Korzystając z możliwości skipasa "Grande Galaxie"
dotarłem i ja do tego słynnego ośrodka
z naszej kwatery w Chantemerle w ośrodku Serre Chevalier było to ok 30 minut jazdy samochodem
zaparkowaliśmy w Montenevre jeszcze po francuskiej stronie, przy temp. - 16 byliśmy wdzięczni
Francuzom że w tym miejscu wybudowali tzw "Telemix" czyli kolejkę krzesełkowo - kabinową
jeden zjazd na rozgrzewkę
i wyjazd na granicę francusko-włoską "Rocher de Aigle" długimi i wolnymi krzesłami
po włoskiej stronie nieco cieplej, trasy doskonale przygotowane ale
chyba włosi nie dogadali się z francuskimi ratrakarzami i nie zrobili
górnego najstromszego odcinka w rejonie "Coletto Verde"
fajna trasa, niestety od tej strony brakuje wyciągu i aby ją powtórzyć
trzeba by jechać naokoło 5 kolejkami
kolejne powolne krzesła "Gimont"
i zjazd z "Colle Bercia"
jedyna możliwość zjazdu w kierunku "Cesana Torinese" to płaska nartostrada
Cesana Torinese
dalsza trasa niebieska istnieje tylko na mapie, tym sposobem trzeba jechać w dół krzesłami
ciekawe trasy powyżej "Sansicario"
dzięki turyńskiej Olimpiadzie powstało wiele nowych tras i nowoczesnych kolejek
z tej strony można teoretycznie zjechać wprost do Sestriere (tak namalowano na mapce)
jednak w praktyce okazuje się że trasa czarna i czerwona kończą się przy pośredniej
stacji gondolek "Fraiteve" i dalej w dół kolejką
rezygnujemy z takiego rozwiązania i jedziemy talerzykami na szczyt "Monte Fraiteve" 2701m.
niebieska trasa zaczyna się interesująco
można trochę pojeździć obok
niestety końcówka to dosyć płaska i nudna nartostrada nr 46
co gorsza nartostrada kończy się ok 100m podejściem
i 300m zejściem po asfaltowej drodze
trzeba jeszcze przemaszerować przez parking by przypiąć narty w rejonie miejscowości "Borgata"
Sestriere przypomina francuskie retorty
północne zbocza Monte Motta z trasą olimpijskiego zjazdu
można coś przegryźć w barze szybkiej obsługi
mała pizza 3,50
średnie lasgne 8,00
kawa Cappucino 1,50
piwo 2,50
świetnie przygotowane trasy na Monte Sises
niestety z samej góry nie da ie zjechać bo trasa olimpijska jest zarezerwowana
fragmenty pięknej architektury wysokogórskiej
i już trzeba opuszczać Sestriere by zdążyć do daleko we Francji zaparkowanych aut
im niżej tym zimniej
i w dół do Sansicario
najpierw zjazd kabinkami na dno doliny i dalej 3 krzesłami na "Colle Bercia"
po drodze malutkie włoskie "Claviere"
i już widać w dali francuskie "Montgenevre"
obracamy jeszcze kilka razy w górnych kotłach Montgenevre pod " Les Gondras"
robi się jeszcze zimniej
ostatnia kolejka o 16:30 i w dół na parking w Montgeneve
na termometrze -19,5
Użytkownik J@n edytował ten post 08 wrzesień 2014 - 10:00