oops - przeoczylem
oczywiscie, ze nie mam nic przeciwko
Napisano 24 październik 2017 - 12:39
oops - przeoczylem
oczywiscie, ze nie mam nic przeciwko
Napisano 10 wrzesień 2018 - 13:07
GLOWNE CZYNNIKI POWSTAWANIA LAWIN
Fajne opracowanie - dzięki za info
Użytkownik J@n edytował ten post 11 wrzesień 2018 - 07:25
- cytat
Napisano 28 grudzień 2018 - 19:07
Napisano 10 marzec 2024 - 13:43
"To kolejny wartościowy materiał pokazujący, jak wielką rolę w uratowaniu życia odegrać może sprzęt" - napisał portal Tatromaniak, który poinformował o zdarzeniu na Kasprowym Wierchu. Zjeżdżający tam narciarz natknął się na lawinę. TOPR ogłosił właśnie w Tatrach drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Mężczyzna miał ze sobą plecak lawinowy, którego użył, aby się zatrzymać. "Na szczęście utrzymał się na powierzchni i nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. To kolejny wartościowy materiał pokazujący, jak wielką rolę w uratowaniu życia odegrać może sprzęt" - napisał portal Tatromaniak. Wideo z zajście zarejestrował i umieścił w mediach społecznościowych sam uwieczniony na nagraniu narciarz.
Najbardziej "istotne" fragmenty zrobilem na czerwono.....
Czy ludzie pracujacy w gazetach juz za cholere nie maja ambicji zawodowej, zeby cos pisac z sensem?
Na dodtake, ten drugi fragment to podobno cytat z Tatromianik'a - czyli tam powinni byc fachowcy? MOze fachowcy od hamulcow zamontowanych w plecaku?? NIe spotkalem sie z taka konstrukcja, ale moze ten plecak akurat to mial?
Ponad wszystko - dobrze, ze facet sie uratowal
Napisano 12 marzec 2024 - 09:37
Tatromianik'a - czyli tam powinni byc fachowcy?
portal robiony przez amatorów- miłośników Tatr więc wielkiej fachowości oczekiwać nie możesz
A temat lawin zawsze jest na czasie tym bardziej że w ostatnio w Alpach sporo ludzi przypłaciło życiem
https://polskieradio...ieciu-narciarzy
Napisano 12 marzec 2024 - 09:55
Tatromianik'a - czyli tam powinni byc fachowcy?portal robiony przez amatorów- miłośników Tatr więc wielkiej fachowości oczekiwać nie możesz
A temat lawin zawsze jest na czasie tym bardziej że w ostatnio w Alpach sporo ludzi przypłaciło życiem
https://polskieradio...ieciu-narciarzy
Tak łatwo kogoś krytykować że jest amatorem, vel Tatromaniak.
Ale jak się krytykuje, to samemu trzeba pokazać klasę i fachowość. Coś Ci Janie nie wyszło.
Ten ostatni wypadek w Szwajcarii to nie była lawina, tylko zamarznięcie, trudne warunki pogodowe, brak widoczności.
https://au.news.yaho...-080517502.html
Napisano 12 marzec 2024 - 09:59
dzięki że się odezwałeś, może przynajmniej jakiś ruch na forum się zrobi
Coś Ci Janie nie wyszło.
Napisano 12 marzec 2024 - 09:59
Ciekawy film, jak turysta się poślizgnał i wyhamował czekanem. Niewielki zsuw po drodze.
https://tatromaniak....-czekanem-film/
Napisano 12 marzec 2024 - 10:18
Ten ostatni wypadek w Szwajcarii to nie była lawina, tylko zamarznięcie, trudne warunki pogodowe, brak widoczności.
kiedy w środę w zadymie wracałem z Hotelu Schwarzsee to minąłem sporo skitourowców podchodzących szlakiem prowadzącym z Zermatt do Arolla.
Tam w pewnym miejscu stoi szlaban z informacją że przy 4 stopniu szlak jest zamknięty (szlaban był opuszczony)
W czwartek była ładna pogoda z silnym wiatrem więc na grani z całą pewnością porobiły się nawisy a kolejne 2 dni była znowu zadyma z większym opadem śniegu.
Faktem jest że przyczyną śmierci było zamarznięcie a nie uduszenie ale miejscowe służby nie wykluczają też zejścia lawiny,
która mogła doprowadzić do rozproszenia grupy i sytuacji awaryjnej
https://www.20min.ch...lizei-103061191
Napisano 12 marzec 2024 - 11:58
Ten ostatni wypadek w Szwajcarii to nie była lawina, tylko zamarznięcie, trudne warunki pogodowe, brak widoczności.
kiedy w środę w zadymie wracałem z Hotelu Schwarzsee to minąłem sporo skitourowców podchodzących szlakiem prowadzącym z Zermatt do Arolla.
Tam w pewnym miejscu stoi szlaban z informacją że przy 4 stopniu szlak jest zamknięty (szlaban był opuszczony)
W czwartek była ładna pogoda z silnym wiatrem więc na grani z całą pewnością porobiły się nawisy a kolejne 2 dni była znowu zadyma z większym opadem śniegu.
Faktem jest że przyczyną śmierci było zamarznięcie a nie uduszenie ale miejscowe służby nie wykluczają też zejścia lawiny,
która mogła doprowadzić do rozproszenia grupy i sytuacji awaryjnej
https://www.20min.ch...lizei-103061191
Na video widać miejsce, gdzie zginęli. Dość połogi lodowiec, ale ogromny. Brak czegokolwiek żeby się schować.
Ta trasę określa się jako łatwa przy dobrej pogodzie.
Czeski przewodnik zrobił analizę wypadku i materiałów:
Przypuszcza się, że trenowali do wyścigu skialpinistycznego Patrouille des Glaciers i pewnie chcieli być jak najlżejsi. Ich sprzęt był lekki - było jak najmniej i zarazem lekki - ubrania, małe plecaki, ultralekki materiał.
Napisano 12 marzec 2024 - 15:07
200-300 metrów od przełęczy, z której mogli zawrócić i w miarę bezpiecznie zjechać w stronę Zermatt
Na video widać miejsce, gdzie zginęli. Dość połogi lodowiec, ale ogromny. Brak czegokolwiek żeby się schować.
Napisano 12 marzec 2024 - 21:29
200-300 metrów od przełęczy, z której mogli zawrócić i w miarę bezpiecznie zjechać w stronę Zermatt
Na video widać miejsce, gdzie zginęli. Dość połogi lodowiec, ale ogromny. Brak czegokolwiek żeby się schować.
Zjeżdżając mogli trafić na skałę albo na szczeliny. Jak jest widoczność, to łatwo jest to ominąć. Jak nic nie widać, to jest katastrofa.
Ale chyba w takim wypadku jednak chyba lepiej ryzykować i spieprzać w dół. Oni podjęli decyzję że kopią jamę.
W Tatrach kiedyś zjeżdżałem przy bardzo słabej widoczności. Staliśmy na przełęczy i nie widzieliśmy kształtu zbocza pod nami. Nie było widać czy jest nawis czy go nie ma, czy jest skała czy śnieg. Na podstawie mapy gps wybrałem miejsce z najmniejszym nachyleniem pode mną. Pojechałem dużym ukosem w dół zbocza, bardzo wolno i asekuracyjnie. I nagle spadłem z 1m w dół, to był nawis. Zachowałem równowagę i dalej było łatwiej. Po 100m pojawiły się małe krzaki i to już bardzo ułatwiło jazdę. Na szczęście nie było żadnych dużych wklęsłości czy uskoków. Po 500m widoczność się poprawiła i dalej było już prosto. Jechałem z kolegą. To była moja chyba najtrudniejsza sytuacja w górach. Była opcja co najmniej na wypadek.
W takich sytuacjach zwraca się trening jazdy we mgle po muldach na trasie. Dobrze że to kiedyś ćwiczyłem za radą kolegów.
Napisano 12 marzec 2024 - 21:44
Aha. Całą drogę podejścia mieliśmy dobrą widoczność. Spieprzyło się tylko na koniec na przełęczy.
Natomiast na tym lodowcu w Alpach skala trudności jest zupełnie inna. Trudno nawet stwierdzić jakie oni decyzję rozważali.
Napisano 13 marzec 2024 - 09:14
Trudno nawet stwierdzić jakie oni decyzję rozważali.
wszyscy zginęli więc tego nie dowiemy się nigdy i nie ma też nadziei na znalezienie żywej 6 uczestniczki .
To nie byli jacyś tam sobie turyści, którzy na urlopie zapisują się na wycieczki skitourowe tylko wysoko
wykwalifikowani i wysportowani skitourowcy zaliczani do lokalnej elity.
Jedynie dziewczyna jednego z nich (ta nie znaleziona 6) mieszkała w Frieburgu a reszta w górskiej wiosce VEX
Skitouren-Drama im Wallis mit fünf Toten: Das weiss man über die Opfer (blick.ch)
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych