejsze - śnieg świeży,rozjeżdżony i niewielkie muldy. W tych warunkach najbardziej sprawdziły się RTM 78 z kolekcji 2015/16.

Nie wiem nawet w jakie nowinki były wyposażone faktem jest że dyły bardzo zwrotne i spokojne w prowadzeniu. Poza trasą też sobie radziły chociaż tutaj jestem pwściągliwy , mam niewielkie doświadczenie w takiej jezdzie. Ogólnie odniosłem wrażenie że moje slalomki na twardym dobrze przygotowanym stoku nie mają konkurencji.Kusi mnie zakup drugich nart na trudne warunki i sporadyczne zjazdy poza trasą.Szkoda że nie dostałem rekomendowanych przez Ciebie Dynastarów z seri Cham. Ja w zasadzie sezon skończyłem.Ale może uda się znależć "CHAMY" w sezonie 2015/16

Pozdro.

Teraz :rowerzysta:


  • 1

#49 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3525 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 12 marzec 2015 - 13:25

Odpowiem ogolnie - skupiamy sie na rocker'ze w roznych odmianach. pomijamy inna ewolucje -  kroj narty w rzucie z gory...

ma to co najmniej taki sam wplyw na skretnosc i stabilnosc narty jak rocker.

popatrzmy na zdjecia roznych nart  z gory i z boku - porownajmy, gdzie np konczy sie rocker a gdzie jest najszersza czesc dziobu czy  tylu narty - juz samo to zmienia prowadzenie narty i skretnosc. Pierwsze narty z rocker mialy najszersza czesc jak w narcie klasycznej, czyli rocker rozpoczynal sie  za najszersza czescia dzioba. obecnie jest duzo nart , gdzie te punkty sa te same

nie mowiac juz o Pin Tail design.

 

Pragne po prostu zaznaczyc, ze jest  wiele GEOMETRYCZNYCH elementow wplywajacych na to, ze narta zachowuje sie tak a  nie inaczej.

 

 

czemu wprowadzono rocker do (prawie) wszystkich nart???

prawdopodobnie jest to jeszcze jeden krok do ulatwienia jazdy dla niegramotnych.....

 

w [porownaniu z narta klasyczna,  lubie sie posluzyc porowananiem GS racetiger GS vs The Code - abie narty maja podobny "kroj"  i dlugosc

The Code ma ledwo zaznaczony  tip rocker

roznice?

w rozjezdzonym sniegu i bardziej miekkim podlozu The Code  latwiej i lagodniej wybieraja nierownosci i latwiej przebijaja sie [przez zwalony snieg

GS sa bardziej reagujace i trzymanie krawedzi na  lodzie jest lepsze

 

Jestem daleki ood fetyszyzmu, ale obecnie wiem doskonale, ktore narty beda  najlepsze w jakich warunkach...........

Nie wiem, jak nazwac zmiane  prfilu narty w rzucie z boku i z gory jak nie  "zmiana technologii"???

 

Maciej: proponuje nazwe np - krawedz pracujaca (albo dlug krawedzi pracujacej ) albo funkcjonalna..........


  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#50 skifan

skifan
  • Użytkownik
  • 629 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Kneissl RED STAR SC Salomon XDR 80Ti, FISCHER The CURV DTX
  • Ulubiony stok:Szczyrk/Kronplatz

Napisano 12 marzec 2015 - 14:14

 

Wstępne wygięcie dzioba i piętki narty skraca efektywną długość krawędzi dzięki czemu zainicjowanie skrętu jest łatwe i nie wymaga użycia siły.

Na pytanie o prawdziwość tego zdania przeważająca część Państwa odpowiedziała NIE i oczywiście słusznie. Jest to jedno z najbardziej idiotycznych zdań w historii narciarstwa, które mógł wymyślić albo kompletny idiota, albo cwaniak z działu marketingu. Normalnie powinno ono brzmieć:

Mili ludkowie! Jeśli nie umiecie, lub za jasną cholerę nie możecie się nauczyć skręcać kupcie se krótsze narty, lub zapytajcie kogoś jak się skręca. Jeśli to nic nie da i dalej jeździcie na wprost, bo narty dalej nie chcą inicjować skrętu zacznijcie jeździć na samych butach, a narty z rokerem zostawcie dla tych co jeżdżą w nieubitym śniegu i jakimś cudem nauczyli się już skręcać.

Dla tych wszystkich którzy jednak uparli się, że chcą wyglądać poważnie na feriach w Małym Cichym nasza firma przygotowała 2 metrowe narty z metrowym rokerem z przodu i półmetrowym z tyłu. Jak łatwo policzyć zostaną wam do inicjacji skrętu półmetrowe snowblejdy. Tych wszystkich, którzy zdecydują się na nasz produkt zawiadamiamy, że firma nie ponosi odpowiedzialności za obite w trakcie użytkowania gnaty.

 

Drugie zdanie nie wiele mądrzejsze od pierwszego brzmi:

W miarę wzrostu prędkości, narty w skręcie są krawędziowane pod coraz większym kątem, dzięki czemu wydłuża się odcinek styku krawędzi ze śniegiem. Narta staje się stabilna i pewna w prowadzeniu...

Pod jakimi to kątami tłumy narciarzy kupujących narty z rokerem który inicjuje im skręty pokonują stoki narciarskie, że coś co odstaje od śniegu nagle zaczyna do niego przylegać i jeszcze poprawiać stabilność?

Powyższy filmik z jazdy na nartach "pozatrasowych" z długim rokerem miał tylko w przerysowany sposób pokazać jak działa coś co jest wymyślone do czegoś zupełnie innego niż zaprezentowane na filmie i że przy odrobinie chęci można z górki zjechać na wszystkim.

Dla tych, którzy dalej nie jarzą o co chodzi: na filmiku jeździłem na nartach pozatrasowych o długości 182 cm. które na trasie skracają się do ok. 137 cm przy promieniu ponad 19 m.

Powiem wam jeszcze, oczywiście w tajemnicy, że są narty z tzw. tiprokerem. Cała sztuczka w polega na tym, że dzioby w nich zaczynają się pomalutku, ale systematycznie wyginać do góry jakieś 5 cm. wcześniej niż w tradycyjnych nartach, a tyły są oczywiście normalne.

Nie stać was na takie, a chcecie takie mieć? Proszę bardzo. Przesuńcie wiązania 5 cm. do przodu :zeby: rozumiecie dlaczego? ;)

 

Zaledwie tydzień temu widziałem maluszka 5-6 lat zjeżdżającego na jednej narcie a druga noga tylko w bucie i dawał rade. Tatuś musiał solidnie przycisnąć żeby go dogonić ze zgubioną nartą. Nie wiem w jakie sztuczki techniczne był ten maluszek wyposażony??????????????????


  • 1

#51 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5124 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 12 marzec 2015 - 14:43

 

Zaledwie tydzień temu widziałem maluszka 5-6 lat zjeżdżającego na jednej narcie a druga noga tylko w bucie i dawał rade. Tatuś musiał solidnie przycisnąć żeby go dogonić ze zgubioną nartą. Nie wiem w jakie sztuczki techniczne był ten maluszek wyposażony??????????????????


 

 

Cześc

W żadne - po prostu umiał jeździć na nartach w miarę. :)

Polujący na sztuczki tej prostej rzeczy nie wiedzą a tu wystarczy 5-6 lat. ;)

 

 

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 12 marzec 2015 - 14:44

  • 2

#52 jea

jea
  • Użytkownik
  • 133 postów
  • Płeć:Nie powiem
  • Skąd:New Village
  • Narty:Fischer
  • Imię :....
  • Ulubiony stok:czarny
  • Serwisant:pom
  • Pracownik:wolny
  • Właściciel:wolny
  • Instruktor:???

Napisano 12 marzec 2015 - 19:24

 

 

Zaledwie tydzień temu widziałem maluszka 5-6 lat zjeżdżającego na jednej narcie a druga noga tylko w bucie i dawał rade. Tatuś musiał solidnie przycisnąć żeby go dogonić ze zgubioną nartą. Nie wiem w jakie sztuczki techniczne był ten maluszek wyposażony??????????????????


 

 

Cześc

W żadne - po prostu umiał jeździć na nartach w miarę. :)

Polujący na sztuczki tej prostej rzeczy nie wiedzą a tu wystarczy 5-6 lat. ;)

 

 

Pozdrowienia

 

Myślę, że termin "w miarę"  jest w tym przedziale wiekowym nadużyciem...w moim też :cool:


  • 1

#53 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5124 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 12 marzec 2015 - 22:04

 

Myślę, że termin "w miarę"  jest w tym przedziale wiekowym nadużyciem...w moim też :cool:


 

Cześć

Znam przynajmniej parę dzieci, które w tym wieku, jeździły lepiej niż 70 % narciarzy na stokach.

W miarę w tym momencie znaczy, że jeździły jak lepsza połowa.

Pozdro

Pozdro


  • 1

#54 jea

jea
  • Użytkownik
  • 133 postów
  • Płeć:Nie powiem
  • Skąd:New Village
  • Narty:Fischer
  • Imię :....
  • Ulubiony stok:czarny
  • Serwisant:pom
  • Pracownik:wolny
  • Właściciel:wolny
  • Instruktor:???

Napisano 13 marzec 2015 - 00:05

 

 

Myślę, że termin "w miarę"  jest w tym przedziale wiekowym nadużyciem...w moim też :cool:


 

Cześć

Znam przynajmniej parę dzieci, które w tym wieku, jeździły lepiej niż 70 % narciarzy na stokach.

W miarę w tym momencie znaczy, że jeździły jak lepsza połowa.

Pozdro

Pozdro

 

To, że Ty znasz (nie wiem na jakiej grupie robiłeś badania), to nie znaczy, że przekłada się to na całą grupę respondentów.

 

P.S.

Mitek, nie wszędzie będziesz biegły.


  • 1

#55 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5124 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 13 marzec 2015 - 10:40

 

To, że Ty znasz (nie wiem na jakiej grupie robiłeś badania), to nie znaczy, że przekłada się to na całą grupę respondentów.

 

P.S.

Mitek, nie wszędzie będziesz biegły.

 

Cześć

No grupa jest dość spora bo zawodowo uczyłem na nartach jeździć dzieci kilkanaście lat. Zaznaczam, że nie byli to młodzi sportowcy tylko szkolenie jazdy rekreacyjnej. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że dobrze uczone dziecko w 70-80% przypadków osiągnie fajny poziom jazdy w trzy lata - czyli będzie jeździło w miarę. Swobodna jazda na dowolnym stoku w przeciętych niezbyt ciężkich warunkach przynajmniej parę technik początek skrętu ciętego itd.

Niestety to, że większości ludzi pięcio czy sześciolatek kojarzy się z malutką niedojdą, która samodzielnie nie jest w stanie sobie założyć nart to pokłosie tego, że większość ludzi nie ma pojęcia o tym jak wygląda dobra jazda jak jej uczyć, jak sprawne i pojętne ruchowo są nasze dzieci gdy tylko damy im dobre wzorce. I nie chodzi tu tylko o technikę jazdy ale (może przede wszystkim) o umiejętność odpowiedniego zachowania na stoku, zwracanie uwagi na bezpieczeństwo, taktykę jazdy itd.

Serdecznie pozdrawiam


  • 3

#56 deczko inny

deczko inny
  • Użytkownik
  • 1860 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:czarna d...ziura

Napisano 13 marzec 2015 - 17:19

Przykład z jednego łikendu jak się wszystko ludziom potrafi we łbach pomieszać. Rokerowe pozatrasówki na trasie, a bezrokerowe trasówki na pozatrasie. Jak na pozatrasówkach z dużą dozą ostrożności jeszcze jakoś można, to trasówki poza trasą są już zwykłym skandalem i przekroczeniem dopuszczalnych norm  o co postarał się znany skandalista Marek marecki (Head XRC 1200 rok prod. 2006) :zab:

 

https://www.youtube....h?v=hsQiJN1-Ckw

 

https://www.youtube....eature=youtu.be


  • 3

#57 hintertux

hintertux
  • Użytkownik
  • 1042 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Opole
  • Narty:Volkl Tigershark f.10, 168cm LUSTI PCT 165cm
  • Imię :Justyna

Napisano 13 marzec 2015 - 22:30

Miło powspominać :) Ten śnieg był rewelacyjny! Marecki dał czadu :perkusista: :hi:


  • 1

#58 Maciej S

Maciej S
  • Użytkownik
  • 393 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 13 marzec 2015 - 23:05

Bardzo proszę nie irytujcie się zbytnio nachalnym marketingiem, takie czasy. Zresztą różnie to bywa: niedalej jak wczoraj, ogladamy sobie z żoną reklamy na Polsacie a tu nagle zaczyna lecieć jakis film???


  • 2

 "ilość energii potrzebnej do obalenia bzdur jest o rząd wielkości większa niż do ich wyprodukowania"


#59 nomo

nomo
  • Użytkownik
  • 300 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:K2
  • Imię :Zbyszek
  • Ulubiony stok:Zieleniec

Napisano 23 wrzesień 2022 - 19:13

A czy ktoś jeździ na nartach z rockerem? Z opisu wynika, że to lekko podniesiony przód narty. Ten wynalazek sie przyjął czy to taki bajer?
  • 1

#60 star

star
  • Użytkownik
  • 1661 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wola Wysoka
  • Narty:Rossignol
  • Imię :Tadeusz
  • Ulubiony stok:Studicni

Napisano 23 wrzesień 2022 - 19:44

A czy ktoś jeździ na nartach z rockerem? Z opisu wynika, że to lekko podniesiony przód narty. Ten wynalazek sie przyjął czy to taki bajer?

Ja jeżdżę, ale wiem zem nie powinien.


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych