Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rowne zakrawedziowanie


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#1 pytek45

pytek45
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 27 styczeń 2014 - 14:33

Prosba o porade do "szkoleniowcow".Na zalaczonym filmiku widzimy moja lepsza polowke.Oczywiscie swiadomy jestem jej poziomu jazdy(9 dni na nartach) oraz wiem jakie bledy popelnia.Pytanie dotyczy jednak jednego elementu.Jakie znacie cwiczenia na poprawne zakrawedziowanie nart?Nie chodzi mi o A frame tylko o ustawienie nart na krawedziach do zeslizgu.Probowalem wielu sposobow ale bezskutecznie wewnetrzna narta dalej jest plasko na sniegu przez co jazda jest szarpana.
 

 

Mniej wiecej o ten moment mi chodzi:Załączony plik  TL000634.jpg   197,19 KB   2 Ilość pobrań


  • 0
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#2 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 27 styczeń 2014 - 14:47

Cześć

W momencie na zdjęciu koleżanka jedzie w pługu slizgowym - jak najbardziej poprawnie zresztą. Nic sie tutaj nie zmieni bo jest na etapie przejścia z jazdy katowej do równoległej i mówienie o A frame na tym etpaie to trochę wyprzedzanie faktów.

Idźcie na troche stromszy stok - bo na tym pólku ześlizgu nie zrobi i pokaż jeej na czym ześlizg polega - praca kolanami, ześlizgi na jednej narcie, na wewnętrznej narcie itd.

Narty normlane jej daj bo na tym gdzie styczność jeste tylko pod butem to sie niczego nie nauczy jeżeli chodzi o czucie krawędzi.

Pozdro


Użytkownik Mitek edytował ten post 27 styczeń 2014 - 14:48

  • 1

#3 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 27 styczeń 2014 - 15:04

Prosba o porade do "szkoleniowcow".Na zalaczonym filmiku widzimy moja lepsza polowke.

Pytku, a nie lepiej popróbowac "carvingu" cokolwiek to znaczy. Puscic ja na nieco stromszy stoczek i kazac skrecac na krawedziach, czyli pochylajac sie w strone skretu na zakrawedziowanych nartach. Na nauke zeslizgu, MSZ znacznie trudniejsza do nauki karwingu, przyjdzie czas pozniej.

 

Jak sie porozumiewacie? Po angielsku? Troche glupio, z drugiej strony pewnie wygodniej. I tak lepiej niz chrzesniak zony dogadujacy sie z Litwinka. :)


  • 0

#4 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 27 styczeń 2014 - 15:13

Cześć

 

Pytku, a nie lepiej popróbowac "carvingu" cokolwiek to znaczy. Puscic ja na nieco stromszy stoczek i kazac skrecac na krawedziach, czyli pochylajac sie w strone skretu na zakrawedziowanych nartach. Na nauke zeslizgu, MSZ znacznie trudniejsza do nauki karwingu, przyjdzie czas pozniej.

 

Jak sie porozumiewacie? Po angielsku? Troche glupio, z drugiej strony pewnie wygodniej. I tak lepiej niz chrzesniak zony dogadujacy sie z Litwinka. :)

 

Widzę, że Ci się na żarty zebrało. :)

Pytek ustaw ją na wypłaszczeniu tuz przedz załamaniem w linii spadku stoku a póxniej lekko popchnij i krzyknij "jedź!".

I masz z głowy.... na dlużej. :)

Pozdrowienia


  • 1

#5 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 27 styczeń 2014 - 15:31

Cześć

Widzę, że Ci się na żarty zebrało. :)

 

Mitku, wcale nie zartowalem. Gdybym to zrobil zachecalbym do kursu carvingu, np. :)

Teoretyzuje, bo dawno nikogo nie uczylem, ale naprawde zaczalbym od puszczenia delikwenta w karwing. Skrecac na krawedzi jest latwo, nauka szybko idzie. Gorzej z kontrola predkosci, a ogolnie - kontrola jazdy. Ale na poczatek, dla pani Pytkowej, ktora juz opanowala A frame (to plug, dobrze mysle?) w sam raz. Kontrola zeslizgu, gra krawedzi, itp. to juz wyzsza szkola jazdy. Wiem, co napiszesz. Ze wlasnie tacy powoduja wypadki, ze jako tako nauczyli sie karwingowac i mysla, ze juz umieja jezdzic. Ale Pytkowej to nie grozi. Po pierwsze jest kobieta (a wiec marzejsza od nas samcow), a po drugie, ma Pytka pod bokiem, ktory wytlumaczy, poradzi, pocieszy.


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 27 styczeń 2014 - 15:34

  • 0

#6 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 27 styczeń 2014 - 16:14

Prosba o porade do "szkoleniowcow".Na zalaczonym filmiku widzimy moja lepsza polowke.Oczywiscie swiadomy jestem jej poziomu jazdy(9 dni na nartach) oraz wiem jakie bledy popelnia.Pytanie dotyczy jednak jednego elementu.Jakie znacie cwiczenia na poprawne zakrawedziowanie nart?Nie chodzi mi o A frame tylko o ustawienie nart na krawedziach do zeslizgu.Probowalem wielu sposobow ale bezskutecznie wewnetrzna narta dalej jest plasko na sniegu przez co jazda jest szarpana.
 

 

Mniej wiecej o ten moment mi chodzi:attachicon.gifTL000634.jpg

 

HOCKEY STOP


  • 0
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#7 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 27 styczeń 2014 - 17:17

 

Cześć

Widzę, że Ci się na żarty zebrało. :)

 

Mitku, wcale nie zartowalem. Gdybym to zrobil zachecalbym do kursu carvingu, np. :)

Teoretyzuje, bo dawno nikogo nie uczylem, ale naprawde zaczalbym od puszczenia delikwenta w karwing. Skrecac na krawedzi jest latwo, nauka szybko idzie. Gorzej z kontrola predkosci, a ogolnie - kontrola jazdy. Ale na poczatek, dla pani Pytkowej, ktora juz opanowala A frame (to plug, dobrze mysle?) w sam raz. Kontrola zeslizgu, gra krawedzi, itp. to juz wyzsza szkola jazdy. Wiem, co napiszesz. Ze wlasnie tacy powoduja wypadki, ze jako tako nauczyli sie karwingowac i mysla, ze juz umieja jezdzic. Ale Pytkowej to nie grozi. Po pierwsze jest kobieta (a wiec marzejsza od nas samcow), a po drugie, ma Pytka pod bokiem, ktory wytlumaczy, poradzi, pocieszy.

 

Cześć

Widzę, że dopracowujesz żart jak możesz. Popatrz na Pytkową damę i się chwilkę zastanów.

Pozdro


  • 1

#8 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 27 styczeń 2014 - 17:47

Mitku, jakies 8-9 lat temu, gdy jeszcze bardzo intesywnie dzialalem w grupie newesowej, pewien mlody czlowiek podeslal mi filmik z wlasna jazda do oceny i korekty. To byl jego trzeci sezon na nartach. Robil wiele bledow, kilka elementow bylo do poprawy, ale przypominam ten filmik by unaocznic to, co zawarlem w pierwszym moim poscie. O to mi chodzilo. Nie wiem czy ow mlody czlowiek zrobil postepy od tego czasu? Pewnie tak, a przynajmniej mam taka nadzieje. I mysle, ze sie nie pogniewa znajdujac, anonimowy w koncu, filmik sprzed lat. W kazdym razie, gdybym mial teraz kogos uczyc, probowalbym pojsc wlasnie taka droga.

http://youtu.be/sqOi-4RGCdw


Użytkownik o_andrzej edytował ten post 27 styczeń 2014 - 17:49

  • 1

#9 Michał

Michał
  • Użytkownik
  • 1588 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Stoeckli Spirit Globe / Head Monster M77 / Kaestle BMX108

Napisano 27 styczeń 2014 - 18:04

Wiem, że nie jestem nikim kogo byś chciał słuchać, ale po 9 dniach ciągle na płaskim? Chcesz z nią kiedyś po lesie jeździć?

Nie masz czasu na takie zabawy ;)

 

Może trudno w to uwierzyć, ale przyszło mi uczyć w życiu 3 osoby jeździć na nartach. Dla mnie podstawa to nauka "kontroli". Czyli generalnie pług, trawersowanie, zakręt z pługu z dostawieniem, kontrola prędkości i zatrzymanie. Nieskromnie dodam, że "moi kursanci" 6 dnia byli w stanie jeździć czerwonymi z pełną kontrolą tego co robią bez przesadnego glebienia. Najmłodszy uczeń miał 28 a najstarsza uczennica 36 lat. Wszyscy więc nie najmłodsi.

 

W drugim tygodniu jeździliśmy już po czarnych. Tak wiem, czasem pokracznie, czasem śmiesznie, ale z pełną kontrolą i świadomością tego co się robi. Bariery "stromizny" mieli już przełamane. Panowanie nad "nartami" opanowane. Dalej to już tylko od nich zależy czy będą ćwiczyć dalej i poprawiać technikę czy dalej tak jeździć.   

 

Taktyka jest taka, że każdego dnia musisz iść w trudniejszy teren. Inaczej to stracone dni ciągle na takiej łące.

 

Ogólnie to był dla mnie też ciężki kawałek "chleba" tak z nimi jeździć całymi dniami. Pokazywać im ciągle ten pług i opowiadać o tym jak "ściankę" na czerwonej pokonać by była super łatwa. Nieskromnie powiem, że generalnie jestem mega zaskoczony efektem pracy.

Pozdrawiam
Michał


  • 1

#10 jan koval

jan koval
  • Użytkownik
  • 3554 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:p-n
  • Narty:volkl
  • Imię :kuba
  • Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach

Napisano 27 styczeń 2014 - 20:21

  

 

Taktyka jest taka, że każdego dnia musisz iść w trudniejszy teren. Inaczej to stracone dni ciągle na takiej łące.

 

 

 

To jest to, co  zaowocowalo swietnymi wynikami w przyp moich corek

warto wyciac i zapamietac!!!!!!!!!!!!!!!


  • 1
"...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol)

#11 pytek45

pytek45
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 28 styczeń 2014 - 01:35


Narty normlane jej daj bo na tym gdzie styczność jeste tylko pod butem to sie niczego nie nauczy jeżeli chodzi o czucie krawędzi.

Mitek ale to sa normalne narty.154cm dlugosc przy 163 cm wzrostu,bez rockera oczywiscie.

 

 


Pytku, a nie lepiej popróbowac "carvingu" cokolwiek to znaczy. Puscic ja na nieco stromszy stoczek i kazac skrecac na krawedziach, czyli pochylajac sie w strone skretu na zakrawedziowanych nartach. Na nauke zeslizgu, MSZ znacznie trudniejsza do nauki karwingu, przyjdzie czas pozniej.
 
Jak sie porozumiewacie? Po angielsku? Troche glupio, z drugiej strony pewnie wygodniej. I tak lepiej niz chrzesniak zony dogadujacy sie z Litwinka.

Moim zalozeniem jest "wyhodowanie" allroundowego narciarza,ktory da sobie rade w kazdych warunach,szczerze to "carving" jest ostatni na liscie do nauczania(no moze przed saltem),Porozumiewamy sie po Polsku,zona posluguje sie nim perfekcyjnie.

 

 


Może trudno w to uwierzyć, ale przyszło mi uczyć w życiu 3 osoby jeździć na nartach. Dla mnie podstawa to nauka "kontroli". Czyli generalnie pług, trawersowanie, zakręt z pługu z dostawieniem, kontrola prędkości i zatrzymanie. Nieskromnie dodam, że "moi kursanci" 6 dnia byli w stanie jeździć czerwonymi z pełną kontrolą tego co robią bez przesadnego glebienia. Najmłodszy uczeń miał 28 a najstarsza uczennica 36 lat. Wszyscy więc nie najmłodsi.
 
W drugim tygodniu jeździliśmy już po czarnych. Tak wiem, czasem pokracznie, czasem śmiesznie, ale z pełną kontrolą i świadomością tego co się robi. Bariery "stromizny" mieli już przełamane. Panowanie nad "nartami" opanowane. Dalej to już tylko od nich zależy czy będą ćwiczyć dalej i poprawiać technikę czy dalej tak jeździć.   
 
Taktyka jest taka, że każdego dnia musisz iść w trudniejszy teren. Inaczej to stracone dni ciągle na takiej łące.
 

Tu pojawia sie problem.Mianowicie co blokuje mojaPania przed postepami to psychika.Przypominam,ze rozmawiamy o osobie,ktora nigdy nie uprawiala sportow,nie tylko zimowych(choc jest w calkiem niezlej formie-rosyjskie lekcje W-F procentuja cale zycie)chowala sie i mieszkala cale zycie w duzym miescie gdzie o gory trudno.Dla niej nawet "trudniejsze" niebieskie o wyzwanie aczkolwiek jak o tej pory podolala kazdemu wyzwaniu.

Michal dzieki za PDF.


Użytkownik pytek45 edytował ten post 28 styczeń 2014 - 01:36

  • 0
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#12 Bolek74

Bolek74
  • Użytkownik
  • 335 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 28 styczeń 2014 - 10:02

Ja to się już w ogóle nie znam, ale pozwoliłem sobie zapytać mojej lepszej połowy z instruktorską karierą za sobą. Po obejrzeniu filmu stwierdziła, że najpierw postarałaby się pozbyć przygarbionej postawy poprzez lekkie uniesienie tułowia zaczynając od ramion, bałaby lekkiego boksa pod żebra, żeby wymusić odpowiednio "załamaną" postawę w pasie i kolanach i przejść do inicjowania skrętu bardziej dołem niż górą. No i ten stok też ocenia na za płaski. Powiedziała też, że być może wróciłaby od równoległego do pługu i pomęczyła jeszcze kursantkę ćwiczeniami w stylu łapanie się za obciążane kolano i wypinanie tyłka pod odpowiednim katem w przeciwną stronę itd.

Nie wiem, czy Ci to cokolwiek pomoże, ale mi np. ten "boks w bok" (można zastąpić wyobrażeniem trzymania monety mięśniami brzucha) bardzo pomógł przed kilku laty.

 

Pozdrawiam


  • 1

#13 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 28 styczeń 2014 - 10:30

Cześć

Przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post.

Narty wyglądają na wyjątkowo miękkie, zwróc uwagę, że przy niedokładnym prowadzeniu praktycznie w ogóle nie mają oporu bocznego przez co nie wymuszają gry krawędzi.

Jak chcesz to go rozwinę ale nie w chórze. Na priv chętnie.

Pozdrowienia


Użytkownik Mitek edytował ten post 28 styczeń 2014 - 10:31

  • 0

#14 pytek45

pytek45
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 28 styczeń 2014 - 13:31

Odslona druga,troszke stromego a potem plasko:


  • 1
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#15 deczko inny

deczko inny
  • Użytkownik
  • 1861 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:czarna d...ziura

Napisano 28 styczeń 2014 - 21:53

Pytkuczterdzieścipięć, bońdź se chłopem i daj dziewczynie spokój. Jeździ tak jak większośc dziewczyn, które stoją na nartach dopiero przez kilka godzin. Jedna osoba potrzebuje na załapanie obecności długiego i śliskiego ciała obcego moment, inna czas długi, a jeszcze inna nigdy nie zaskoczy.

Jak to jest z przyszłymi narciarzami przekonałem się w niedzielę w Zwardoniu. Pojechali z nami chłopak i dziewczyna, którzy nigdy nie stali nawet koło nart. Dziołcha dopiero po kilku godzinach zrobiła zakręt pługiem przez linię "spadku" stoku, a chłopak przypiął narty i do czasu udanego pługa żony "obrócił" na Rachowcu sporo razy.

Tak więc spokojnie i bez pośpiechu, ale też do przodu.


  • 2

#16 Jack

Jack
  • Użytkownik
  • 2073 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 28 styczeń 2014 - 22:23

Szkolenie tych lepszych polowek to zawsze bedzie wyzwanie.

Ja sie podalem i nie szkole swojej.... ciesze sie ze jezdzi ze mna.

Film jest malo obiektywny. Zapewne gdy ja  prowadzisz idzie jej lepiej niz gdy sama musi se starac wybierac trase i slad.

Prowadz ja, pokazuj co i jak i bedzie dobrze....

Szukaj naturalnych przeszkod, jakas mulda, odpowiednio nachylony stok, czy garb, przejazd brzegiem trasy, gdzie jest garb, zeby sama zaczela kombinowac i zmieniac pozycje jak nalezy...


  • 2

#17 pytek45

pytek45
  • Autor tematu
  • Użytkownik
  • 2358 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Texas Ranger
  • Ulubiony stok:21 Bardonecchia

Napisano 29 styczeń 2014 - 01:14

Dziekouje wszystkim za rady tu na forum i na PW rowniez.Czasami jest latwiej jak ktos "niestowarzyszony" podpowie i pokaze bo bledy bo o obiektywizm w stosunku do swojej polowki trudno.Mniej wiecej mam juz obraz tego co bedziemy meczyc na nastepnym wyjezdzie a rezultatami sie na pewno pochwale.


  • 0
So many angles,so many lines.
Dołączona grafika

#18 hintertux

hintertux
  • Użytkownik
  • 1042 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Opole
  • Narty:Volkl Tigershark f.10, 168cm LUSTI PCT 165cm
  • Imię :Justyna

Napisano 30 styczeń 2014 - 18:52

:) gęba mi się sama śmieje jak Was czytam :D


  • 0

#19 miecz

miecz
  • Użytkownik
  • 187 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:bobo
  • Imię :Miet
  • Ulubiony stok:dla poczatkujacych

Napisano 30 styczeń 2014 - 23:27

Ta Pani ominela pewne etapy w szkoleniu i albo poldziemy dalej i to zalapiae albo trzeba sie wrocic do podstaw podchodzenia przez schodkowanie ale bez kijkow bo tam widzimy od razu jak sa ustawione narty gorna i dolna jak na slizgach to narty jada w dol jak krawedziuje stoi wmiejscu to sa podstawy w szkoleniu dla tego podstawbuczy sie bezkijkow .
Narty w skrecie mozemy prowadzic na slizgach / zeslizg/ lub na krawedziach skret ciety.
Jazda na krawedziach jest szybsza niz na slizgach wiec musi dzialac sila odsrodkowa czyli nasza predkosc musi byc wieksza aby nie przyciagla nas ziemnia :-)
Na krawedziach nie pojedziemy na malej predkosci bo sie przewrocimy probujac wykonac 360
Jest w narciarstwie technika Mistrza jak ktos wie o co chodzi to pewne rzeczy wykona ale to on a nie poczatkujacy narciarz.
Na poczatku lepiej dla tej Pani popracowac nad poprawna sylwetka ramionka do
przodu i lokcie od siegie i kije grotami szezej i niech pokarze prawidlowo wykonane NWN.
Prawda carving jest najszybsza metoda nauczenia na nartach i na krawedziach tylko gdzie tu znajdziemy taki skto szeroki i bez luda aby szkolonemu sie nic nie stalo i innym uzytkownikom tez.
Kameruje sie narciarza z przodu a nie z tylu bo nie wiadomo gdzie ma skierowany wzrok na narty czy obserwuje co sie w okolo dzieje .
Teraz mozna szkolic bez uprawnien ustawa weszla w zycie od 2014 i zostaly zniesione uprawnienia instruktorow tenerow sportu :-) :-) :-) Powodzenia w szkoleniu
 


:) gęba mi się sama śmieje jak Was czytam :D

To nie jest smiszne ale zalosne
 

Użytkownik jabol edytował ten post 31 styczeń 2014 - 08:31
- połączenie postów

  • 0

#20 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 31 styczeń 2014 - 08:39

To nie jest smiszne ale zalosne

szkoda że na koniec dosyć merytorycznej wypowiedzi dołożyłeś do pieca

widać że dawno Cię na forum nie było

nie mniej jednak witam serdecznie w Nowym Roku


  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych