11 odpowiedzi w tym temacie

[Vorm]

Witam!

Mam problem jest świeżym narciarzem, w zeszłym roku nauczyłem się jeździć, a w tym kontynuuję przygodę z nartami. Do tej pory jeździłem w wypożyczanych butach, jednak postanowiłem kupić swoje własne po wielu mierzeniach zdecydowałem się na Rossignole Alias 80. Normalnie noszę rozmiar 46, buty w wypożyczalni zwykle brałem 45, buty te kupiłem 29,5, ponieważ mam dosyć wysokie podbicie wybrałem 29,5, a nie 29. Gdy mierzyłem wszystko było ok, pojechałem na stok 3h jazdy wszytko ok, wchodzę do wypożyczalni, żeby oddać narty, a tu nagle czuje, że mam zdrętwiałe palce, rozpiąłem klamry, palce nie mogły wrócić do normalności, dopiero jak zdjąłem buty całkowicie drętwienie ustało. Znajomi mówili, że może za mocno zapiąłem klamry, ale wydaje mi się, że były normalnie zapięte. Dziś w domu założyłem buty, ogólnie mając je na nogach czuje się dobrze jest mi wygodnie stojąc nieznacznie dotykam palcami wkładki, gdy się pochylam noga idzie do tyłu, palce mają więcej swobody, jednak miałem buty założone koło godziny i zacząłem czuć drętwienie gdy ruszam palcami, po zdjęciu drętwienie mija najgorsze jest na krawędzi lewej stopy przy małym palcu.
Znajomy mówił, że takie buty trzeba "rozbić" poprzez jazdę, bo buty są nowe i wkładka twarda, denerwuję się bo sporo kasy poszło, a tu drętwieją mi palce, czy faktycznie to kwestia rozbicia wkładki? Też się zastanawiałem czy możliwe jest, że stopa musi się przyzwyczaić do twardych butów tutaj mam flex 80, w tych wypożyczanych podejrzewam, że na pewno był mniejszy.

pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

[o_andrzej]

No coz. Naleze do tych nielicznych, ktorzy twierdza, ze buty absolutnie nie moga byc za krotkie. Jak dla mnie, po mocnym zapieciu klamer, stojac, palce nie maja prawa dotykac przodu kapcia. Ale to wolanie na puszczy. Trzeba dobrze poznac dlugosc swojej stopy. W Decatlonie np. maja przymiar, ktory precyzyjnie pokazuje jaka ona jest dla prawej i lewej nogi. W ten sposob przekonalem sie dlaczego mialem problemy z palcami w butach narciarskich i raz na zawsze poznalem swoj rozmiar.

Pamietaj, ze 29.5 to pod wzgledem dlugosci 29 (skorupa robiona jest co 1). Jesli dlugosc stopy masz 29.5 to masz buty za male. Flex 80 nie jest wcale wysoki i nie ma nic do rzeczy.

Ale mleko sie juz rozlalo. Byc moze w dobrych serwisach mogliby Ci troche odbarczyc lewego buta w miejscu, ktore najbardziej dokucza. No i faktycznie po kilku jazdach troche powinno sie poprawic, choc dlugosc sie nie zmieni.

Użytkownik o_andrzej edytował ten post 21 styczeń 2013 - 19:01

[gomez69]

witam, zdecydowanie podpisuję sie pod teorią różnych długości stóp. flex do 80 istotnie nie ma tu na to wpływu, najprawdopodobniej masz lewą stopę odrobine dłuższą i w związku z napieraniem palcy na przód buta występuje drętwienie. Ja osobiście najpierw bym wygrzał wkładkę w dobrym serwisie bo to jest chyba jakiś custom fit skoro kosztowały parę złotych a jeżeli to nie pomoże to w miejscu gdzie palce drętwieją odbarczył skorupe zewnętrzną buta (taki zabieg w dobrych serwisach to koszt 50 zł za punkt) i moim zdaniem powinno pomóc. w istocie but narciarski powinien po kilkunastu - dziesieciu zjazdach ułożyc do stopy i powinno byc lepiej.

pozdrawiam
gomez69
skicentrum.pl

[Vorm]

Dobrze Rossignole to już przeszłość udało mi się je oddać do sklepu. Teraz mam w domu Salomony Energyzer 70 rozmiar 30,5 oraz Salomony Energyzer 80 rozmiar 30.

Zacząłem mierzenie Salomonów z flexem 80 znów to samo co z rossignolem godzina w bucie palce zaczynają drętwieć (nie tak szybko i mocno jak w rossingnolu, ale również)

Wieczorem zacznę serię z szerszym rozmiarem energyzerów flex 70.

Jednak zastanawiam się czy to drętwienie to wina butów? Mierzę buty o cały rozmiar większe i palce nadal drętwieją, może to faktycznie kwestia braku przyzwyczajenia do twardego buta oraz niewyrobiona wkładka (zwłaszcza, że Energyzery 80 mają wkładkę termiczną podobno). Bo przecież nawet w butach 30,5 skorupa ma tę samą długość więc na logikę też powinny mi palce drętwieć, ale o tym przekonam się wieczorem.

Trzeba dobrze poznac dlugosc swojej stopy. W Decatlonie np. maja przymiar, ktory precyzyjnie pokazuje jaka ona jest dla prawej i lewej nogi. W ten sposob przekonalem sie dlaczego mialem problemy z palcami w butach narciarskich i raz na zawsze poznalem swoj rozmiar.

Zgodnie z radą, z pomocą sprzedawcy i przyrządów w Intersporcie, dowiedziałem się że lewą nogą mam większą (rozm. 30), a wskazanie na prawą to 29

Ale zgodnie z tym to w rossignolach powinna mi drętwieć tylko lewa stopa, a w salomonach 80, powinno być idealnie, a i w jednym i w drugim bucie drętwieja mi obie.

[deczko inny]

rossignolach powinna mi drętwieć tylko lewa stopa, a w salomonach 80, powinno być idealnie, a i w jednym i w drugim bucie drętwieja mi obie.

Stary numer. Cały czas wybierasz złe buty. Nie zawracaj sobie głowy długością stopy bo to najmniej ważne. Zakładam, że każdy człowiek co jakiś czas kupuje normalne buty i wie, że nie mogą przede wszystkim być za małe i buta mierzy się na większej nodze. O długości pisze Andrzej i warto go słuchać.
Na 98% (2% daję sobie na błąd) wybierasz buty o zbyt dużej tęgości i żeby zrekompensować dyndanie stopy ze wskazaniem na jej tył dopinasz za mocno klamry i to wszystko.
Stara harcerska zasada: najlepsze z iluś mierzonych są te buty, które po ubraniu i najlżejszym z możliwych zapięciu klamer najlepiej unieruchamiają nogę. Potem można je troszkę mocniej dopiąć (a nie zacisnąć) i nie powinno nic drętwieć.

[hintertux]

Całkiem słusznie, też tak uważam. Ale to dla kogoś, kto wie o co chodzi.

[jan koval]

Dobrze Rossignole to już przeszłość udało mi się je oddać do sklepu. Teraz mam w domu Salomony Energyzer 70 rozmiar 30,5 oraz Salomony Energyzer 80 rozmiar 30.

Zacząłem mierzenie Salomonów z flexem 80 znów to samo co z rossignolem godzina w bucie palce zaczynają drętwieć (nie tak szybko i mocno jak w rossingnolu, ale również)

Wieczorem zacznę serię z szerszym rozmiarem energyzerów flex 70.

Jednak zastanawiam się czy to drętwienie to wina butów? Mierzę buty o cały rozmiar większe i palce nadal drętwieją, może to faktycznie kwestia braku przyzwyczajenia do twardego buta oraz niewyrobiona wkładka (zwłaszcza, że Energyzery 80 mają wkładkę termiczną podobno). Bo przecież nawet w butach 30,5 skorupa ma tę samą długość więc na logikę też powinny mi palce drętwieć, ale o tym przekonam się wieczorem.

Trzeba dobrze poznac dlugosc swojej stopy. W Decatlonie np. maja przymiar, ktory precyzyjnie pokazuje jaka ona jest dla prawej i lewej nogi. W ten sposob przekonalem sie dlaczego mialem problemy z palcami w butach narciarskich i raz na zawsze poznalem swoj rozmiar.

Zgodnie z radą, z pomocą sprzedawcy i przyrządów w Intersporcie, dowiedziałem się że lewą nogą mam większą (rozm. 30), a wskazanie na prawą to 29

Ale zgodnie z tym to w rossignolach powinna mi drętwieć tylko lewa stopa, a w salomonach 80, powinno być idealnie, a i w jednym i w drugim bucie drętwieja mi obie.

zakladam, ze objawy sa te same
ajki last, czyli szerokosc maja te buty? zakladam, ze 102+
jezeli tak, to PARADOKSALNIE mozesz byc ofiara butow zbyt miekkich!!!! (pisalem o tym)
dlaczego?? - otoz, po rozmiarze buta, wynika, ze maly nie jestes - zeby dopiac buty i zeby trzymac Twoje nogi, musisz dopiac klamry ze spora sila. co sie wtedy dzieje ?? ano, w tym miejscu, gdzie klamra jest mocowana do buta, wywiera ona PUNKTOWY nacisk na stope. Im but bardziej miekki , tym bardziej ten punktowy nacisk bedzie odczuwalny..... wtedy zadne odbarczenie ulgi nie przyniesie

oczywiscie, jest to jedna z mozliwosci....

[J@n]

u mnie także występowło zjawisko drętwienia palców
przyczyna to skrzywienie stopy
tzw pronacja

pomogło wykonanie specjalnych wkładek ortopedycznych

[jan koval]

u mnie także występowło zjawisko drętwienia palców
przyczyna to skrzywienie stopy
tzw pronacja

pomogło wykonanie specjalnych wkładek ortopedycznych

JEZELI ( A tak wyglada) kostka zewnetrzna jest po lewej stronie patrzac od tylu, to pozycja pronujaca jest na pierwszym obrazku z prawej

[J@n]

zapewne masz rację - ja tylko nie chciałem napisać że mam platfus


jak zwał tak zwał ale wizyta u specjalisty i wykonanie specjalnych wkładek pomogło znacznie

[Vorm]

u mnie także występowło zjawisko drętwienia palców przyczyna to skrzywienie stopy

U mnie jest tak, że mam lekkie skrzywienie lewej stopy do wewnątrz (coś jak supinacja z obrazka tylko lżejsza), noszę w normalnych butach od jakiegoś czasu wkładki wyprofilowane tak, że wewnętrzna część stopy jest podniesiona do góry i stopa jest prosto, noszę w obu butach, że nie skrzywić sobie kręgosłupa.

jezeli tak, to PARADOKSALNIE mozesz byc ofiara butow zbyt miekkich!!!! (pisalem o tym)

To jaki flex mam dobrać jeśli to potrzebne to mam 188 cm i ważę 90 kg

Kolejna sprawa, że salomony enegyzery 70 rozmiar 30,5 mierzyłem przed chwilą przez godzinę i o dziwo palce nie drętwieją, w prawdzie na rancie prawej stopy w okolicy ostatniej kości śródstopia (poniżej małego palca) czułem dziwne ciepło i po zdjęciu buta okazało się to to lekkie mrowienie, ale to nic w porównaniu z rossignolami.

pomogło wykonanie specjalnych wkładek ortopedycznych

ale gdzie te wkładki kupić? w ofercie sklepie szukać czy specjalne zamówienie?

Mój plan na jutro, ponieważ salomony enegyzery 70 strasznie, ale to strasznie mi się nie podobają wizualnie to jutro przetestuję również upatrzone w intersporcie heady next edge 70 oraz poszukam w jakiś ostatnich sklepach może jakiś droższych butów z większym flexem, bo jednak moim zdaniem ta 70 będzie za mała. Jeśli nic innego nie znajdę lub heady nie nie spełnią oczekiwań to zawsze mam już te awaryjne salomony.

W prawdzie jeszcze nie zakończyłem kupowania butów, ale już teraz bardzo dziękuję za wszelką pomoc .

[J@n]

najlepsze są wkładki sidas - zobacz temat na forum:
http://www.kochamnar...pic/3366-sidas/
rozwiązanie drogie ale wielu ludziom pomogło
niestety nikt nie da Tobie gwarancji że akurat w Twoim wypadku będzie lepiej

spóbuj, przy mierzeniu kolejnych butów, wsadzić Twoją wkładkę z normalnych butów zamiast oryginalnej
jeśli będzie lepiej to trzeba zainwestować w oryginalne sidasy -wykonane na miarę w porządnym sklepie