17 odpowiedzi w tym temacie

[JORDAN]

Czołem Misiaki,

Piszę z uroczego pensjonatu otulonego górami i lasami nieopodal Moeltallera (cisza i natura-full relax). Jestem z Rodzinką w połowie pobytu ale już teraz sygnalizuję że jest super. Zaliczony Moeltaller, Ankogel w Mallnitz, Lienz. Przymierzamy sie jeszcze do Kals Matrei i Sillian chyba ze jeszcze coś rekomendujecie w ramach skipassu SkiHit:) Postaram się tym razem o relację wcześniej niż w przypadku Hinterglemm:) Pozdro

[hintertux]

Czołem Misiaki,

Piszę z uroczego pensjonatu otulonego górami i lasami nieopodal Moeltallera (cisza i natura-full relax). Jestem z Rodzinką w połowie pobytu ale już teraz sygnalizuję że jest super. Zaliczony Moeltaller, Ankogel w Mallnitz, Lienz. Przymierzamy sie jeszcze do Kals Matrei i Sillian chyba ze jeszcze coś rekomendujecie w ramach skipassu SkiHit:) Postaram się tym razem o relację wcześniej niż w przypadku Hinterglemm:) Pozdro

O, to czekamy

[Pit]

Jacku zrób jak najwięcej zdjeć.

[averon]

Jeżeli jeszcze nie byliście w Kals/Matrei to polecam, świetny ośrodek czuć prawdziwy klimat Tyrolu

 

I jak trafiliście z pogodą na lodowcu? Raz wybrałem się tam właśnie z Matrei i przez zbyt silny wiatr wszystko pozamykane... chociaż rano wg ich strony wszystko było otwarte.

[JORDAN]

Czołem,

 

Obiecałem więc śpieszę z relacją

 

Mamy za sobą drugą eskapadę w Alpy. Póki co trzymamy się Austrii zarówno z uwagi na odległość z Polski jak i specyfikę tras. Jak wiecie bowiem doskonale, preferuję śmiganie w krajobrazowym Karakorum a nie w niższych partiach z majaczącymi w oddali postrzępionymi Dolomitami (choć w przyszłości kto wie...). Ze względu na (po raz kolejny ;-/) dość późne przebudzenie się w temacie organizacji wyjazdu (choć wcześniej niż rok temu) mieliśmy okrojony wybór.

W przypadku 1,5 tygodniowej eskapady trzeba bowiem nie tylko dobrać sobie w miarę pasujące miejsce ale i mocno patrzeć na koszty. Po przedstawieniu propozycji przez biuro podróży (notabene świetne i godne polecenia ale nie wiem czy można uprawiać tego typu reklamę na forum więc przemilczę póki co) i krótkiej analizie wybór padł na pogranicze Karyntii i wschodniego Tyrolu - Moeltaller. Pobyt w dniach 9-20 luty.

 

Wyjazd po 5-ej rano tak by po standardowych ok. 11-12 godzinach jakie trzeba liczyć w przypadku jazdy z Wawy dotrzeć jeszcze za dnia. Sam pobyt w miejscu niezwykle uroczym, w małej wiosce Innefragant położonej ponad Flattach przy drodze prowadzącej wprost do lodowca. Pensjonat 3 gwiazdkowy, w którym prym wiodła gospodyni wypisz wymaluj jak z filmu o tyrolskiej Heidi (blondyna w średnim wieku z dwoma warkoczami i obfitym biustem). Gospodarze zresztą bardzo mili, życzliwi i służący pomocą. Z pensjonatu do dolnej kolejki lodowca mieliśmy raptem ok. 2,5 km, mając jednak wykupione już w Polsce skipassy Ski Hit planowaliśmy urządzić sobie małe safari po okolicy.

 

Miejsce zakwaterowania to praktycznie drugi biegun w stosunku do Hinterglemm. Cisza spokój, wokół góry, zero sklepów, pubów, jak w dzikich ostępach Alaski Przy pensjonacie uroczy potok spływający z gór - bajka, ale wiadomo, zależy kto co lubi.

 P1120072.JPG   124,04 KB   4 Ilość pobrań

 

Poniedziałek: czyli pierwszy aktywny dzień pobytu to przetarcie z lodowcem. Niestety ze względu na wiatr i ograniczoną widoczność górne piętro było zamknięte. Skazani zatem byliśmy głównie na wyciągi + jedną gondolę w dolnej części. Sympatyczny początek choć słońce to optymistyczny i pozytywny dodatek w przypadku szusowania w takich okolicznościach przyrody.

 P1120091.JPG   53,99 KB   7 Ilość pobrań

 

Wtorek: pogoda podobna jak w poniedziałek, a do tego śnieg. Uciekliśmy zatem do Mallnitz na Ankogel. Na początku ćma totalna ale z czasem przejaśniło się i jeździło się sympatycznie zwłaszcza powyżej środkowej stacji bo zjazd na sam dół to głównie czarna trasa i dla początkujących może być większym wyzwaniem.

 P1120153.JPG   55,59 KB   5 Ilość pobrań

 P1120161.JPG   71,94 KB   3 Ilość pobrań

 

Środa: zdecydowanie jeden z bardziej udanych dni. Wycieczka do Lienz na Zettersfeld. Przyznam, że byliśmy bardzo miło zaskoczeni tym ośrodkiem. Piękne trasy, szerokie i świetnie przygotowane. Widoki rewelacyjne zarówno na dolinę z Lienz jak i na drugą stronę. W oddali piękne łańcuchy górskie z górującym hen daleko Grossglocknerem. Na minus właściwie tylko zbyt małe parkingi.

 P1120239.JPG   128,59 KB   6 Ilość pobrań

 P1120256.JPG   113,3 KB   3 Ilość pobrań

 

Czwartek: to już Moeltaller pełną gębą bo i kolejny słoneczny dzień. Na górze nieco wietrznie. Mnóstwo śniegu co warte podkreślenia. Nie wiem czy to taki region czy trafiliśmy na niezwykle śnieżny okres. Sam lodowiec przypadł do gustu ze względu na piękne widoki (w końcu miałem góry na wyciągnięcie ręki) i ładne, szerokie trasy. Nieco na minus mała różnorodność tras. Sądzę, że dość szybko może się znudzić.

 P1120368.JPG   125,62 KB   4 Ilość pobrań

 P1120393.JPG   49,38 KB   3 Ilość pobrań

 P1120431.JPG   110,97 KB   4 Ilość pobrań

 P1130468.JPG   85,24 KB   4 Ilość pobrań

 

Piątek: to Walentynki ;-) i kolejna eskapada w promieniach słońca. Na celownik poszedł resort Kals-Matrei. Po drodze Lienz, a uroczą, kręta drogą dotarliśmy do miejscowości Kals i stamtąd wjechaliśmy gondolą na górę. Akurat wylądowaliśmy przy tarasie widokowym, z którego rozpościera się piękny widok na góry wraz z główną atrakcją a więc Grossglocknerem. Na początek zatem obowiązkowa sesja zdjęciowa i później do dzieła. Moje dziewczyny miały początek trasy ambitny bo na dzień dobry zjeżdża się z dość stromego fragmentu trasy ale później śmigały z uśmiechem głównie niebieską trasą uroczo wijącą się wsród lasu. Kals-Matrei zarówno widokowo jak i z uwagi na trasy zdecydowanie na plus.

 P1120549.JPG   168,42 KB   4 Ilość pobrań

 P1120550.JPG   84,19 KB   3 Ilość pobrań

 P1120574.JPG   109,38 KB   4 Ilość pobrań

 P1120662.JPG   86,98 KB   2 Ilość pobrań

 P1120594.JPG   96,47 KB   4 Ilość pobrań

 P1120589.JPG   62,78 KB   3 Ilość pobrań

 

Sobota: to kolejny z udanych dni. Przekładaniec a więc po raz kolejny Moeltaller i jazda w słońcu.

 P1120755.JPG   166,47 KB   2 Ilość pobrań

 P1120697.JPG   81,27 KB   2 Ilość pobrań

 P1120761.JPG   75,87 KB   3 Ilość pobrań

 

Niedziela: bez historii. Rano kościółek i msza we Flattach a później 1,5 godzinne męczarnie na mega wietrznym i śnieżnym lodowcu. Dzień lenia.

 

Poniedziałek: wizytówką dnia było ponad pół metra świeżego puchu na samochodzie a wobec mocno padającego śniegu dalsza eskapada była wykluczona. Zdecydowaliśmy się zatem na lodowiec. Na górze nie było źle. Co prawda pochmurno ale nie mgliście no i wobec ostatnich opadów jazda w stylu powder action.

 P1120789.JPG   50,14 KB   5 Ilość pobrań

 

Wtorek: to słoneczny dzień i wypad do Sillian. Bardzo pozytywne miejsce niedaleko granicy z Włochami. Ośrodek głównie dla rodzin z dziećmi o charakterystyce zbliżonej do Lienz tyle, że mniejszy. Piękne widoki i miła jazda po szerokich dobrze przygotowanych trasach. W pobliżu Sillian dodatkowa atrakcja w postaci pięknego zamku.

 P1120837.JPG   111,13 KB   4 Ilość pobrań

 P1120884.JPG   152,57 KB   3 Ilość pobrań

 

Środa: na deser przed czwartkowym wyjazdem po raz kolejny huśtawka pogodowa dała się we znaki i niestety trafiliśmy na pochmurny, a we Flattach wręcz deszczowy dzień. Zdecydowaliśmy się zatem bardziej ambicjonalnie by zaliczyć wszystkie większe ośrodki z karnetu na wypad do St Jakob. Byłbym niesprawiedliwy gdybym ów ośrodek skrytykował bo mgła i złe warunki to nie wina ludzi w St Jakob ale mimo to wydaje się, że można dbać o stoki nieco lepiej tak by metrowe muldy nie były standardem. Dość frustrująca jazda, której zwieńczeniem wobec słabej widoczności był mój z pewnością uroczo wyglądający hopek poza trasę w puch przy prędkości ok. 3 km / h.

 P1120889.JPG   55,5 KB   4 Ilość pobrań

 

Czwartek: to powrót. Wyjazd ok. godz. 9:00. Po drodze sesja zdjęciowa z uroczym zamkiem Falkenstein w Obervellach (przypominający rezydencję Baby Jagi na kurzej łapce) i kierunek Warszawa. Do ok. 150 km od Flattach jeszcze zima a później im bliżej Wiednia to prawdziwa wiosna z kilkunastoma stopniami powyżej zera w stolicy Austrii. Wieczorkiem byliśmy na miejscu.

 P1120921.JPG   63,67 KB   3 Ilość pobrań

 

Zadowoleni bo było lepiej niż pierwszym razem. Region z pewnością godny polecenia. Przyjazny dla rodzin z dziećmi i dla lubiących ski safari. Czymś idealnym przynajmniej dla mnie pod kątem trzeciej alpejskiej wyprawy byłby jednak ośrodek z lodowcem pod ręką na ładną pogodę i dolina z atrakcyjnymi widokowo szerokimi trasami w nieco niższych partiach (tu prośba o Wasze sugestie na zimę 2015 i o wskazanie takich miejsc).

Małe spostrzeżenie: idealny termin pogodowo na Austrię to wyjazd w pierwszych dniach marca ale prochu zapewne nie odkryłem. Było OK.

 

To chyba tyle...

 

Pozdro

J

Załączone pliki

•  P1130468.JPG   85,24 KB   2 Ilość pobrań

[pytek45]

Ales mnie tym Molkiem podraznil,jeszcze trzy tygodnie musze czekac a nogi juz swedza...

[jan koval]

Ales mnie tym Molkiem podraznil,jeszcze trzy tygodnie musze czekac a nogi juz swedza...

 

czy ja juz nie rozumiem jezyka polskiego??????

 

 

a wobec mocno padającego śniegu dalsza eskapada była wykluczona

[JORDAN]

Drogi Kubo,
Uzyjmy zatem nastepujacej wersji zgodnie z ponizszym linkiem
http://synonim.net/s...do-słowa-wobec
"...ze wzgledu na mocno padajacy snieg,dalsza eskapada byla wykluczona"...

[jan koval]

Drogi Kubo,
Uzyjmy zatem nastepujacej wersji zgodnie z ponizszym linkiem
http://synonim.net/s...do-słowa-wobec
"...ze wzgledu na mocno padajacy snieg,dalsza eskapada byla wykluczona"...

Jacku 

dziekuje      

 

sorry, to byl taki troche ironiczny zart….

bo dla mnie takie dnie to  wlasnie to, co lubie

Użytkownik jan koval edytował ten post 06 kwiecień 2014 - 14:01

[Mitek]

Cześć

Śnieg pada to trzeba uciekać do domu. Wiadomo.

Pozdr

[jan koval]

Cześć

Śnieg pada to trzeba uciekać do domu. Wiadomo.

Pozdr

no tak - zapomnialem………..

[J@n]

 

Cześć

Śnieg pada to trzeba uciekać do domu. Wiadomo.

Pozdr

no tak - zapomnialem………..

 

czytać ze zrozumieniem panowie experci

[J@n]

Było OK.

 

z dwoma warkoczami i obfitym biustem

koniecznie wrzuć do bazy danych

http://www.kochamnar...154-pensjonaty/

[JORDAN]

Juz wrzucilem Janku. Pozdr

[rossignol]

Cześć

Śnieg pada to trzeba uciekać do domu. Wiadomo.

Pozdr

 

Co wiadomo?  z gajowym sobie głupoty popiszecie ??? to wiadomo !!!

 

Pit dlaczego troll o nicku mitek pisze na Naszym forum ????

[rossignol]

Czołem,

 

Obiecałem więc śpieszę z relacją

 

 

Dziękuję za zdjęcia.:-)

[corniak]

Chyba też tam się wybiorę z rodziną. Ostatni raz byłem w Austrii na obozie sportowym AWF.

[J@n]

obozie sportowym AWF.

na nartach ?

witam na forum KN

Ps.

poczytaj proszę regulamin

http://www.kochamnar...tion=boardrules

 

na link w podpisie trzeba sobie zapracować