26 odpowiedzi w tym temacie

[miecz]

Czy ktos z klubowiczów slyszał , ze zniesiono przepis dotyczacy szkolenia narciarskiego bez uprawnien instruktorskich w 2012 przez instruktorów PZN i MENS )))

[AdamSlask]

To się znaczy że od teraz przy stokowe szkółki mogą zatrudnić każdego który według szefa "umi uczyć" ?

Choć z drugiej strony na 100% jest mnóstwo ludzi bez papierów, który uczą 10000x lepiej niż Ci z licencją na zarabianie.

Użytkownik AdamSlask edytował ten post 12 grudzień 2012 - 21:47

[Jack]

To się znaczy że od teraz przy stokowe szkółki mogą zatrudnić każdego który według szefa "umi uczyć" ?

Choć z drugiej strony na 100% jest mnóstwo ludzi bez papierów, który uczą 10000x lepiej niż Ci z licencją na zarabianie.

Adam, to sie nazywa Szwajcarski model. Tam tak wlasnie jest, ale watpie zeby sie to przyjelo w PL

[miecz]

Pogrzebie w dziennikach ustaw może cos znajde to dam znać .

[J@n]

sporo ludzi nauczyłem całkiem nieźle jeździć na nartach a nigdy żadnych papierów nie posiadałem
teraz w dobie nart które same skręcają to zupełnie niepotrzebne
wsadza się takiego adepta do kolejki, jedzie na samą górę i jak jest na dole to już umie jeździć

[Pit]

Pogrzebie w dziennikach ustaw może cos znajde to dam znać .

dzięki, ciekawe czy coś znajdziesz ?

[Pit]

sporo ludzi nauczyłem całkiem nieźle jeździć na nartach a nigdy żadnych papierów nie posiadałem

papier to czasem tylko papier i nie ma nic wspólnego ze stanem " faktycznym" Znam profesorów którzy nawet magistrami nie powinni zostać i odwrotnie.....
Liczą się umiejętności, wiedza i przede wszystkim umiejętność jej przekazywania trzecim osobom.!

[Jack]

sporo ludzi nauczyłem całkiem nieźle jeździć na nartach a nigdy żadnych papierów nie posiadałem

papier to czasem tylko papier i nie ma nic wspólnego ze stanem " faktycznym" Znam profesorów którzy nawet magistrami nie powinni zostać i odwrotnie.....
Liczą się umiejętności, wiedza i przede wszystkim umiejętność jej przekazywania trzecim osobom.!

Papier jak to nazywasz jest forma weryfikacji twojej wiedzy i umiejetnosci.
Jesli zdobyty w uczciwy sposob, nie widze w tym nic zlego.

Oczywiscie sa tez inne formy weryfikacji i oczywiscie nie ma nic w tym zlego.
Pytanie tylko czy dalbys sie np operowac chirurgowi bez papierka?

Podalem przyklad szwajcarii - tam zeby otworzyc szkole, czy uczyc indywidualnie wymagany jest papier.
Ale wlasciciel szkoly moze juz zatrudniac instruktorow bez papierow.
Czesto sam ich szkoli wczesniej - 5 dni i juz masz instruktora.
Bedac w Sass Fee mialm okazje zobaczyc sporo takich instruktorow i niestety jakosc ich szkolenia odbiegala od tego co jest np w Austrii (gdzie papiery sa wymagane).
Dlatego np teraz jadac do szwjacarii zarezerwowalismy naszemu mlodemu lekcej w brytyjskiej szkolce, gdzie wymagania co do instruktorow sa duzo wyzsze (podobno).

[J@n]

brytyjski instruktor ??? to czyta się prawie tak jak instruktor z Warszawy

[pytek45]

brytyjski instruktor ??? to czyta się prawie tak jak instruktor z Warszawy

To sie nazywa instruktor BASI,troche trwa zeby porobic papiery pozwalajace uczyc w Europie.Sam sie zastanawialem nad ich zrobieniem ale za biedny jestem.

[maxiklenczonu14]

Czy z papierem czy bez myślę, że wybór instruktora to pewnego rodzaju loteria. To trochę przypomina dobór nart - poszukujemy opinii i testujemy, która szkoła lub instruktor mogą spełnić nasze oczekiwania. Dla mnie dobrze jeżdżący narciarz jeżeli potrafi odpowiednio przekazać swoją wiedzę nie musi mieć na to papierów

[AdamSlask]

Maciek, masz rację - z tym że, tak jak piszesz możemy zdefiniować kilka grup instruktorów - Ci dobrze jeżdżący posiadający odpowiednie metody nauczania, z czym wiąże się też dobry kontakt z uczniem, dalej, Ci dobrze jeżdżący nastawienie tylko na zarobek - "uczę bo muszę". Ale mamy też i tych którzy bez papierów potrafią zrobić to samo co licencjonowani i to po koleżeńsku - za darmo, nieraz z lepszym efektem.

[miecz]

Dziennika ustaw jeszcze nie ma ale odbylo sie pierwsze czytanie tej ustawy w sejmie odnosnie uwolnienia pierwszej transzy 50 zawodów,w srod których wymieniony jest instruktor sportu , trener I,II i mistrzowskiej klasy.
Co sie tyczy instruktora sportu aby mozna wykonywac ten zawód nalezy spełnic powyzsze kryteria :
-bez licencji
-nie podano wymagan
-nie karany
-pełnoletniość.
Praca sa prowadzone wiec jak tylko pojawi sie dziennik ustaw to po sprawie trzeba znac tylko nr ustawy ale takie sa durektywy unijne z 2011r. wiec uwolnia tylko po sezonie )

Ps. Na kursach instruktorskich nie naucza sie instruktorów jak maja jezdzic na nartach bo z ta wiedzą juz na ten kurs przybywaja ,zawodnicy ,absolwenci AWF itd, a metodyki nauczania narciarstwa zjazdowego jak nauczyc: dziecko 4 letnie a jak 40 letnia osobe aby wykonała dana ewolucje i po to jest ten kurs.Mysle ,ze wyjasnilem o co chodzi i uważam ze kazdy chcacy bawic sie w to powinien taki kurs przejść i podniesc swoje kwalifikacje.

Użytkownik miecz edytował ten post 13 grudzień 2012 - 13:12

[Jack]

brytyjski instruktor ??? to czyta się prawie tak jak instruktor z Warszawy

To sie nazywa instruktor BASI,troche trwa zeby porobic papiery pozwalajace uczyc w Europie.Sam sie zastanawialem nad ich zrobieniem ale za biedny jestem.

Tez nad tym myslalem kiedys

Przez jakis czas pracowal u nas w banku jako temp brytyjski instruktor (w przerwie pomiedzy europejskim a australisjkim sezonem narciarskim). Troche sobie pogadalismy na tematy narciarskie.
Zimy spedza Alpach - lata w Australi lub Nowej Zelandi. Jego dziewczyna w kadrze slowackiej jezdzila, tez instruktorka.
Okazalo sie ze sporo czasu spedzil w szkole w Kitzbuhel i mial np okazje zjezdzac Hahnenkamm jako przedjzezdzacz.

A brytyjskie szkoly w Alpach glownie zatrudniaja wlasnie Kiwis, czy Ozzies.

[maxiklenczonu14]

Maciek, masz rację - z tym że, tak jak piszesz możemy zdefiniować kilka grup instruktorów - Ci dobrze jeżdżący posiadający odpowiednie metody nauczania, z czym wiąże się też dobry kontakt z uczniem, dalej, Ci dobrze jeżdżący nastawienie tylko na zarobek - "uczę bo muszę". Ale mamy też i tych którzy bez papierów potrafią zrobić to samo co licencjonowani i to po koleżeńsku - za darmo, nieraz z lepszym efektem.

Nie będę żałował wydanych pieniędzy jeżeli będę widział postępy i zawsze będę chwalił i polecał takiego instruktora.Chętnie skorzystam z pomocy doświadczonych koleżanek i kolegów, którzy bezinteresownie chcą przekazać mi swoją narciarską wiedzę.Natomiast mówię stanowcze NIE pseudo instruktorom chcącym zarobić kasę nic z siebie nie dając.
Reasumując, czy z papierem czy bez jest to obojętne dla mnie.

[J@n]

należy też pamiętać o tym że istnieją osobniki wyjątkowo odporne i nawet najlepszy instruktor nie pomoże

[maxiklenczonu14]

należy też pamiętać o tym że istnieją osobniki wyjątkowo odporne i nawet najlepszy instruktor nie pomoże

To prawda. Osobiście taką znam...

[pytek45]

Na kursach instruktorskich nie naucza sie instruktorów jak maja jezdzic na nartach bo z ta wiedzą juz na ten kurs przybywaja ,zawodnicy ,absolwenci AWF itd,

Osobiscie znam kilka przypadkow absolwentow AWF,ktorzy skorzystali z okazji i zrobili papier a jadac na kurs nie mieli pojecia o narciarstwie.

Tez nad tym myslalem kiedys Przez jakis czas pracowal u nas w banku jako temp brytyjski instruktor (w przerwie pomiedzy europejskim a australisjkim sezonem narciarskim). Troche sobie pogadalismy na tematy narciarskie. Zimy spedza Alpach - lata w Australi lub Nowej Zelandi. Jego dziewczyna w kadrze slowackiej jezdzila, tez instruktorka. Okazalo sie ze sporo czasu spedzil w szkole w Kitzbuhel i mial np okazje zjezdzac Hahnenkamm jako przedjzezdzacz. A brytyjskie szkoly w Alpach glownie zatrudniaja wlasnie Kiwis, czy Ozzies.

Mnie zablokowala ilosc godzin,ktore trzeba wyjezdzic.Same kursy to pikus.Ale jak policzylem ile czasu musialbym spedzic jezdzac,to wyszlo,ze zajmie mi to ok 3 szonow po ok 3miesiace w gorach kazdy.Moze jakbym mial 18 lat to bym sie skusil ale lata leca.

Użytkownik pytek45 edytował ten post 13 grudzień 2012 - 13:12

[miecz]

Jak ktoś zna historie narciarstwa to wie Angole i Austryjacy to oni rozpropagowali slalom )) wiec nie ma sie co dziwic nasze narciarsto dopiero raczkowało )) Kombinacja Alpejsa Angole.

[miecz]

Czy ktos z klubowiczów slyszał , ze zniesiono przepis dotyczacy szkolenia narciarskiego bez uprawnien instruktorskich w 2012 przez instruktorów PZN i MENS )))

Ps. Prosze o wpisywanie w tym temaciie konkretów a nie p..... np. jaki dziennik ustawy nr, z dnia , nr Ustawi z dnia ,pt itd. aby mozna to było odnalezć i na ten akt prwanym powołac sie .Prośba do moderatora o przeniesienie pozostałych wpisów do tematów dla nich przeznaczonych a tutaj wipsac tylko ze jest uwolniony i podstawe prawna do wykonywania bez licencji PZN I NENS