Skocz do zawartości


Zdjęcie

  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#1 Alberto Tombak

Alberto Tombak
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Atomic Race GS11
  • Imię :Alberto
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 02 luty 2014 - 11:52

Cześć!

 

Szukam następców moich mocno wysłużonych Atomic GS 11, celuję w tą samą klasę nart (Race GS).
Jeżdżę od ponad 20 lat (z pauzami i kilkuletnią ucieczką do snowboardu), dość dobrze (na GS11 i D2 GS daję sobie radę), ale nie idealnie - mam na pewno niedostatki w technice, które należałoby poprawić (widać to przy wolnej jeździe w ciężkich warunkach). Wydaje mi się, że to forumowy poziom pomiędzy „Szalony”, a „Upojony miłością” (po wielu czarnych śmigam bez stresu i z nieprzepisowymi prędkościami).

 

Ponieważ nie znam się zbytnio na sprzęcie (po prostu lubię jeździć, mało interesuję się stroną sprzętową), zerknąłem na ranking aktualnie produkowanych nart GS, aby wytypować najlepsze dostępne modele - http://www.skionline...zczyzni,15.html

 

Wyniki w sezonie 2013/14:
1 - Volkl Racetiger GS Speedwall
2 - Blizzard WRC Racing S
3 - Atomic Redster D2 GS
4 - Stoeckli Laser GS
5 - Rossignol Radical GS Master
6 - Fischer RC4 Worldcup RC Pro
7 - Nordica Dobermann GSR
8 - Salomon X-Race
9 - Elan Amphibio GSX
10 - Dynastar Speed Course Pro R20 Racing
 

Wszystkie narty otrzymały dość zbliżoną ilość punktów i oceny od bardzo dobrej do doskonałej - rozumiem więc, że w tej klasie cenowej produkty są po prostu zbliżone jakościowo i czego nie wybiorę, powinienem być zadowolony (jeśli się mylę, wyprowadźcie mnie proszę z błędu).
Nie jestem w stanie przetestować żadnego z wymienionych egzemplarzy, narty chcę kupić niedługo, przed tygodniowym wypadem narciarsko-snowboardowym.

 

Normalnie zdecydowałbym się na Atomic D2 GS (tym bardziej, że mój ojciec od dwóch lat ma te narty, pożyczyłem je raz czy dwa i dały mi sporo frajdy z jazdy) - widzę jednak, że w edycji 2013/2014 World Ski Testu zwyciężyły nie one (jak zdarzało się Atomicom ostatnio), a Volkle.
Co jeszcze troszkę zniechęca mnie do Atomiców?
Czytałem w opinii jednego użytkowników, że wciąż nie został wyeliminowany problem z rozwarstwiającą się nartą (jeśli to prawda, to wielki wstyd dla producenta - bo znany jest od kilku lat i jest to poważna sprawa).
Dodatkowo rzuciły mi się kiedyś na forum w oczy wypowiedzi osób, które ganiły ten model za krótkotrwałość (chodziło o ślizgi, które błyskawicznie znikają, podobno po kilku serwisowaniach kończy się ślizg i narty nie wytrzymują w ten sposób zbyt długo).

 

Kilka pytań do Was:

 

1) Jaki jest wg Was najlepszy wybór w tym sezonie … biorąc pod uwagę nie tylko jakość, ale i trwałość nart (aby nie skończyły się po 1-2 sezonach intensywnego jeżdżenia)? Volkle wypadają w tym punkcie dobrze? Jeśli nie one, to może coś innego?

2) Czy warto dopłacać 500 zł do wersji 2013/14 Volkli? Nie znalazłem niestety żadnych informacji o różnicach pomiędzy tymi nartami, a modelem z poprzedniego sezonu. Może różnice są spore, a może zmieniono tylko grafikę - ciężko to stwierdzić bez informacji od ludzi znających się na rzeczy.
Gdybym zdecydował się na Atomic, znalazłem jakieś informacje o różnicach (http://www.skiforum....013-2014-a.html + google translator), niestety w temacie Volkli cisza.

3) W niektórych sklepach Volkle występują w wersji oznaczonej jako „Demo” i „skóra węża” (reklamowanej jako „bardziej odporna na zarysowania” … czy to rzeczywiście plus i kupując taką wersję nie wybiorę czegoś gorszego)? Szczególnie słowo „demo” wygląda tu dziwnie.

4) Mam 184 cm wzrostu, ważę 80 kg. Celowałem w 179-180 cm .. czy wg Was to odpowiednia długość nart dla mnie? Pytam, bo technologie się zmieniają, niektóre narty mają pewnie rocker (Atomic D2 GS ma go na pewno, nie wiem czy mają też pozostałe wymienione narty) - wybrałem dobrą długość czy powinienem szukać czegoś dłuższego?

Przykładowe ceny nart:
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2013/14 - ok. 2200 zł
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2012/13 - ok. 1650 zł
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2011/12 - ok. 1500 zł (jednak krótsze, niż bym chciał)
Atomic Redster D2 GS z sezonu 2013/14 - ok. 2300 zł
Atomic Redster D2 GS z sezonu 2012/13 - ok. 1700 zł
Rossignol Radical GS Master z sezonu 2013/14 - ok. 2600 zł
Fischer RC4 Worldcup RC Pro z sezonu 2014/14 - ok. 1900 zł
Blizzard WRC Race Suspension (nie wiem czy ten model http://www.skionline...nsion,5687.html jest poprzednikiem http://www.skionline...nsion,6848.html i czy warto w niego inwestować) - ok. 1900 zł

Dzięki za pomoc!


  • 1

#2 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 02 luty 2014 - 15:08

Cześć!

 

Szukam następców moich mocno wysłużonych Atomic GS 11, celuję w tą samą klasę nart (Race GS).
Jeżdżę od ponad 20 lat (z pauzami i kilkuletnią ucieczką do snowboardu), dość dobrze (na GS11 i D2 GS daję sobie radę), ale nie idealnie - mam na pewno niedostatki w technice, które należałoby poprawić (widać to przy wolnej jeździe w ciężkich warunkach). Wydaje mi się, że to forumowy poziom pomiędzy „Szalony”, a „Upojony miłością” (po wielu czarnych śmigam bez stresu i z nieprzepisowymi prędkościami).

 

Ponieważ nie znam się zbytnio na sprzęcie (po prostu lubię jeździć, mało interesuję się stroną sprzętową), zerknąłem na ranking aktualnie produkowanych nart GS, aby wytypować najlepsze dostępne modele - http://www.skionline...zczyzni,15.html

 

Wyniki w sezonie 2013/14:
1 - Volkl Racetiger GS Speedwall
2 - Blizzard WRC Racing S
3 - Atomic Redster D2 GS
4 - Stoeckli Laser GS
5 - Rossignol Radical GS Master
6 - Fischer RC4 Worldcup RC Pro
7 - Nordica Dobermann GSR
8 - Salomon X-Race
9 - Elan Amphibio GSX
10 - Dynastar Speed Course Pro R20 Racing
 

Wszystkie narty otrzymały dość zbliżoną ilość punktów i oceny od bardzo dobrej do doskonałej - rozumiem więc, że w tej klasie cenowej produkty są po prostu zbliżone jakościowo i czego nie wybiorę, powinienem być zadowolony (jeśli się mylę, wyprowadźcie mnie proszę z błędu).
Nie jestem w stanie przetestować żadnego z wymienionych egzemplarzy, narty chcę kupić niedługo, przed tygodniowym wypadem narciarsko-snowboardowym.

 

Normalnie zdecydowałbym się na Atomic D2 GS (tym bardziej, że mój ojciec od dwóch lat ma te narty, pożyczyłem je raz czy dwa i dały mi sporo frajdy z jazdy) - widzę jednak, że w edycji 2013/2014 World Ski Testu zwyciężyły nie one (jak zdarzało się Atomicom ostatnio), a Volkle.
Co jeszcze troszkę zniechęca mnie do Atomiców?
Czytałem w opinii jednego użytkowników, że wciąż nie został wyeliminowany problem z rozwarstwiającą się nartą (jeśli to prawda, to wielki wstyd dla producenta - bo znany jest od kilku lat i jest to poważna sprawa).
Dodatkowo rzuciły mi się kiedyś na forum w oczy wypowiedzi osób, które ganiły ten model za krótkotrwałość (chodziło o ślizgi, które błyskawicznie znikają, podobno po kilku serwisowaniach kończy się ślizg i narty nie wytrzymują w ten sposób zbyt długo).

 

Kilka pytań do Was:

 

1) Jaki jest wg Was najlepszy wybór w tym sezonie … biorąc pod uwagę nie tylko jakość, ale i trwałość nart (aby nie skończyły się po 1-2 sezonach intensywnego jeżdżenia)? Volkle wypadają w tym punkcie dobrze? Jeśli nie one, to może coś innego?

2) Czy warto dopłacać 500 zł do wersji 2013/14 Volkli? Nie znalazłem niestety żadnych informacji o różnicach pomiędzy tymi nartami, a modelem z poprzedniego sezonu. Może różnice są spore, a może zmieniono tylko grafikę - ciężko to stwierdzić bez informacji od ludzi znających się na rzeczy.
Gdybym zdecydował się na Atomic, znalazłem jakieś informacje o różnicach (http://www.skiforum....013-2014-a.html + google translator), niestety w temacie Volkli cisza.

3) W niektórych sklepach Volkle występują w wersji oznaczonej jako „Demo” i „skóra węża” (reklamowanej jako „bardziej odporna na zarysowania” … czy to rzeczywiście plus i kupując taką wersję nie wybiorę czegoś gorszego)? Szczególnie słowo „demo” wygląda tu dziwnie.

4) Mam 184 cm wzrostu, ważę 80 kg. Celowałem w 179-180 cm .. czy wg Was to odpowiednia długość nart dla mnie? Pytam, bo technologie się zmieniają, niektóre narty mają pewnie rocker (Atomic D2 GS ma go na pewno, nie wiem czy mają też pozostałe wymienione narty) - wybrałem dobrą długość czy powinienem szukać czegoś dłuższego?

Przykładowe ceny nart:
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2013/14 - ok. 2200 zł
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2012/13 - ok. 1650 zł
Volkl Racetiger GS Speedwall z sezonu 2011/12 - ok. 1500 zł (jednak krótsze, niż bym chciał)
Atomic Redster D2 GS z sezonu 2013/14 - ok. 2300 zł
Atomic Redster D2 GS z sezonu 2012/13 - ok. 1700 zł
Rossignol Radical GS Master z sezonu 2013/14 - ok. 2600 zł
Fischer RC4 Worldcup RC Pro z sezonu 2014/14 - ok. 1900 zł
Blizzard WRC Race Suspension (nie wiem czy ten model http://www.skionline...nsion,5687.html jest poprzednikiem http://www.skionline...nsion,6848.html i czy warto w niego inwestować) - ok. 1900 zł

Dzięki za pomoc!

z tych wymienionych jezdzilem tylko na volkl i  stockli - obie doskonale, zarowno w wersji cywilnej i komorkowej - wlasnie, a szukasz flat (WC) czy  sklepowej narty??

dlug 185 to minimum przy Twoich namiarach

 

PS Atomic jest  podziwu godny za wytrwalosc, z ktora produkuje rozwarstwiajace sie produkty….


Użytkownik jan koval edytował ten post 02 luty 2014 - 15:09

  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#3 Alberto Tombak

Alberto Tombak
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Atomic Race GS11
  • Imię :Alberto
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 04 luty 2014 - 18:58

Dziękuję Ci za odpowiedź.

 

Zdecydowanie szukam (szukałem) narty sklepowej - jeżdżę nie zawodniczo, a rekreacyjnie i pewnie nawet nie wykorzystałbym przewagi, jaką nad nartami sklepowymi dają narty komórkowe.

 

Poniżej dodam odpowiedzi na część zadanych przeze mnie pytań - może te informacje przydadzą się osobom stojących przed podobnym do mojego wyborem.

 

Dzisiaj skontaktowałem się mejlowo z polskim dystrybutorem Volkl (równocześnie pisząc do dystrybutora niemieckiego i amerykańskiego).

Od wszystkich bardzo szybko uzyskałem potwierdzenie, że jedyną różnicą pomiędzy Volkl Racetiger Speedwall GS z roczników 2013/14 i 2012/13 jest szata graficzna i technicznie te narty niczym się od siebie nie różnią.

Różnica cenowa pomiędzy nimi to w teorii 550 zł, nie miałem zamiaru dopłacać aż tyle za nieco inne kolory (tym bardziej, że wersja z poprzedniego sezonu wizualnie chyba bardziej mi się podoba).

 

Kolejne z moich pytań dotyczyło wersji "skóra węża" - wg polskiego dystrybutora technicznie to znów ta sama narta, jedyna różnica to lepsza ochrona przed zarysowaniami.

 

Racetiger Speedwall GS produkowany jest w maksymalnie 185 cm wersji (dłuższych nie ma).

Znalazłem sklep z ostatnią parą 180 cm, wynegocjowałem cenę 1570 zł.

Kolejny pod względem ceny sklep miał jeszcze wersję 185 cm, ale była droższa (w stosunku do jej ceny bazowej, bez negocjacji cenowych) od 180 cm wersji o 230 zł.

Przy takiej różnicy cenowej podjąłem dość szybko decyzję, mam nadzieję, że nie będę żałował wyboru wersji 5 cm krótszej (tym bardziej, że zakupiona jest krótsza ode mnie jedynie o 3 cm, to chyba nie tak dużo).

 

Zdecydowałem się więc jak widać na Volkl-a ...

Atomic z wymienionych wyżej powodów nie przekonuje mnie do końca do siebie, o trwałości Volkl-a czytałem dość pozytywne opinie, dodatkowo Volkl zebrał doskonałe noty i wygrał porównanie World Ski Test (ciekawe jakie jest przełożenie w ocenie nart testowanych ... pewnie komórkowych ... na ocenę odpowiadających im nart sklepowych).

Podejrzewam, że spośród wymienionych wyżej konkurentów Racetigerów nie znalazłbym nic w tak niskiej (poniżej 1600 zł) cenie ... (ale może się mylę?).

 

Pozdrawiam!


Użytkownik Alberto Tombak edytował ten post 04 luty 2014 - 19:02

  • 1

#4 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 04 luty 2014 - 20:19

Dziękuję Ci za odpowiedź.

 

Zdecydowanie szukam (szukałem) narty sklepowej - jeżdżę nie zawodniczo, a rekreacyjnie i pewnie nawet nie wykorzystałbym przewagi, jaką nad nartami sklepowymi dają narty komórkowe.

 

Poniżej dodam odpowiedzi na część zadanych przeze mnie pytań - może te informacje przydadzą się osobom stojących przed podobnym do mojego wyborem.

 

Dzisiaj skontaktowałem się mejlowo z polskim dystrybutorem Volkl (równocześnie pisząc do dystrybutora niemieckiego i amerykańskiego).

Od wszystkich bardzo szybko uzyskałem potwierdzenie, że jedyną różnicą pomiędzy Volkl Racetiger Speedwall GS z roczników 2013/14 i 2012/13 jest szata graficzna i technicznie te narty niczym się od siebie nie różnią.

Różnica cenowa pomiędzy nimi to w teorii 550 zł, nie miałem zamiaru dopłacać aż tyle za nieco inne kolory (tym bardziej, że wersja z poprzedniego sezonu wizualnie chyba bardziej mi się podoba).

 

Kolejne z moich pytań dotyczyło wersji "skóra węża" - wg polskiego dystrybutora technicznie to znów ta sama narta, jedyna różnica to lepsza ochrona przed zarysowaniami.

 

Racetiger Speedwall GS produkowany jest w maksymalnie 185 cm wersji (dłuższych nie ma).

Znalazłem sklep z ostatnią parą 180 cm, wynegocjowałem cenę 1570 zł.

Kolejny pod względem ceny sklep miał jeszcze wersję 185 cm, ale była droższa (w stosunku do jej ceny bazowej, bez negocjacji cenowych) od 180 cm wersji o 230 zł.

Przy takiej różnicy cenowej podjąłem dość szybko decyzję, mam nadzieję, że nie będę żałował wyboru wersji 5 cm krótszej (tym bardziej, że zakupiona jest krótsza ode mnie jedynie o 3 cm, to chyba nie tak dużo).

 

Zdecydowałem się więc jak widać na Volkl-a ...

Atomic z wymienionych wyżej powodów nie przekonuje mnie do końca do siebie, o trwałości Volkl-a czytałem dość pozytywne opinie, dodatkowo Volkl zebrał doskonałe noty i wygrał porównanie World Ski Test (ciekawe jakie jest przełożenie w ocenie nart testowanych ... pewnie komórkowych ... na ocenę odpowiadających im nart sklepowych).

Podejrzewam, że spośród wymienionych wyżej konkurentów Racetigerów nie znalazłbym nic w tak niskiej (poniżej 1600 zł) cenie ... (ale może się mylę?).

 

Pozdrawiam!

Cześć

Jeżeli jesteś objeżdżony z nartą gigantową i lubisz wykorzystywać jej możliwości to te parę cm może mieć znaczenie. W moim wypadku tak przynajmniej było. 182 od razu wydawało się za krótkie i czuło sie to przy dużych prędkościach niz 188cm. Natomiast tak naprawdę do norm;lanej trasowej rekreacyjnej jazdy myślę, że będzie OK. Ciekaw jestem wrażeń bo to jednak będzie zupełnie co innego niż GS11 - choć to przecież kultowa decha.

Jeżeli będziesz miał możliwość porównać swoje z dłuższymi daj znać jak było. Gdybyś był przed zakupem w ciemno polecam Mastera 185. Paragigantka ale znakomita.

Pozdrowienia


  • 2

#5 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 05 luty 2014 - 02:23

 

Dziękuję Ci za odpowiedź.

 

Zdecydowanie szukam (szukałem) narty sklepowej - jeżdżę nie zawodniczo, a rekreacyjnie i pewnie nawet nie wykorzystałbym przewagi, jaką nad nartami sklepowymi dają narty komórkowe.

 

Poniżej dodam odpowiedzi na część zadanych przeze mnie pytań - może te informacje przydadzą się osobom stojących przed podobnym do mojego wyborem.

 

Dzisiaj skontaktowałem się mejlowo z polskim dystrybutorem Volkl (równocześnie pisząc do dystrybutora niemieckiego i amerykańskiego).

Od wszystkich bardzo szybko uzyskałem potwierdzenie, że jedyną różnicą pomiędzy Volkl Racetiger Speedwall GS z roczników 2013/14 i 2012/13 jest szata graficzna i technicznie te narty niczym się od siebie nie różnią.

Różnica cenowa pomiędzy nimi to w teorii 550 zł, nie miałem zamiaru dopłacać aż tyle za nieco inne kolory (tym bardziej, że wersja z poprzedniego sezonu wizualnie chyba bardziej mi się podoba).

 

Kolejne z moich pytań dotyczyło wersji "skóra węża" - wg polskiego dystrybutora technicznie to znów ta sama narta, jedyna różnica to lepsza ochrona przed zarysowaniami.

 

Racetiger Speedwall GS produkowany jest w maksymalnie 185 cm wersji (dłuższych nie ma).

Znalazłem sklep z ostatnią parą 180 cm, wynegocjowałem cenę 1570 zł.

Kolejny pod względem ceny sklep miał jeszcze wersję 185 cm, ale była droższa (w stosunku do jej ceny bazowej, bez negocjacji cenowych) od 180 cm wersji o 230 zł.

Przy takiej różnicy cenowej podjąłem dość szybko decyzję, mam nadzieję, że nie będę żałował wyboru wersji 5 cm krótszej (tym bardziej, że zakupiona jest krótsza ode mnie jedynie o 3 cm, to chyba nie tak dużo).

 

Zdecydowałem się więc jak widać na Volkl-a ...

Atomic z wymienionych wyżej powodów nie przekonuje mnie do końca do siebie, o trwałości Volkl-a czytałem dość pozytywne opinie, dodatkowo Volkl zebrał doskonałe noty i wygrał porównanie World Ski Test (ciekawe jakie jest przełożenie w ocenie nart testowanych ... pewnie komórkowych ... na ocenę odpowiadających im nart sklepowych).

Podejrzewam, że spośród wymienionych wyżej konkurentów Racetigerów nie znalazłbym nic w tak niskiej (poniżej 1600 zł) cenie ... (ale może się mylę?).

 

Pozdrawiam!

Cześć

Jeżeli jesteś objeżdżony z nartą gigantową i lubisz wykorzystywać jej możliwości to te parę cm może mieć znaczenie. W moim wypadku tak przynajmniej było. 182 od razu wydawało się za krótkie i czuło sie to przy dużych prędkościach niz 188cm. Natomiast tak naprawdę do norm;lanej trasowej rekreacyjnej jazdy myślę, że będzie OK. Ciekaw jestem wrażeń bo to jednak będzie zupełnie co innego niż GS11 - choć to przecież kultowa decha.

Jeżeli będziesz miał możliwość porównać swoje z dłuższymi daj znać jak było. Gdybyś był przed zakupem w ciemno polecam Mastera 185. Paragigantka ale znakomita.

Pozdrowienia

 

na sklepowych  185, i komorkowych ("nieco" dluzszych) jezdze od kilku ladnych nart 

wbrew moim ortodoksyjnym pogladom, ten sklepowy speedwall jest niesamowity…… moja ulubiona bron na lod , lepeij ja czuje niez SL, nawet  komorkowa. a moze dlatego, ze zawsze lepszy bylem w GS-ach????

 

Tombak - jezei masz jeszcze czas, odzaluj te 200 PLN i zdecydowanie 185!!!! zapewniam - warto!!!

 

PS ciesze sie, ze odpowiedziano tak szybko - przekaze wyrazy uznania...


Użytkownik jan koval edytował ten post 05 luty 2014 - 02:24

  • 2
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#6 web

web
  • Użytkownik
  • 1378 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krakow
  • Narty:RACETIGER SL speedwall 170, racetiger sc uvo
  • Imię :Majka
  • Właściciel:+

Napisano 05 luty 2014 - 16:41

szkoda, że nie wziąłeś dłuższych...


  • 2

#7 Alberto Tombak

Alberto Tombak
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Atomic Race GS11
  • Imię :Alberto
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 06 luty 2014 - 10:28

Czytając Wasze wypowiedzi zaczynam żałować, że nie wziąłem dłuższej wersji.

Różnica cenowa - jak się okazało - byłaby między nimi symboliczna (mniejsza niż 100 zł).

 

Nie wiem czy możliwy jest jeszcze zwrot narty do sklepu, w którym go kupiłem i kupno dłuższej wersji w drugim - musiałbym się dowiedzieć, ale byłoby przy tym na pewno sporo zachodu (mieszkam w innym mieście, narty odbierał członek rodziny, musiałbym prosić go o odkręcenie tematu, co może być już niemożliwe).

Zakupione 180-ki oczywiście nie były jeszcze używane.

 

Sądzicie, że różnica będzie naprawde istotna i zauważalna?

Mam 183 cm wzrostu, ważę 80-82 kg. Jeżdżę szybko, ale przede wszystkim po polskich trasach (Szczyrk, Korbielów, czasem coś bliżej Wrocławia), rzadko do tej pory zdarzały mi się wyjazdy zagraniczne.

GS11-ki, na których jeździłem dobrych kilka lat, miały 175 cm.

D2 GS, na których chwilkę pojeździłem, miały 179 cm.

Wydawało mi się, że 180 cm będzie dla mnie przez to odpowiednim wyborem - widocznie nie przemyślałem sprawy dobrze i nie wiedziałem co mogę stracić kupując nieco krótsze narty.

Wydawało mi się, że będzie to rozsądny kompromis pomiędzy skrętnością narty na wąskich trasach z kiepskimi warunkami, a gigantowym śmiganiem na przygotowanym, szerokim stoku.

Jak widzicie sprawę, sugerujecie zwrot nart 180 cm i kupno nart 185 cm?

 

 


  • 1

#8 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 luty 2014 - 10:33

Czytając Wasze wypowiedzi zaczynam żałować, że nie wziąłem dłuższej wersji.

Różnica cenowa - jak się okazało - byłaby między nimi symboliczna (mniejsza niż 100 zł).

 

Nie wiem czy możliwy jest jeszcze zwrot narty do sklepu, w którym go kupiłem i kupno dłuższej wersji w drugim - musiałbym się dowiedzieć, ale byłoby przy tym na pewno sporo zachodu (mieszkam w innym mieście, narty odbierał członek rodziny, musiałbym prosić go o odkręcenie tematu, co może być już niemożliwe).

Zakupione 180-ki oczywiście nie były jeszcze używane.

 

Sądzicie, że różnica będzie naprawde istotna i zauważalna?

Mam 183 cm wzrostu, ważę 80-82 kg. Jeżdżę szybko, ale przede wszystkim po polskich trasach (Szczyrk, Korbielów, czasem coś bliżej Wrocławia), rzadko do tej pory zdarzały mi się wyjazdy zagraniczne.

GS11-ki, na których jeździłem dobrych kilka lat, miały 175 cm.

D2 GS, na których chwilkę pojeździłem, miały 179 cm.

Wydawało mi się, że 180 cm będzie dla mnie przez to odpowiednim wyborem - widocznie nie przemyślałem sprawy dobrze i nie wiedziałem co mogę stracić kupując nieco krótsze narty.

Wydawało mi się, że będzie to rozsądny kompromis pomiędzy skrętnością narty na wąskich trasach z kiepskimi warunkami, a gigantowym śmiganiem na przygotowanym, szerokim stoku.

Jak widzicie sprawę, sugerujecie zwrot nart 180 cm i kupno nart 185 cm?

 

 

Cześć

Kupowanie przykrótkiej gigantki ze względów które przytoczyłeś to jeden z głupszych pomysłów. Ja bym zwrócił.

Pozdro


  • 2

#9 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 luty 2014 - 12:26

Czytając Wasze wypowiedzi zaczynam żałować, że nie wziąłem dłuższej wersji.

Różnica cenowa - jak się okazało - byłaby między nimi symboliczna (mniejsza niż 100 zł).

Zwroc uwage na piszacych. Zarowno Koval jak i Mitek to zwolennicy dlugich nart. Tak lubia i juz. Ja (186 cm, 90 kg) tez naleze do starej szkoly. Tez kiedys jezdzilem na 210 cm, potem 200. Przez pewien czas jezdzilem na gigantkach (Elan) 183 cm. A teraz jezdze na pseudoslalomkach 170 c (Volkl SC). Do niedawna uzywalem 165 cm. I zostalbym przy tej dlugosci, gdybym jezdzil tylko w Polsce, bo tu jezdzi sie po kretych trasach. W ostatnich latach jezdze malo i glownie w Alpy. Dlatego przeszedlem z 165 na 170 cm. Fakt, gigantka to nie slalomka. Powinna byc dluzsza, ale bez przesady. 180 cm beda w sam raz.


  • 3

#10 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 06 luty 2014 - 12:54

Jak Mitek twierdzi ja na nartach sie nie znam, wiec specjanie nie powinno sie kierowac tym co pisze, ale roznica promienia w tych nartach to tylko  nieco ponad metr (5%), 180cm - 18.6, 185cm - 19.8.

Osobiscie wiec watpie zeby np mi to specjalnie robilo roznice.

Byly czasy ze jezdzilem na gigantce 175 ale i na 210 tez....

Wiec jakbym juz mial 180cm to bym przy niej zostal i nie wymienial.


Użytkownik JacK edytował ten post 06 luty 2014 - 12:57

  • 2

#11 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 06 luty 2014 - 13:07

Jak Mitek twierdzi ja na nartach sie nie znam, wiec specjanie nie powinno sie kierowac tym co pisze, ale roznica promienia w tych nartach to tylko  nieco ponad metr (5%), 180cm - 18.6, 185cm - 19.8.

Osobiscie wiec watpie zeby np mi to specjalnie robilo roznice.

Byly czasy ze jezdzilem na gigantce 175 ale i na 210 tez....

Wiec jakbym juz mial 180cm to bym przy niej zostal i nie wymienial.

Cześć

Potwierdzasz moje zdanie. Promień nie ma tu żadnego znaczenia. Jeżeli dajesz sobie rade z nartą 20 to dasz sobie i z 24 czy 27. Długość za to odpowiada za stabilność i tu 5 cm może mieć znaczenie - przynajmniej dla mnie i wśród ludzi, którym mogę zaufać w sensie przydatności takich nart i och doboru.

Porównanie współczesnej gigantki z  nartami wbrew pozorom nie jest takie głupie bo tam wybierało się długość po to by mieć większą stabilność i skuteczność.

Kupowanie gigantki za krótkiej "bo będzie bardziej skrętna" jest absolutnym idiotyzmem bo zaprzecza się idei tej narty.

POzdrowienia


  • 2

#12 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 06 luty 2014 - 13:08

Osobiscie celowalbym w 185cm jednak jesli jestes  juz po zakupie i odkrecenie sprawy bedzie klopotliwe odpusc,nie ma tragedii.Zostan przy 180 i just enjoy.


  • 3
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#13 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3529 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 07 luty 2014 - 03:19

 

Czytając Wasze wypowiedzi zaczynam żałować, że nie wziąłem dłuższej wersji.

Różnica cenowa - jak się okazało - byłaby między nimi symboliczna (mniejsza niż 100 zł).

Zwroc uwage na piszacych. Zarowno Koval jak i Mitek to zwolennicy dlugich nart. Tak lubia i juz. Ja (186 cm, 90 kg) tez naleze do starej szkoly. Tez kiedys jezdzilem na 210 cm, potem 200. Przez pewien czas jezdzilem na gigantkach (Elan) 183 cm. A teraz jezdze na pseudoslalomkach 170 c (Volkl SC). Do niedawna uzywalem 165 cm. I zostalbym przy tej dlugosci, gdybym jezdzil tylko w Polsce, bo tu jezdzi sie po kretych trasach. W ostatnich latach jezdze malo i glownie w Alpy. Dlatego przeszedlem z 165 na 170 cm. Fakt, gigantka to nie slalomka. Powinna byc dluzsza, ale bez przesady. 180 cm beda w sam raz.

 

nie "tak lubia" tylko umieja wykorzystac (mowie o sobie) .... moim marzeniem jest  wlasnie GS speedwall w dlugosci 195cm....

 

ale do tego trzeba miec odpowiedni stok....

 

na szczescie,  jestem w uprzywilejowanej sytuacji, ze moge  jezdzic na 165SL jak rowniez na 205 RD....

wlasnie jutro zacynam  na serio testowanie "Two" dlugosci 196cm w prawdziwym sniegu (wlasnie sypie i ma nasypac 30-40 cm w nocy) i w prawdziwych gorach...

 

po prostu dla mnie dlugosc istnieje tylko w aspekcie odpowiedniego doboru.....a nie obawy, ze dlugosc mnie zje...


  • 3
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#14 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 07 luty 2014 - 09:04

Cześć

 

 

nie "tak lubia" tylko umieja wykorzystac (mowie o sobie) .... moim marzeniem jest  wlasnie GS speedwall w dlugosci 195cm....

 

ale do tego trzeba miec odpowiedni stok....

 

na szczescie,  jestem w uprzywilejowanej sytuacji, ze moge  jezdzic na 165SL jak rowniez na 205 RD....

wlasnie jutro zacynam  na serio testowanie "Two" dlugosci 196cm w prawdziwym sniegu (wlasnie sypie i ma nasypac 30-40 cm w nocy) i w prawdziwych gorach...

 

po prostu dla mnie dlugosc istnieje tylko w aspekcie odpowiedniego doboru.....a nie obawy, ze dlugosc mnie zje...

 

Kuba to jest wiedza obiektywna. Strach przed długa nartą to wymysł ideologów carvingu, który zdezaktualizował się jakieś 6-7 lat temu.

Co do narty gigantowej to dobieranie zbyt krótkiej jest czymś czego nawet nie potrafię w jakikolwiek sposób uzasadnić. Na stoku jak masz miejsce to idziesz wszystko a jak jest go mniej to przechodzisz do ewolucji ślizgowych śmigu itd. Tak się po prostu jeździ.

Pozdrowienia


  • 2

#15 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 07 luty 2014 - 10:21


po prostu dla mnie dlugosc istnieje tylko w aspekcie odpowiedniego doboru.....a nie obawy, ze dlugosc mnie zje...

Zeby to ludzie chcieli zrozumiec...


  • 2
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#16 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2054 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 07 luty 2014 - 10:34

 

Jak Mitek twierdzi ja na nartach sie nie znam, wiec specjanie nie powinno sie kierowac tym co pisze, ale roznica promienia w tych nartach to tylko  nieco ponad metr (5%), 180cm - 18.6, 185cm - 19.8.

Osobiscie wiec watpie zeby np mi to specjalnie robilo roznice.

Byly czasy ze jezdzilem na gigantce 175 ale i na 210 tez....

Wiec jakbym juz mial 180cm to bym przy niej zostal i nie wymienial.

Cześć

Potwierdzasz moje zdanie. Promień nie ma tu żadnego znaczenia. Jeżeli dajesz sobie rade z nartą 20 to dasz sobie i z 24 czy 27. Długość za to odpowiada za stabilność i tu 5 cm może mieć znaczenie - przynajmniej dla mnie i wśród ludzi, którym mogę zaufać w sensie przydatności takich nart i och doboru.

Porównanie współczesnej gigantki z  nartami wbrew pozorom nie jest takie głupie bo tam wybierało się długość po to by mieć większą stabilność i skuteczność.

Kupowanie gigantki za krótkiej "bo będzie bardziej skrętna" jest absolutnym idiotyzmem bo zaprzecza się idei tej narty.

POzdrowienia

 

 

Ciesze sie niezmiernie ze je potwierdzam.

 

Ciekawi mnie tylko dlaczego zawodnicy i trenerzy tak mocno protestowali, gdy zmienily sie zasady w sezonie 2012-13 i minimalna dlugiosc gigantowki (tak naprawde to jedyna bo zaden zawodnik na dluzszej nie jezdzi) zostala zwiekszona do 195 z 185cm a promieni z 27 na 35?

 

A zapomnialem oni sie Mitek nie nazywaja i nie znaja sie na nartach...


  • 2

#17 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 07 luty 2014 - 11:17

 

 

Jak Mitek twierdzi ja na nartach sie nie znam, wiec specjanie nie powinno sie kierowac tym co pisze, ale roznica promienia w tych nartach to tylko  nieco ponad metr (5%), 180cm - 18.6, 185cm - 19.8.

Osobiscie wiec watpie zeby np mi to specjalnie robilo roznice.

Byly czasy ze jezdzilem na gigantce 175 ale i na 210 tez....

Wiec jakbym juz mial 180cm to bym przy niej zostal i nie wymienial.

Cześć

Potwierdzasz moje zdanie. Promień nie ma tu żadnego znaczenia. Jeżeli dajesz sobie rade z nartą 20 to dasz sobie i z 24 czy 27. Długość za to odpowiada za stabilność i tu 5 cm może mieć znaczenie - przynajmniej dla mnie i wśród ludzi, którym mogę zaufać w sensie przydatności takich nart i och doboru.

Porównanie współczesnej gigantki z  nartami wbrew pozorom nie jest takie głupie bo tam wybierało się długość po to by mieć większą stabilność i skuteczność.

Kupowanie gigantki za krótkiej "bo będzie bardziej skrętna" jest absolutnym idiotyzmem bo zaprzecza się idei tej narty.

POzdrowienia

 

 

Ciesze sie niezmiernie ze je potwierdzam.

 

Ciekawi mnie tylko dlaczego zawodnicy i trenerzy tak mocno protestowali, gdy zmienily sie zasady w sezonie 2012-13 i minimalna dlugiosc gigantowki (tak naprawde to jedyna bo zaden zawodnik na dluzszej nie jezdzi) zostala zwiekszona do 195 z 185cm a promieni z 27 na 35?

 

A zapomnialem oni sie Mitek nie nazywaja i nie znaja sie na nartach...

 

Cześć

A co to ma wspólnego z dyskusją o doborze nart, bo naprawdę nie wiem?

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 07 luty 2014 - 11:18

  • 1

#18 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4192 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 07 luty 2014 - 11:42

Wydaje mi sie, ale to tylko taka niesmiala supozycja, ze dla niektorych dobor odpowiednio dlugiej narty ma potwierdzic ich umiejetnosci i odroznic od calej "gawiedzi" karwingowej, a tak naprawde podbudowac wlasne "ja". Jezdze na dlugiej narcie, powiedzmy od 180-183 cm wzwyz (mam na mysli jazde trasowa, bo offpiste rzadzi sie innymi kryteriami doboru) by pokazac, ze panuje nad taka narta, ze sobie dobrze na niej radze. Wy, przecietni "karwingowcy", zwozacy sie na tych 160-165 cm przykrotkich namiastkach nart, jestescie niedoukami. Gdyby Was wsadzic na prawdziwe, czytaj dlugie narty, wpadlibyscie w panike i rozwalili sie na pierwszym drzewie. Ot co. ;)

 

Klopot polega na tym, ze ci nieduczeni karwingowcy, bujajacy sie na tych pozal sie boze pseudonartach, calkiem niezle radza sobie na wiekszosci dobrze przygotowanych tras, a na inne sie nie wybieraja. I nic innego im do szczescia nie potrzeba.


  • 3

#19 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5126 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 07 luty 2014 - 12:26

Cześć

Kolega pytał o dobór narty gigantowej i staramy się odpowiedzieć na tyle uczciwie na ile odpowiada nasza wiedza i doświadczenie. Dobudowywać sobie możesz ideologię jaką chcesz. Mnie to jest zupełnie obojętne ale oszukiwać nikogo w imię poprawności i miłości bylejakości narciarskiej nie będę.

Pozdro


  • 1

#20 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 07 luty 2014 - 12:40

Tu nie chodzi,ze ktos jezdzi na narcie kotkiej i jest gorszy.Nie mam nic przeciwko krotkim nartom tylko wazne jest zeby narciarz wiedzial dlaczego chce krotka narte,wybor musi byc swiadomy a powod "bo jest mi latwiej" jest tylo dowodem na lenistwo narciarza i braku checi rozwoju.


  • 2
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Race, GS, Volkl Racetiger GS Speedwall, Blizzard WRC Racing S, Atomic Redster D2 GS, Stoeckli Laser GS, Rossignol Radical GS Master, Fischer RC4 Worldcup RC Pro, Nordica Dobermann GSR, Salomon X-Race, Elan Amphibio GSX, Dynastar Speed Course Pro

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych