Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dol. Batyżowiecka i urodzinowy Francuz


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1 peregrin

peregrin
  • Użytkownik
  • 183 postów
  • Skąd:Katowice
  • Imię :Maciek

Napisano 14 maj 2012 - 15:30

Chłopaki! Na Gerlach jedziemy! W Walowym Żlebie jest śnieg! – głos Bartka w słuchawce jest tak przekonujący, że już następnego dnia budzimy się nad Wielickim Stawem.
W głowie śpiewa Sikorowski : „5 rano, zabawa skończona, różowieje już niebo na wschodzie” – no ok., różowieje, ale coś jest chyba nie tak bo zabawa ma się dopiero zacząć…
Poranna przebieżka nad Batyżowiecki Staw, dalej popod ścianami Gerlacha i nagle okazuje się, że śnieg w Walowym Żlebie taki jakiś wirtualny nieco. Noooo dobra; jak już tak daleko zaszliśmy przed śniadaniem – to skadź zjechać by trzeba, co nie?
No to idziemy. Dochodzimy na Batyżowiecką Przełęcz. Ostatnie kilka metrów bez śniegu ale za to niżej czeka nas całkiem fajny i długi zjazd.
Na przełęczy oczywiście odwieczny konflikt: „freerider” vs „człowiek gór”. Wchodzić na Gerlach i zjeżdżać w zmiękku, czy olać szczyt i zaliczyć zjazd w super warunkach. Ja tam ciśnienia na szczytowanie (przynajmniej tego rodzaju) za bardzo nie mam, Bartek jako zawodowy Przodownik Tatrzański – jak najbardziej. Na szczęście dzięki Krisowi „freeridery czyli „free-frajerzy” zwyciężają. Dzięki Krzychu!
Zjazd jest zajefajny: lekko odpuszczony śnieg, słońce, pustka i wysokie góry dookoła. Dojeżdżamy nad Batyżowiecki Staw i jako, że wcześnie jeszcze nieprzyzwoicie, decydujemy się eksplorować dalej Dolinę Batyżowiecką. Jestem tu po raz pierwszy więc mam dodatkową motywację aby zmusić swoje „nędzne ciało, roztelepane niczem po łożu madejowem” do kolejnego wyjścia w górę. Tym razem idziemy drugą odnogą Batyżowieckiej, popod ścianami Kończystej. Dzięki temu mamy dobry wgląd w masyw Gerlacha: a to pogadamy o drogach na niego, a to o żlebach z niego, a to o niefartownych partyzantach którzy w 44 roku przygrzmocili w Zadni Gerlach, że aż fragmenty samolotu Li-2 na drugą stronę grani przeleciały…
Dochodzimy wreszcie pod Kościółek. Ja zrzucam plecak, rozsiadam się wygodnie i ogłaszam, że teraz będę robił godzinne rekolekcje, a chłopaki pchani kompletnie dla mnie niewytłumaczalną ambicją prą dalej na Przełęcz koło Drąga. Dochodzą szybciutko i zaliczają mega fajny zjazd z przełęczy. Zgrzytanie moich zębów niesie się po Batyżowieckiej dość mocno.
Bartek, przechodzący o północy do klubu 30+ obmywa jeszcze ciało w Batyżowieckim Stawie (licząc, że Korona Stawów Tatrzańskiech spocznie jeszcze kiedyś na jego głowie), a my po nabożnym umyciu umęczonych stóp zasuwamy rześko do Śląskiego Domu na zasłużoną Cofolę.

Wieczorkiem przeprowadzka na polską stronę; śpimy na parkingu w Łysej i o kolejnej już 5 rano zaczynamy poranną przebieżkę tym razem do Moka. A wszystko to dlatego, że Bartek chce sobie zrobić, że tak powiem „urodzinowego francuza”. No to w nieziemskim upale zasuwamy na Szpiglasową, gnani świadomością, że według wszelkich prognoz po godzinie 14 przywali nam deszczem. Na Szpiglasowej zaliczam lekki kryzysik, dzięki któremu zaliczam fajny samotny zjazd w stronę Piątki, a Bartko z Krisem cisną granią przez Miedziane w stronę Francuza, którym po około godzinie w fajnym stylu zjeżdżają. Spotkanie następuje na Niedźwiadku, co stanowi dobrą okazję na małą, urodzinową imprezkę ;)

Trochę foto-wspomnień:

Najpierw spacer Tatrzańską Magistralą

Dołączona grafika

Dochodzimy nad Batyżowiecki Staw

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Poranna twardość pod ścianami Gerlacha zmusz do sporej koncentracji na podejściu (he, he, fajne zdanie wyszło)

Dołączona grafika

Za plecami zostawiamy Batyżowiecki Staw…

Dołączona grafika

…po czym następuje lekka konsternacja: gdzie ten cholerny śnieg? Może to nie ten żleb? What the mother f…???

Dołączona grafika

Nic to! Ciśniemy dalej. Krzycho podchodzi na tle Walowego Żlebu…

Dołączona grafika

…i dalej aż na Batyżowiecką Przełęcz

Dołączona grafika

Bartek na tle Batyżowickiego Szczytu

Dołączona grafika

Samo wejście na przełęcz już z buta; śnieg zaczyna się kilkanaście metrów poniżej

Dołączona grafika

Batyżowiecka Przełęcz

Dołączona grafika

Krzysiek zapuszcza żurawia w stronę Zadniego Gerlacha

Dołączona grafika

Nad głowami sterczy Targana Turnia

Dołączona grafika

Rzut oka w stronę Wysokiej…

Dołączona grafika

…potem na Białą Wodę…

Dołączona grafika

…i na koniec na nasz zjazd – z Kończystą i Kościółkiem w tle

Dołączona grafika

Wreszcie zjazd z Batyżowieckiej Przełęczy i najpiękniejszy ślaczek świata

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Rura przez kolejne piętra Batyżowieckiej

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Eksploracji ciąg dalszy – teraz zasuwamy na lewo od Kościółka

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Ja zostaję, chłopaki idą na Przełęcz koło Drąga…

Dołączona grafika

Dołączona grafika

…skąd zaliczają fajny zjazd

Dołączona grafika

Pora wracać

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Węże w Batyżowieckiej?

Dołączona grafika

Batyżowiecki Staw zdążył już rozmięknąć na tyle…

Dołączona grafika

…że można pokusić się o kąpiel

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Ostatnie spojrzenie na Poprad w dole…

Dołączona grafika

…i z powrotem biegusiem do Śląskiego

Dołączona grafika

Kolejny ranek wita nas już na Łysej Polanie

Dołączona grafika

Nawet jelonki zdawają się być zdziwione naszą obecnością na szosie do Moka o tak wczesnej porze

Dołączona grafika

Upał sakramencki…

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Wrota fajnie wyśnieżone ale Głaźne już raczej nie fungują

Dołączona grafika

Jeszcze rzut oka na Mnichowy Staw

Dołączona grafika

I już końcowy trawersik na Szpiglasową

Dołączona grafika

Kris z Bartkiem zasuwają granią na Francuza…

Dołączona grafika

…a ja zsuwając się po łańcuchach i resztkach śniegu pikuję ze Szpiglasowej na Niedźwiadka.
Tak wygląda góra Szpiglasowej

Dołączona grafika

A tak jej niższa cześć – tu to już jazda superowa

Dołączona grafika

Chłopaki tym czasem wbijają się we Francuza. Kris w górnej części francuskiego żlebu (fot. Bartek)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Uśmięchnięte gęby po kolejnym udanym tatrzańskim dniu

Dołączona grafika

No i urodzinowy niemiecki szampan pod francuskim żlebem – za zdrowie Bartka i zakończony fajny sezon 2011/2012!

Dołączona grafika

Pzdr!
  • 7

#2 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9800 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 15 maj 2012 - 10:48

dzięki za kolejną genialną relację
Tatry są niezastąpione
  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych