Skocz do zawartości


Zdjęcie

Górska turystyka rekreacyjna :)


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#1 AdamSlask

AdamSlask

    Nadworny Fotograf

  • Użytkownik
  • 2296 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Lusti RCT
  • Imię :Adam
  • Ulubiony stok:pusty i dobrze przygotowany

Napisano 24 marzec 2009 - 19:22

Jak widać w większości nasze hobby jakoś powiązane jest z górami. Zapewne wszyscy że wiemy w naszym Pięknym kraju nad Wisłą, przez cały rok nartować się nie da a coś robić trzeba. W ten oto sposób od najmłodszych lat uwielbiam jak to powiadają chodzić po górach Pole analizy i interpretacji jest bardzo szerokie więc zapraszam do dyskusji. Będąc narciarzem trudno nie kochać gór (choć może są i takie przypadki!?)
To co napisałem wyżej odnośnie chodzenia po górach od najmłodszych lat uświadomiłem sobie przeglądając stare zdjęcie. Przyjemnie tak popatrzeć na początki z perspektywy czasu*
Górskie wycieczki to w moim domu zdecydowanie tradycja. Tata bardzo często opowiadał mi o szkolnych i zakładowych(czy kopalnianych, jak kto woli) rajdach górskich, spaniu na skrzynkach pod schroniskiem czy w końcu o harcerskich wycieczkach. I udało się, pasja pozostała w rodzinie. Aktualnie realizujemy się trybem sinusoidy, jednego roku wzmożona aktywność górska drugiego zaś nieco słabsza.
Mimo tego że może czasami chcielibyśmy, a nie możemy najważniejsze jest to, że jeżeli już wyruszamy na szlak jestem z tego powodu szczęśliwy(prawie jak na nartach) i zawsze jest co wspominać z uśmiechem na twarzy
Oczywiście podkreślam amatorskość tego co opisuję bo do chodzi o dobrą zabawę i relaks. Ale czy profesionalista czy amator to chyba nie jest najważniejsze!
Żeby nie być gołosłowny podrzucam kilka zdjęć

*brzmi to jak opowieść starzika spod chaułpki

BTW : Może uda nam się forumowo gdzieś wybrać


Załączniki :

Zdj. 1 - Chyba nie trzeba opisywać, to właśnie wspomniane wyżej początki udokumentowane ;) (maj 19995)
Zdj. 2 Beskidy moje tzw. Worek Raczański
Zdj. 3 Błatnia - z siostrą
Zdj. 4 Trochę inna turystyka
Zdj. 5 nie wiem czy się cieszyć czy płakać dodam że to szlak turystyczny

Załączone pliki


  • 1

#2 Pit

Pit
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 25 marzec 2009 - 07:55

(maj 19995)

zupełnie nie pamiętam tego maja
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#3 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 25 marzec 2009 - 11:06

Górskie wycieczki to w moim domu zdecydowanie tradycja. Tata bardzo często opowiadał mi o szkolnych i zakładowych(czy kopalnianych, jak kto woli) rajdach górskich, spaniu na skrzynkach pod schroniskiem czy w końcu o harcerskich wycieczkach. I udało się, pasja pozostała w rodzinie.


Tak, wiele zalezy od naszych rodzicow. Moj ojciec byl przewodnikiem gorskim. Amatorem, bo jego glowne zajecie zwiazane bylo z czym innym. No i zaszczepil nam, czyli mnie i siostrze, milosc go gor. Od wczesnego dziecinstwa towarzyszylem mu w jego wycieczkach i rajadach. Nasze wakacje zwiazane byly z przejsciem calych pasm gorskich, z plecakiem, zmieniajac miejsce pobytu codziennie. Przyznaje, ze tego typu ekskapady przewaznie nudzily mnie, wydawaly mi sie za malo dynamiczne w okresie fascynacji rowerem, pilka czy bieganiem. Ale raz zasiane ziarno... Ostatnio, w czasie mojego krotkiego pobytu w Chamonix rozmawialem z tamtejsza przewodniczka, autochtonka. Troche rozmawialismy o tej milosci do gor, o wysilkach naszych rodzicow, bysmy pokochali nasze gory, o naszej poczatkowej niecheci, o buntach nastolatkow. I stwierdzilismy to samo. Owe wysilki, ktore poczatkowo wydaja sie beznadziejne, syzyfowe, przynosza rezultaty przewaznie dopiero wtedy, gdy wkraczamy w doroslosc. Wczesniej buntujemy sie, a nawet podsmiewamy z naszych starych. Ale gdyby nie one, wydawaloby sie skazane na niepowodzenie, "niepotrzebne" wysilki, nigdy bysmy gor nie posmakowali i nie pokochali. Nie mielibysmy na to zadnych szans. Podobnie jest z innymi naszymi pasjami: nartami, rowerem, zaglami, a w ogolnosci z calym naszym zyciem. I tak kolko sie zamyka. Ja tez staralem sie zaszczepic moim dzieciom to i owo. I zaczynam zbierac plony...
  • 0

#4 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 25 marzec 2009 - 18:58

mam rozumieć że wspominamy stare dobre czasy, w 71 prowadziłem moją pierwszą wycieczke w Tatry czyli moich rodziców, trasa Kuźnice-Hala-Kasprowy-Czerwone Wierchy-Miętusia-Kiry, wtedy jeszcze szałas w Miętusiej oferował wyśmienite ciasto, pamiętam że rodzice po tej wycieczce byli 3 dni chorzy i nie mogli chodzić po schodach

Załączone pliki


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#5 AdamSlask

AdamSlask

    Nadworny Fotograf

  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 2296 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Lusti RCT
  • Imię :Adam
  • Ulubiony stok:pusty i dobrze przygotowany

Napisano 05 maj 2009 - 12:36

1,2 dzień matur - dla licealistów dni wolne. Od dawna już myślałem jak wykorzystać wolne w tak pięknym terminie. No i udało się. Po kilku dniach namawiania, ustalania środków transportu etc wykrystalizowała się 4 osobowa ekipa.
Autobus 7.12 - o 8 jesteśmy pod Czantorią w Ustroniu. Wejście na Czantorię praktycznie jak w przewodniu, a na szczycie pierwsza przerwa. Około godziny 9 na 995 m.n.p.m temperatura - 10 stopni ale w połączeniu ze słoneczkiem było bardzo przyjemnie. Ruszamy czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim w kierunku Soszowa Wielkiego (886 m n.p.m) Zejście z Czantorii dość ostre ale później już trasa spokojna. Na szczecie Soszowa kolejny przystanek, jakieś jedzonko i ruszamy dalej. Z Soszowa na Stożek trasa zdecydowanie widokowa, naprawdę szło się z prawdziwą przyjemnością! Zaskoczony byłem ostatnim podejściem, a mianowicie pod sam Stożek. Może nie za długie, ale miło było usiąść pod schroniskiem
Zejście ze Stożka to już osobiście moja porażka, postanowiliśmy zejść po trasie narciarskiej. Miało być szybciej ale prawdopodobnie nie było z uwagi na dość stromą trasę.... zdecydowanie lepiej się po niej zjeżdża na nartach. Pogonieni przez Bace z Kuńem, kierowaliśmy się z Wisły Łabajów do Głębców z zamiarem złapania jakiegoś PKSa , zdecydowanie najmniej przyjemny odcinek - asfalt samochody od czasu do czasu. Nasze nadzieje rozwiał rozkład jazdy - ostatni autobus do centrum już odjechał..... Ale dotarliśmy do główniejszej drogi i stopem do centrum bez problemu dotarliśmy. To niestety nie było koniec perypetii związanych z komunikacją. Autobus na Katowice który zatrzymuje się w Pawłowicach także już pojechał i dziś nie ma zamiaru jechać tam jeszcze raz
Pozostało nam PKP ale..... dopiero o 19.10 i to tylko do Pszczyny z której do Pawłowic jeszcze 20 km. Po godzinie i 40 minutach dotarliśmy do Pszczyny skąd już mieliśmy transport do domu
Wycieczka udana niesamowicie, gdyby nie te komunikacyjne przygody było by o 2 wspomnienia mniej a tak - nauka na przyszłość i 2 wspomnienia więcej

Załączone pliki


  • 1

#6 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 05 maj 2009 - 14:48

Adasiu, czy na trasach spotkaliscie innych? Duzo czy malo? Pytam, bo nasunela mi sie pewna refleksja. Ja tez w tym czasie wedrowalem, ale po okolicach Beskidu Wyspowego. Na Mogielicy spotkalem kilku ludzi, mozna by ich policzyc na palcach jednej reki. Wracajac sobie tylko znanymi sciezkami nie spotkalem nikogo z jednym wyjatkiem... rowerzysty gorskiego. Wielokrotnie krecilem sie tam wlasnie na rowerze i pierwszy raz na tej trasie zauwazylem innego. W sobote wedrowalem szlakiem zielonym i niebieskim w pasmie Lososiny. 0 turystow.

Moj kolega poszedl na Wielka Racze. Spotkal mnostwo ludzi. I teraz refleksja. Wydaje mi sie, ze Slazacy (ci prawdziwi jak i Gorole tam zamieszkali ) duzo chodza po gorach. Duzo wiecej niz takie Krakusy na ten przyklad.
  • 0

#7 AdamSlask

AdamSlask

    Nadworny Fotograf

  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 2296 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Lusti RCT
  • Imię :Adam
  • Ulubiony stok:pusty i dobrze przygotowany

Napisano 05 maj 2009 - 15:05

Na Czantorii spotkaliśmy dosłownie 3 osoby, na trasie z Czantorii na Soszów - nikogo
na szczycie Soszowa kilku ludków, i na Stożku przy schronisku także siedziało kilka par. Ogólnie jest tak jak piszesz, idzie tych ludzi policzyć na palcach ale nie jednej, tylko dwóch rąk
Co do refleksji zgadzam się, myślę że głównie bliskość gór się do tego przyczynia jak i to że nie są to góry aż tak wymagające, spokojnie można wybrać się tam z dziećmi itd. Ja szczerze mówiąc nie lubię spacerować po górach we wszelkiego rodzaju długie weekendy czy też soboty/ niedziele kiedy to ludzi jest wyraźnie więcej. Ale przyznam się że mam takie spady że nawet w najdłuższe weekendy jest cicho i spokojnie
Pozdrawiam!
  • 0

#8 HisToriA

HisToriA
  • Użytkownik
  • 573 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Imię :Kasia

Napisano 05 maj 2009 - 16:43

Ale przyznam się że mam takie spady że nawet w najdłuższe weekendy jest cicho i spokojnie

To proponuję te miejsca zgłosić do naszego "I nienarciarskiego spotkania"... (jest tam Twoja propozycja miejsca, ale bardzo ogólna, może warto ją uszczegółowić?)
  • 0

#9 Pit

Pit
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 07 maj 2009 - 08:33

A może pojedziemy
Tutaj


  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#10 rosa

rosa
  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 13 sierpień 2009 - 00:18

Górska turystyka rekreacyjna dla mnie w większości ogranicza się do Tatr.
Już Wam kiedyś o tym mówiłam, że ciągnie mnie w te góry, jak w żadne inne... wracam tam dość często różnymi porami roku...może dlatego, że w obłokach nad ziemią nieważny jest pieniądz, może dlatego, że do nieba mam bliżej:))) jak to śpiewali Skaldowie...sama nie wiem ...ale wracam tam i już...
Kilka dni znów udało mi się pobyć na Podhalu.. wróciłam po wyprawie......może nie do końca spełniona w moich górskich poczynaniach ale tegoroczne lato nie rozpieszcza nas zbytnio...więc z pokorą poczekam na niezrealizowane jeszcze szlaki...cierpliwym trzeba być- nieprawdaż?
Jakie wrażenia?
O górach i tym co w nich urokliwego-nic nie napiszę...na opis braknie słów i poecie...ale kilkoma chwilami zatrzymanymi "pstrykaniem" podzielę się z Wami w załącznikach...Szkoda, że zdjęcia tego uroku nie oddadzą.
Udało mi się dotknąć Krzyżnego i Zawratu- dwóch skrajnych punktów Orlej Perci, Szpiglasowego Wierchu,Świnicy, Kasprowego, posiedzieć pod Mnichem i w Dolinie Pięciu Stawów/ ...popatrzeć na Tatry Wysokie i część Zachodnich z Grzesia, Rakonia i Wołowca. Czasami tak "dyscyk lał, duły wiatry"- że trzeba było przerwać wędrówkę na szlaku i wracać do kwater...jak ja nie lubię takich dni... Z uporem maniaka po trzykroć wyruszałyśmy w Dolinę Chochołowską, żeby połazić po Tatrach Zachodnich i dopiero za trzecim razem cel został osiągnięty. Burza i ulewa nie pozwoliła nam też za pierwszym razem "wleźć" na Zawrat -na szczęście doczekałyśmy się pogody aby tą próbę powtórzyć...znów pokora przed nimi zwyciężyła...
Ludzi całe mnóstwo w Zakopanem /nie pamiętam tak zatłoczonego miasta/...na szczęście o niebo mniej na szlakach...Tam wysoko chodzą naprawdę cudowni ludzie...uśmiechnięci, życzliwi, pomocni...Niestety beztroska w dalszym ciągu spotykana choćby w obrazie młodych rodziców prowadzących trójkę małych dzieciaczków w chinskich addidaskach po łańcuchach Świnicy...takiej fantazji tez nie brakuje...
Zamiast pocztówki z pozdrowieniami -kilka zdjęć - dla Was
P.s.
Poszukiwałam w Dolinie Pięciu Stawów zielska magicznego -arcydzięgiel litwor zwanego. To składnik becherowki...a znajoma góralka nalewką z tego zielska przy każdej wizycie nas raczyła...i wyborny to trunek -wierzcie mi...ale ja w innym celu za tą roślinką wypatrywałam...darmo zresztą...
podobno..." frasującym się korzeń na szyję zawiesza ...i frasunek odpędza a serce wesołe czyni" ...to na jesienne dni miało być...ale może tam lepiej wrócić jesienią:)))

Załączone pliki


  • 1
Dołączona grafika

#11 Ewa

Ewa
  • Użytkownik
  • 588 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 13 sierpień 2009 - 07:04

Marysiu....chylę czoła, naprawdę....w życiu bym tam nie weszła...
A zdjęcia PRZECUDNE!!!!!....i wierzę, że nie oddają w pełni tego co widziałaś...

Dzięki wielkie :)
  • 0

#12 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9814 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 13 sierpień 2009 - 11:46

w Tatrach jest zawsze pięknie, niezależnie od pogody, pory dnia i roku, dzięki Marysiu za relację, mam nadzieję że uda mi się we wrześniu trochę po Krupówkach powędrować, nie wiem czy Droga pod Reglami nie będzie dla mnie zbyt extremalnym wysiłkiem :)
  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#13 rosa

rosa
  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisano 13 sierpień 2009 - 12:40

Janusz Twoja piszczel musi się zregenerować...poczekaj...cierpliwość też cnota...Poleziesz jeszcze nie tylko Drogą pod Reglami...i jak to stare porzekadło mówi: jest czas na łowienie ryb i czas na suszenie sieci...wytrzymasz:)))
A wrzesień ma dodatkowe uroki zwłaszcza na Czerwonych Wierchach...może wyjedziesz kolejką na Kasprowy i popatrzysz na nie tak z dystansu...też wyglądają pięknie:)
Trzymam kciuki za Ciebie:)
  • 0
Dołączona grafika

#14 Gość_MirekN_*

Gość_MirekN_*
  • Gość

Napisano 13 sierpień 2009 - 15:33

Górska turystyka rekreacyjna dla mnie w większości ogranicza się do Tatr.

Dzięki za zdjęcia. Od 20 do 23 jestem w Tatrach Słowackich jak ktoś się wybiera to może spotkanko ?
  • 0

#15 Osetia

Osetia

    "Królowa Trolka"

  • Użytkownik
  • 1987 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:SO
  • Imię :Trolka

Napisano 14 sierpień 2009 - 12:50

Górska turystyka rekreacyjna dla mnie w większości ogranicza się do Tatr.
Już Wam kiedyś o tym mówiłam, że ciągnie mnie w te góry, jak w żadne inne... wracam tam dość często różnymi porami roku...może dlatego, że w obłokach


Marysiu (Roso), nie wiem, jak powinnam... jestem pełna podziwu! Mnie chodzeniem po górach jeszcze nikt nie zaraził. Spacerek, widok, troszkę wejść, pooglądać, popatrzeć w dół i zejść!
Wykorzystuję góry tylko do nart - może nieładnie, może powinnam też cieszyć się nimi o innych porach roku... Nie wiem. Czuję niebo i obłoki, kiedy stoję na nartach i potem śmigam w dół.
Może kiedyś, ktoś zarazi mnie bakcylem wchodzenia tu i tam.
Kiedy patrzę na Twoje zdjęcia i czytam, to co piszesz, to wiem, potrafisz kochać... góry. Dziękuje Ci bardzo! I łączę się z podziwem dla Ciebie od Ewy.

Pozdrawiam, Ola
  • 0

#16 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 17 sierpień 2009 - 12:08

Marysiu, piekny ten Twoj post i piekne zdjecia. Zamiast nosic ow litwor proponuje wypic go w jego naturalnym srodowisku, Beherowka, jak sama napisalas, zwanym. A propos, ostatnio rozpedzalem smutki Beherowka, ale typu limon. Niedobre to. Natomiast te litworowa bardzo lubie.

Moje kontakty z Tatrami byly kiedys bardzo intesywne. Nie wiem czy sie juz chwalilem, ale moj ojciec, jako przewodnik gorski (amator), zabieral mnie w gory na kazde wakacje i prawie w kazda niedziele (w soboty, w czasach mojego diecinstwa, pracowalo sie do 13-ej, chodzilo sie tez do szkoly). I w ten sposob, chcac nie chcac, przemaszerowalem, i to wielokrotnie, wszystkie pasma gorskie. Z wyjatkiem Gor Swietokrzystkich i slowackiej czesci Tatr, ktore tylko liznalem. W Tatry glownie chodzilismy we wrzesniu i pazdzierniku. Pogoda na ogol jest wtedy dobra, a ludzi malo. Uwielbialem zbiegac po kamienistych tatrzanskich sciezkach. Potem bywalem w Tartrach, ale niezbyt czesto, z wyjatkiem Kasprowego rzecz jasna. Polubilem za to, a potem i pokochalem, turystyke w innych, mniejszym gorach. Najczesciej wybieram mniej znane trasy beskidzkie, glownie w czesci malopolskiej. Przewaznie w wersji pieszej, zwlaszcza ostatnio, ale mialem tez intesywny epizod rowerowy, tzn. jezdzenia po gorach na rowerze. Obie formy turystyki maja swoje uroki, zalety i wady, ale coraz bardziej przekonuje sie do pieszej. To zreszta tamat na wieksza pisanine.

Olu, nie wyobrazam sobie, ze mozna jezdzic, nawet w znaczeniu narciarstwa wyciagowego, na nartach i nie lubic chodzic po gorach w lecie. Dla mnie to sa dwie odmiany sezonowe tego samego. :)
  • 0

#17 Osetia

Osetia

    "Królowa Trolka"

  • Użytkownik
  • 1987 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:SO
  • Imię :Trolka

Napisano 17 sierpień 2009 - 12:24

Olu, nie wyobrazam sobie, ze mozna jezdzic, nawet w znaczeniu narciarstwa wyciagowego, na nartach i nie lubic chodzic po gorach w lecie. Dla mnie to sa dwie odmiany sezonowe tego samego. :)


Andrzej, z przykrością stwierdzam i potwierdzam ww. nie. :rolleyes: Dla mnie zima jest zimą, a lato jest latem. Nie jestem typem smażalni ciała ponad wszystko, w wersji często polskiej, że jak urlop to nic, tylko się opalać, bo jak inaczej! Ale góry pokryte śniegiem, zapraszające do ślizgu, zdecydowanie wolę bardziej :)
Napisałam, nie zamykam się na temat chodzenia po górach, zdobywania kolejnych szczytów, może ja po prostu muszę jeszcze na to poczekać?

Pozdrawiam, Ola

Użytkownik Osetia edytował ten post 17 sierpień 2009 - 12:25

  • 0

#18 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 17 sierpień 2009 - 14:40

Napisałam, nie zamykam się na temat chodzenia po górach, zdobywania kolejnych szczytów, może ja po prostu muszę jeszcze na to poczekać?


Pewnie tak. Ja mialem ten przywilej, ze z gorami i nartami zapoznal mnie moj ojciec. Nawet troche przesadzil w ich propagowaniu. Ale skorupka nasiakla. Rower to juz moj pomysl, zwlaszcza w jego gorskim wydaniu. Turystyke, narty i rower, a takze plywanie jako umiejetnosc, przekazalem dzieciom, o zonie nie wspominajac. :) Czy one z tego w przyszlosci skorzystaja nie wiem, ale mam przynajmniej czyste sumienie, ze w tym zakresie zrobilem wszystko.

Ciebie nikt nie zachecil. Ale bakcyl nart juz lyknelas. Moze i bakcyl chodzenia po gorach Cie pochlonie. Pomijajac wszystko inne jest to bardzo zdrowa pasja.
  • 0

#19 Osetia

Osetia

    "Królowa Trolka"

  • Użytkownik
  • 1987 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:SO
  • Imię :Trolka

Napisano 17 sierpień 2009 - 21:09

Ciebie nikt nie zachecil. Ale bakcyl nart juz lyknelas. Moze i bakcyl chodzenia po gorach Cie pochlonie. Pomijajac wszystko inne jest to bardzo zdrowa pasja.


Andrzeju, dzieci są już teraz i "nartowe" i sportowe :), mam nadzieję, że nie stracą ani zapału ani chęci. Tak jak pisałam, nie zamykam się na chodzenie po górach, może i na mnie przyjdzie czas? Nie wiem. Obiecuję natomiast, że jeżeli tak się stanie, to ogłoszę to wszem i wobec :)
Kwestia zdrowia tej pasji, też jest bezapelacyjna! Wszystko przemawia za, jedyne, co jest na przeciw to brak bakcyla... Tu musi zadziałać czas.

Pozdrawiam, Ola
  • 0

#20 Gość_MirekN_*

Gość_MirekN_*
  • Gość

Napisano 24 sierpień 2009 - 10:01

Byłem ostatnio w Tatrach Słowackich przeszliśmy tu mapka Mapka traski Bystré sedlo (Bystry Przechód) od Doliny Młynickiej do Doliny Furkotnej. Było fajnie , mało ludzi . Tylko od Bystrego Sedla pogoda się s....a i lało aż do chaty pod Soliskiem. W Strbskim Plesie budują dwie nowe kanapy . Jedna zastąpi starą do obsługi skoczni i Interski a druga będzie na samej górze i po jej lewej będzie stary zjazd z soliska a po prawej nowa trasa , która była już otwarta w tym roku ale teraz ją poszerzą.
Parę zdjęć Kilka zdjęć
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych