Skocz do zawartości


Zdjęcie

...po co mi instruktor ?


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Pit

Pit
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 13 luty 2012 - 11:51

Ostatnio na stokach dla osób typowo początkujących z jazdą narciarską zauważyłem że robi się bardzo niebezpiecznie. Zdawałem sobie sprawę że bezpieczniej zawsze jest na czerwonych i na czarnych trasach wśród narciarzy bardzo dobrze i szybko jeżdżących, ale nie zdawałem obie sprawy że jest tak niebezpiecznie na stokach niebieskich typowo. Widziałem co najmniej kilka osób, kandydatów na pacjentów szpitali i oddziałów ortopedycznych a także dwóch kandydatów do kostnicy, tak dokładnie do kostnicy. Stałem sobie na dole i szukałem na stoku swojego syna by zobaczyć jak sobie radzi na desce. Obok mnie stała kobieta, również patrzyła do góry. Dzięki przypadkowi staliśmy tam tylko we dwójkę, było bardzo mało narciarzy na stoku i nikt nie czekał w kolejce do czytnika karnetów. Nagle patrzę sobie, a ktoś jedzie w dół coraz szybciej, im ma bliżej końca stoku, przyśpiesza. Podający orczyk pod tyłek właściciel stoku patrzy i stoi jak wmurowany, tak jak My. A koleś na nartach zamiast wchodzić w jakiś zwalniający skręt, dodaje gazu i jest w pełnym tempie, właściwie zapieprza na krechę 5 metrów od siatek. Wiem już że nie panuje w ogóle nad nartami i jedzie nie hamując! Wpada z całym impetem w siatkę zaraz za nami pomiędzy mnie i babkę obok. Nawet nam powieka nie drgnęła, a co dopiero uciekać! Żadnych szans na ratunek. Może ja bym się jeszcze wybronił instynktownie, ale pani obok nie dawałem szans. A co robi koleś? Wpada prosto w siatkę z taką siła, że na niej wypinają mu się dwie narty, a on zawija się w nią kilkukrotnie jak szczupak w sieci. Do tego stopnia że musimy go wyplątywać, potencjalnego....zabójcę! Właściciel w szoku, krzyczy na chłopca( jakieś 15 lat miał), ten zawinięty tam leży i nie wie jak wyjść. Wyplątujemy go, raz jeszcze dostaje opieprz od właściciela który już widzi oczami wyobraźni, co by było gdyby na dole stali ludzie, rozmawiając sobie w kolejce do czytnika.
Policja, prokurator itd, to bankowo! Wciągamy go jak już pisałem z siatki i pytamy się: człowieku, co ty robisz, przecież widziałeś koniec górki? Widziałem powiada. To dlaczego jechałeś na krechę do końca? A on na to: bo ja nie umiem hamować, nigdy nie miałem żadnej lekcji, nawet pierwszej podstawowej z upadaniem i hamowaniem. Instruktor był mu nie potrzebny, bo tak zdecydowała mama. Najfajniejsze było to, że ta kobieta która stała obok mnie, była jego matką! Była blisko świadkowania jego kalectwu lub śmierci. Gdyby nie siatka, nawet nie chcę widzieć dalszej jego jazdy i jej zakończenia. Matka oczywiście nie zwróciła uwagi na fakt tego że dziecko nie umie hamować, nawyzywała go przy nas i to tyle. Zupełnie więcej nic, zero czegokolwiek. Młody stoi wystraszony, nie wie gdzie jego wina, bo przecież mama zadecydowała że nie musi żadnych lekcji pobierać. Mama na nartach nigdy nie stała, na desce również, ale wie co dla synka najlepsze. Gdy opadają już emocje, dochodzimy do wniosku że trzeba chłopaka raz jeszcze wwieść orczykiem do góry po uprzednim ostrzeżeniu i wytłumaczeniu że nie wolno mu jechać na kreskę, zero kreski. Dasz radę? Dam powiada. Karnetu już tylko nie ma, bo mu wyszły zjazdy. Właściciel go wpuszcza gratis, na tzw. przełamanie. Wie że jeśli młody tak zakończy sezon, to do nart już nie wróci, zostanie mu uraz.
Widzę jak wypina się z kotwicy i zaczyna jazdę. Jakieś 10 metrów i pada na bok. Nie wstaje, odpina narty i postanawia zejść pieszo na dół. Jest świadomy że nie zjedzie, bo nie umie, nie umie skręcać i bezpiecznie zjechać. Jedzie po niego skuter i tak wraca na dół stoku. Ola mu zwozi narty. Tak kończy sezon narciarski i w sumie szczęście że tak właśnie.
Tak to się właśnie uczy jazdy na naszych stokach. Na szczęście zakończyło się szczęśliwie, ale mogło ....koszmarnie!
I jeszcze jeden przypadek, tym razem krótko. Stoi chłopak i zastanawia się jak zjechać do wyciągu, ostatnio etap górki dość stromy.
Na dole jakieś 50 metrów stoi jego tato i drze gębę: no jedź, jedź, bo zimno. Dawaj, dasz radę. I trzepie nóżkę o nóżkę, bo mu zimno! Młody wystraszony i widzę że nie da rady. A ten dalej drze się na niego: dawaj, dawaj!
Na szczęscie dziecko ma odrobinę rozumu i krzyczy że nie zjedzie. Stary wkurzony, bo musi iść, pomóc mu zejść. Idzie i coś marudzi z deskami pod nosem. Opierdziela syna, w sumie za nic.
Też zaoszczędził na instruktorze, bo po co im? Koniec kolejnego koszmaru.
Mogę się już odwrócić i spokojnie oglądać u dołu stoku lekcję mojej córki z ....instruktorem!
  • 3

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#2 web

web
  • Użytkownik
  • 1378 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krakow
  • Narty:RACETIGER SL speedwall 170, racetiger sc uvo
  • Imię :Majka
  • Właściciel:+

Napisano 13 luty 2012 - 12:57

idiotów nie sieją, sami wyrastają.
Przez wiele lat prowadziliśmy szkółkę narciarską, znam z autopsji:)
  • 0

#3 marecki

marecki
  • Użytkownik
  • 1055 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Marecki
  • Ulubiony stok:Blisko Domu

Napisano 13 luty 2012 - 15:43

........ niestety tak "odważnych inaczej " na stokach jest multum, ale powiem Ci że chyba jeszcze gorsi są Ci którym się wydaje że umieją już wszystko a jazda na krechę między ludźmi to ich ulubiopne zajęcie. Tylko w sobotę widziałem takich przynajmniej trzech ( ze smutkiem muszę stwierdzić że niestety byli to młodzi ludzie ) a jednemu na moich oczach udało się potrącić dwie osoby. Na szczęście nic się nikomu nie stało, choć brakowało dosłownie centymmetrów!!!! I co z tego że podjechałem do gościa i usiłowałem wbić do głowy żeby tego więcej nie robił. Tłumaczył się że myślał że zdąrzy między nimi przejechać i w zasadzie to on nie widzi w tym co zrobił nic złego!!!!!! PORAŻKA!!! Trzeba by było wziąść kija i lać po grzbiecie na opamiętanie!!!
  • 0

#4 Pit

Pit
  • Autor tematu
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 13 luty 2012 - 19:00

Marku,
ludzie nie zdają sobie sprawy z jazdy na nartach i konsekwencji. Dla nich to jest to samo co jazda na sankach z góreczki na osiedlu, niczym się nie różni. Nie czują się za nic odpowiedzialni, nic ich nie dotyczy. Nie wiem czy to kwestia drogich instruktorów, kwestia pozornej oszczędności, kwestia lekceważenia? Coś nimi musi kierować, ich świadomością. Sytuacja którą opisałem, gdyby nie siatka zabezpieczająca, to minimum kilka złamań i zwichnięć, miesiące w szpitalu, miesiące rehabilitacji. Same koszty i to jeszcze większe niż opłata za trenera. Nieporównywalnie większe!
A w przypadku gdy krzywda spotyka osobę trzecią? To już koszty w grubych tysiącach! Narty są fajne, ale myślenie jest przy tym konieczne, wskazane i obowiązkowe. A poza tym: co to za frajda jazda na krechę?
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#5 marecki

marecki
  • Użytkownik
  • 1055 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Marecki
  • Ulubiony stok:Blisko Domu

Napisano 14 luty 2012 - 08:07

No właśnie, co to za frajda jazda na krechę, kurczę nie pamiętam kiedy ostatni raz to zrobiłem na odcinku dłuższym niż, no może 50 metrów, niech stracę może 100 !!!!!!!!!!
Pit, ja pamiętam czasy kiedy na stokach ( przynajmniuej u nas ) było naprawdę tłoczno, śmiem twierdzić że tłoczniej niż jest teraz, a takie zdarzenia miały miejsce naprawdę sporadycznie!! a dzisiaj, już sam nie wiem czym i jak to tłumaczyć!!!!
  • 0

#6 web

web
  • Użytkownik
  • 1378 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krakow
  • Narty:RACETIGER SL speedwall 170, racetiger sc uvo
  • Imię :Majka
  • Właściciel:+

Napisano 14 luty 2012 - 08:18


Pit, ja pamiętam czasy kiedy na stokach ( przynajmniuej u nas ) było naprawdę tłoczno, śmiem twierdzić że tłoczniej niż jest teraz, a takie zdarzenia miały miejsce naprawdę sporadycznie!! a dzisiaj, już sam nie wiem czym i jak to tłumaczyć!!!!


Przeniesienie odpowiedzialności na tzw. "onych". Oni mają zabezpieczyć tak trasę, aby mi się nic nie stało, oni mają mi tak ustawić wiązania, aby wypinały w odpowiednim czasie, oni sprzedali mi kask, więc ja jestem zwolniony od myślenia. A w razie czego to "onych" poda się do sądu i tyle.
  • 3

#7 marecki

marecki
  • Użytkownik
  • 1055 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Imię :Marecki
  • Ulubiony stok:Blisko Domu

Napisano 14 luty 2012 - 08:26

web - i Ty masz najprawdopodobniej rację, człek już z podejrzanym "peselem", a co za tym idzie w innych czasach i inaczej wychowany, nie bardzo chce tak umieć myśleć!!!
  • 0

#8 Pit

Pit
  • Autor tematu
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 15 luty 2012 - 08:48

Ale pesel, kask i wiązania nie zwalniają od myślenie. Wiem że pisaliście to przekornie, ale myślę że należy to podkreślić. Pamiętajcie też że osoby o których pisałem były na stoku z rodzicami, czyli "peselowo" podejrzanymi. Byli pod ich opieką, pseudo opieką.
Gdyby to same dzieciaki w swoim gronie tak się zachowywały, to można to zrzucić na szpanerstwo i brak doświadczenia życiowego. Ale było inaczej. Trzeba być odpowiedzialnym szczególnie kiedy zajmujemy się dziećmi na stoku i wiedzieć, przewidywać czym się może skończyć jazda na nartach bez podstawowych umiejętności, jak upadanie, czy hamowanie..
To jest właśnie bardzo dziwne, że pod opieką rodzica mogę zginąć na nartach, a on nawet nie będzie wiedział dlaczego i jak to się stało.
Nie wyobrażam sobie bym do swojego syna krzyczał jedź jedź, kiedy ten stoi i wyraźnie widać że się boi! A tak to było, widziałem na własne oczy.
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#9 web

web
  • Użytkownik
  • 1378 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Krakow
  • Narty:RACETIGER SL speedwall 170, racetiger sc uvo
  • Imię :Majka
  • Właściciel:+

Napisano 15 luty 2012 - 09:46

Pit, ale te osoby z podejrzanym peselem, to są Ci co stali sie dorosłymi w poprzednim ustroju, i do tego nie trzymali sie mamusinej spódnicy. Reszta bractwa to w 70% bezradność wyuczona
  • 1



Podobne tematy

  Temat Autor Podsumowanie Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych