363 odpowiedzi w tym temacie

[maxiklenczonu14]

Super to wygląda Mam nadzieję, że dane mi będzie kiedyś odwiedzić te rejony

[J@n]

Powiem tyle o fak?
U mnie w piątek wieczorem nocna jazda, od 19 do 23, kosztuje 22CHF czyli niech będzie 70PLN. Należy dodać, że startujesz z Weissfluhjoch z 2662mnpm i kończysz na Hohenweg 2219mnpm. Trasa czerwona o długości 3360m.

a do domu to potem jak ? - trzeba zabrać pochodnie ?

[Michał]

Do domu zjeżdża się kolejką szynową. Pierwszą sekcją. Taką jak na zdjęciu.



Ja zazwyczaj zjeżdżam na dół z czołówkami, ale trzeba w tym miejscu powiedzieć, że trasa jest zamknięta i jest to zabronione. Panowie z ratraków mocno się denerwują. Nie bez powodu, kilka lat temu ktoś wjechał pod ratrak. Niewiele zostało.

Pozdrawiam
Michał

Użytkownik Michał edytował ten post 04 luty 2013 - 16:57

[Michał]

Myślę, że mogę odsłonić karty bo i tak zostałem już wsadzony do tej szuflady. W życiu przeczytałem tylko jedną książkę o tematyce innej niż "wiedza techniczna". Tytuł tej książki to Przedwiośnie. Myślę, że mogę to tu powiedzieć ponieważ dokonałem tego wyczynu podczas dwutygodniowych ferii zimowych, spędzanych na nartach w Mallnitz. A jak wiemy wieczory długie zimą są. Tak zgadza się, wynika z tego, że nie przeczytałem żadnej innej lektury szkolnej. Z matury z Polskiego miałem 4 i 4. Można? Można.
Inaczej mówiąc bohaterowie Ci są mi obcy, więc mnie nie odwiedzają.

Tym czasem jak w każdy piątek byłem na nocnych nartach na Parsenn. Pogoda dopisywała.
http://youtu.be/0GIn9oRkeoI
Potem troszkę się przejaśniło i na "pogodynce" wyświetliła się cyfra:



Zrobiło się troszkę luźniej



Przeglądając zdjęcia Pana "Jabola" z "nocnych nart" postanowiłem wrzucić dla porównania, gorzej doświetlony stok. Zdjęcie przedstawia mój wariant jazdy nocnej. Troszkę "z boku".




Pozdrawiam
Michał

[Michał]

Dziś pierwszy dzień końca sezonu. Co prawda prawdziwy początek końca nastąpi 2 kwietnia kiedy zamknięte zostaną Madrisa, Rinerhorn i Pischa. I tak do 21 kwietnia zostanie nam Parsenn i Jakobshorn. W każdym razie dziś po 3 miesiącach została zamknięta trasa do Kublis. Pierwszy raz od 20 grudnia i to na poważnie, ponieważ zdjęli całe oznaczenia.

Poniżej Arosa, widok z Weissfluhgipfel 2844.

oczywiście nie dzisiaj
bo dzisiaj było widać tyle


Pozdrawiam
Michał

Użytkownik Michał edytował ten post 25 marzec 2013 - 17:58

[hintertux]

Smutno. Wydawało mi się, że Twoje relacje będziemy czytać w lipcu na leżaczku

[Michał]

Justyna, tego nie można wykluczyć

Tym czasem zdjęcie dachu lodowiska


No i moja ulubiona górka - Pischa oczywiście.

W prawym końcu górna stacja kolejki. Najwyższy to Pischahorn 2980.

Ciągle "Pischa" z innej perspektywy.

Fluelatal. Od lewej najwyższe Pischahorn 2980, Fluela Wisshorn 3085, Fluela Schwartzhorn 3146 i w chmurach Piz Kesch 3418

To tyle.
Pozdrawia
Michał

[hintertux]

Ale czad! Co ja robię na tej płaszczyźnie.....

[rossignol]

Boże już nawet z dachu sobie nie można zjechać.

[Michał]

Dziś na Parsenn mimo niedzieli było bardzo mało ludzi. Wręcz nikogo nie widziałem



Poniżej przedstawiam jedną z najfajniejszych tras na Parsenn.
Czarna 13

Zaczyna się na końcu czy raczej na początku krzeseł o nazwie Meierhoftali dosyć niewinnie.


Kiedy nie ma już odwrotu stajemy przed pierwszym wyzwaniem. Kuba lubi liczby, więc specjalnie dla niego sprawdziłem na mapie z nachyleniami i jest więcej tych stopni jak 30. Mapa mówi tylko czy jest więcej. Ile więcej nie wiem.


Z dołu wygląda to tak.


Tuż za rogiem jest jeszcze ciekawiej. Tutaj już też jest więcej jak 30 stopni i to dużo więcej.


Na zdjęciu zrobionym z dołu nie wygląda to tak strasznie jak w rzeczywistości.


Na końcu czeka już nas tylko taka ścieżka.


Która kończy się na pewnym legendarnym przystanku w Davos Wolfgang.


Wracamy do kolejki autobusem nr 1

Pozdrawiam
Michał

Użytkownik Michał edytował ten post 07 kwiecień 2013 - 20:39

[Michał]

Parsenn trochę inaczej niż się spodziewacie.
Akcja rozgrywa się pomiędzy stacją pośrednią na Gotschnagrat 2285 o nazwie Gotschnaboden 1779 a Klosters 1124. W tajemnicy Wam powiem, że mój syn bardzo lubi ten las.
http://vimeo.com/35478656
Pozdrawiam
Michał

[jan koval]

Parsenn trochę inaczej niż się spodziewacie.
Akcja rozgrywa się pomiędzy stacją pośrednią na Gotschnagrat 2285 o nazwie Gotschnaboden 1779 a Klosters 1124. W tajemnicy Wam powiem, że mój syn bardzo lubi ten las.

http://vimeo.com/35478656

Pozdrawiam
Michał

Michal - lubie liczby, bo od razu wszystko staje sie jasne - sa tzw Strach ma duze oczy" i ocena trasy zalezy od stopnia zaawansowania - skoro nie widzialem nikogo tutaj piszacego na zywo (chociaz po filmach i zdjeciach mozna sobie cos wyobrazic) - wiec podanie nachylenia od razu wklada dana trase (lub nie) w grono potencjalnego zainteresowania. od 30 stopni w gore zaczyna sie zabawa......
wiele ludzi nawet nie wyobraza sobie roznicy miedzy 30 a 35, nie mowiac o 35 vs 40 - bo nigdy na takich stokach nie jezdzili (nie mowie 0 20 m nachylenia o podanej wartosci , a o przyzwoitej scianc, ciagnacej sie , ze stalym nachyleniem, albo o zlebie, dluuuuugim zlebie)
a roznica jest kolosalna mimo , ze "tylko" 5 stopni roznicy. wiec, jezeli tyko masz dane, podaj je prosze - w IPhone mam app, ktora mierzy na bierzaca....

[Michał]

Natrafiłem ostatnio na temat Jabola odnośnie długich trasach. Jego kryterium to 1000m deniwelacji i 10000m długości. Natchniony niejako tym tematem chciałem Wam przybliżyć krainę długich tras - Parsenn. Zazwyczaj wszystkie dostępne są od świąt Bożego narodzenia do końca marca. Potem różnie bywa.

Na początek zdjęcie miejsca gdzie wszystko się zaczyna. Weissfluhgipfel 2844m.
Widok na "zachód", tam nie ma wyznaczonych tras.

Widok na wschód tam jeździmy.


Przypuszczam, że większość z Was NIE LUBI takich tras. Nudnych, krajoznawczych szlaków przez las. Ja lubię bardzo.
Tak czy siak kilka wariantów spełniających założenia Jabola.
1) Weissfluhgipfel 2844 -> Kublis 810 -> 2034 metry deniwelacji -> (2,17,24,56) razem 20810m.
2) Weissfluhgipfel 2844 -> Kublis 810 -> 2034 metry deniwelacji -> (1,"21",22,56) razem 17200m.
3) można jeszcze te warianty zmiksować oczywiście
Minus tego przedsięwzięcia to powrót pociągiem. Jednak nawet jak skończymy przy ostatnim wyciągu w Schifer ciągle mamy w dłuższej wersji 1282m deniwelacji 12410m jazdy.
4) Weissfluhgipfel 2844 -> Serneus 990 -> 1854 metry deniwelacji -> (2,17,24,53) razem 17730m jazdy.
To jest jednak opcja dla mieszkających w Serneus i na zakończenie dnia. Inaczej nie ma sensu. Lepiej jeździć do Klosters.
5) Weissfluhgipfel 2844 -> Klosters ~1180 -> 1664 metry deniwelacji -> (2,17,21) razem 17360m jazdy.
6) Weissfluhgipfel 2844 -> Klosters ~1180 -> 1664 metry deniwelacji -> (1,21) razem 16100m jazdy.
Inna prosta koncepcja to jazda do Wolfgang
7) Weissfluhgipfel 2844 -> Davos Wolfgang 1631 -> 1213 metry deniwelacji -> (2,15,42,16) razem 13160m jazdy.
Ciekawsza kilkakrotnie jest kombinacja (2,11,13) ale ma tylko 6900m długości.
Długi zjazd bezpośrednio do kolejki poniżej.
8) Gotschnagrat 2285 -> Klosters ~1180 -> 1105 metry deniwelacji -> (47,21) razem 12500m jazdy.

Dla tych co lubią duże przebiegi nie ma chyba lepszego miejsca

Pozdrawiam
Michał

Użytkownik Michał edytował ten post 16 kwiecień 2013 - 19:30

[Michał]

Już niedługo



15 Listopada 2013 startujemy na Parsenn

[Michał]

Chciałem tylko wspomnieć, że jutro startujemy  

 

[J@n]

Chciałem tylko wspomnieć, że jutro startujemy

pozwolisz że będziemy kibicować

 

http://www.bergfex.c.../webcams/c3025/

[web]

Chciałem tylko wspomnieć, że jutro startujemy

 

 

 a niech Cię    ja też chcę...

[Pit]

że jutro startujemy

 

[Michał]

Piątek jak na panoramie od Jana, dziś jak na zdjęciu poniżej

 

 

Dużo ludzi, ale bez tragedii z tym związanej. Wszyscy "spragnieni" jazdy z bananem na twarzy - tak więc miło i sympatycznie. Na razie 3 trasy otwarte (łącznie ok 11km - główne 4760m widoczne na zdjęciu powyżej). Śniegu dużo jak na ten czas, tak więc góra już rozjechana gdzie tylko można "szlak" do miasta przetarty, choć tutaj jednak ciut za wcześnie było i kilka kamieni zostało zahaczonych, co zrobić. 

Pozdrawiam
Michał

[Pit]

Zazdroszczę i cieszę się że już macie takie warunki...