Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak śmigać po muldach


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 Pit

Pit
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 03 luty 2009 - 21:38

Muszę znać odpowiedz na jedno ważne pytanie, ale sam jej nie umiem udzielić fachowo kumplowi:

"Jak jezdzić po "zmuldzonym" stoku? Zwracać uwagę na muldy i na nich kręcić w nich się mieścić, czy ciąć przez muldy bez zwracania uwagi na to gdzie się "kończą a gdzie zaczynają"...
Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi?
Mieścić zakręty między muldami, czy tam gdzie mi pasuje?
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#2 skiman6

skiman6
  • Użytkownik
  • 619 postów
  • Imię :adam

Napisano 03 luty 2009 - 22:18

ciąć przez muldy bez zwracania uwagi na to gdzie się "kończą a gdzie zaczynają"...?

...to jest mój sposób, na niegłębokie muldy do ok.0,5m, przez głębsze również tym sposobem, bo jest skuteczny i miły, ale wówczas zwracam na nie uwagę...a na marginesie...niezmiernie lubię nartować na muldach, jest to niezwykle przyjemne...i tylko mgła może tę przyjemność nieco przytłumić, bo traci się poczucie pionu...
  • 0
Dołączona grafika

#3 tora007

tora007
  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 03 luty 2009 - 22:23

Z muldy trzeba się ześlizgiwać, czyli jedziesz, wjeźdzasz na mulde i ześlizgujesz się z niej, a w tym samym czasie robisz zakręt. Jak to mówi mój tata: "Synu, zaatakuj tą muldę tak, żebyś dał na niej ślizga. Nie attakuj muldy przed! ...No, a teraz masz tu łyczka rumu "
  • 0
Power Of Bike !

#4 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 04 luty 2009 - 16:02

"Jak jezdzić po "zmuldzonym" stoku? Zwracać uwagę na muldy i na nich kręcić w nich się mieścić, czy ciąć przez muldy bez zwracania uwagi na to gdzie się "kończą a gdzie zaczynają"...
Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi?
Mieścić zakręty między muldami, czy tam gdzie mi pasuje?


Sa dwie szkoly. Jedna, ambitniejsza, polega na jezdzeniu w dolinach muld (tak naprawde to slowo "mulda" oznacza wlasnie doline, ale w potocznym rozumieniu mamy na mysli garb). Jedziemy plynnie, starajac sie utrzymac rytm, choc oczywiscie nie moze on byc bardzo rowny, bo musimy sie dopasowac do rzezby terenu. W taki wlasnie sposob, choc nieosiagalny dla nas, jezdzie facet na doczepionym filmiku:

[youtube:3m3jh6d8]q2-uzXhthMs[/youtube:3m3jh6d8]

Drugi sposob, latwiejszy, polega na wyjechaniu na grzbiet muldy i skreceniu na nim. Potem dojezdzamy na szczyt nastepnej muldu, skrecamu i tak w kolo Wojtek.

W powyzszych dwoch metodach staramy sie "zaliczyc", mniej lub bardziej, kazda mulde. Mozna tez stosowac warianty posrednie, i tak na ogol jezdzimy, skret na grzbiecie lub w dolince, jazda w poprzek przez kilka garbkow i znow skret. Ale w kazdej z tych metod wykorzystujemy rzezbe terenu, patrzymy gdzie skrecamy.
  • 0

#5 SYLWIAS

SYLWIAS
  • Użytkownik
  • 77 postów
  • Skąd:usa

Napisano 04 luty 2009 - 16:27

kiedys czytalam dosyc fajny artykul o jezdzie na muldach i po parunastu minutach buszowania odnalazlam go

"..są dwa sposoby na pokonanie muld, które jak zobaczymy później sprowadzają się do jednej uniwersalnej techniki. Archetyp tej techniki powstał w drugiej połowie lat sześćdziesiątych i został opracowany przez Francuzów Patrick'a Russell i Jean'a Claud'a Killy, zdobywcy 3 złotych medali na Olimpiadzie w Grenoble w 1968 roku, a została opisana przez dwóch trenerów i ekspertów narciarstwa, Panów Joubert'a i Vuarnet'a, którzy nazwali ją "avalement" (fon. aw'lemau). Trzeba mieć na uwadze, że wspomniana technika uległa daleko idącej modyfikacji, ze względu na postęp w narciarstwie i sprzęcie, jednakże główne przesłanie pozostało bez zmian. To co opiszę będzie techniką współczesną. Pierwsza uwaga: niezależnie od konfiguracji stoku głowa powinna pozostawać na jednym poziomie, co jednocześnie oznacza, że korpus i nogi muszą wykonać zwiększoną pracę przynajmniej w zakresie góra - dół. Można zastosować proste ćwiczenie: jadąc w skos po stoku muldziastym pod dużym kątem do linii spadku (prawie poziomo) napotykamy na swej drodze garby i dołki. Na garbach składamy się jak scyzoryk, zaś w dołkach prawie prostujemy się. Ten scyzoryk musi być w pozycji zrównoważonej, tzn. część, którą mamy poniżej pleców idzie do tyłu, za to część, którą najczęściej myślimy idzie do przodu. Uwaga: nie siedzimy na tyłach butów. Powtarzam raz jeszcze: pozycja zrównoważona! Ręce trzymamy szeroko, żeby nie przeszkadzały. Z kolei pozycja wyprostowana to nie ma być typu "patrzcie jaki jestem", ale lekko ugięta w kolanach i biodrach, przygotowana do natychmiastowej reakcji. Po serii takich ćwiczeń możemy pójść dalej czyli wprost do jazdy. Można jeździć po szczytach muld (choć nie wszystkich) lub dolinkami pomiędzy garbami. Jednakże konfiguracja terenu jest zawsze taka, że nawet dołki są oddzielone grzbietem, który trzeba pokonać jak niewielką muldę. Wadą takiej jazdy jest narzucony tor jazdy poprzez teren. Z kolei wadą jazdy po garbach jest to, że niektórych się nie da pokonać na wprost, bo są tak duże, że prędzej narty nam się wbiją w muldę niż na nią wyjedziemy, a przy okazji sprawdzimy nastawy naszych wiązań, ewentualnie wytrzymałość stawów skokowych i ścięgna Achillesa. Za to mamy większą swobodę w wyborze terenu. Przechodzimy do techniki. Zakładam, że Państwo posiadacie podstawowe umiejętności z zakresu skrętu równoległego i przy takim założeniu mogę kontynuować temat. Opis będzie dotyczył jazdy po grzbietach, ponieważ jazda w dolinkach jest łagodniejszą formą tej samej techniki, oczywiście przy ograniczeniach wspomnianych powyżej. Jedziemy w skos stoku, jesteśmy w dolince (pozycja wyprostowana), po czym najeżdżamy na muldę.

W miarę najazdu, obniżamy pozycję i gdy znajdujemy się na szczycie nasz scyzoryk jest pełny.

Tu uwaga: złożenie jak i wyprost się musi być adekwatne do wielkości garbu, bo inaczej wyjdzie nam karykatura - czasem jest tak, że wystarczy mocniejsze ugięcie nóg, a czasem kolana podchodzą nam po brodę. Wbijamy dolny kij i korzystając z sytuacji, że przody i tyły nart utraciły kontakt ze śniegiem obracamy je w kierunku zamierzonego skrętu, a następnie zjeżdżamy w dolinkę stopniowo się prostując.

I tu niespodzianka! W praktyce, z tym zjazdem w dolinkę jest trochę nie tak, jak opisałem. Owszem, jeżeli robimy to bardzo wolno, to wszystko gra, ale gdy chcemy jechać szybciej to musimy wprowadzić modyfikację. Otóż, przy większej szybkości, łagodny wyprost nóg skończy się wprasowaniem nas w przeciwległą muldę, tak że kolana będziemy mieli powyżej uszu. W sytuacji, gdy jesteśmy na szczycie garbu, energicznie wrzucamy nogi w dolinkę, przeciwdziałając sile, która chce z nas zrobić placek. Podobnie na grzbiecie, również antycypujemy (uprzedzamy) wyrzucenie nas w górę poprzez energicznie ugięcie kolan i bioder. W przeciwnym razie garb zaliczymy plecami, a narty będziemy mogli sobie pooglądać na tle błękitnego nieba. W ten sposób gładko przeszliśmy od początkowej nauki do jazdy zaawansowanej. Święta prawda do zapamiętania: każdą spodziewaną reakcję ze strony podłoża uprzedzamy własną akcją. Zastanawiacie się pewnie Państwo jak to robią zawodnicy jeżdżący po muldach: że tak szybko, sprawnie i siedząc na tyłach, czasem tylko kolanami walą w brodę. Po pierwsze nie siedzą na tyłach, choć obraz robi takie wrażenie. Zróbcie Państwo eksperyment. Proszę usiąść na krześle symulując w ten sposób pozycję "sedesową". A teraz skręćcie nogi w kolanach i przestawcie stopy w kierunku skrętu. Będzie można wyjąć spod Was krzesło, co oznacza, że znaleźliście się w pozycji zrównoważonej. Zaś co do reszty, to oni to robią po prostu sprawniej i szybciej, bo trenują na okrągło i jest to ich chleb. Żeby nie wyszło, że technika pokonywania muld jest swoistym rodzajem ciężkiej gimnastyki, powiem tak: wprawni narciarze na przeciętnie muldziastym stoku wcale nie sprawiają wrażenia, że ciężko harują - wręcz przeciwnie, ich technika jest lekka, posuwają się w dół tak, jakby muldy dla nich nie istniały. Jest to objaw znakomitego opanowania opisanych wyżej zasad. Po prostu oni korzystają z tej techniki na tyle, na ile rzeczywiście muszą. Stąd wrażenie lekkości, ale u podstaw ich ruchu leżą wbite na zawsze zasady współczesnego avalement, schowane w tzw. pamięci mięśniowej i przy odpowiednim wytrenowaniu, w głębokim czuciu mięśniowym (deep muscle feeling).

Często zdarza się tak, że nie możemy opanować prędkości bądź przy poruszaniu się pomiędzy muldami lub na nich. Otóż najlepszym sposobem na wytracenie prędkości jest skok przez dwa garby naraz. Trochę to kontrowersyjne, ale nic tak nas nie wyhamuje jak powietrze i utrata kontaktu ze śniegiem."
Magazyn NarciarSKI nr 12

jako kobieta kibicuje Jennifer Heil,ktora jest Mistrzynia Swiata w tej dziedzinie a o to jeden z filmikow z jej udzialem
http://www.youtube.com/watch?v=JXpQtfgRpNQ
  • 0
Dołączona grafika

#6 HisToriA

HisToriA
  • Użytkownik
  • 573 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Imię :Kasia

Napisano 05 luty 2009 - 17:49

Żeby było jasne: muldom jestem raczej niechętna. Cieszę, się, kiedy ich nie ma, bo - kiedy są - spowalniają moją jazdę, wybijają mnie z rytmu...
Obejrzałam filmik zaproponowany przez Sylwię. Przejrzałam jeszcze kilka i doszłam do wniosku, że sportowa jazda po muldach nie jest tak trudna jak poruszanie się po nich w warunkach naturalnych. Skąd taki wniosek? Ten uformowany tor miał, według mnie, muldy praktycznie tej samej wielkości, tak samo od siebie odległe - zawodnicy zjeżdżali w tak równym tempie...
Aż trafiłam na ten filmik i... zdębiałam!
To wypadki zarejestrowane na takim zmuldzonym torze. Tak naprawdę narciarz, jeśli przy tej prędkości wypadnie z rytmu, zahaczy, potknie się... nie ma żadnych szans! Na płaskim torze (bez muld), choć z dużą szybkością to jednak zsuwa się, czasami koziołkuje, odbija się, ale... ma jeszcze szanse na uratowanie nóg, ścięgien, stawów... Tu wypadki wyglądają makabrycznie! Nierówny, zmuldzony teren potęguje urazy...
Nie zdawałam sobie z tego sprawy
Pit, zmień tytuł: nie "Jak śmigać", ale "Jak zjeżdżać po muldach?" ... by dojechać cało!
A to poniżej - ku przestrodze, by muldy traktować nie jak zabawę, ale niezwykle serio...
[youtube:pm4qa1wg]YOdpu4fTyBs[/youtube:pm4qa1wg]
  • 0

#7 J@n

J@n
  • Administrator
  • 9837 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:black crows atris
  • Imię :Jan
  • Ulubiony stok:FIS w Szczyrku

Napisano 05 luty 2009 - 18:49

Kasiu, co Ty kuna za filmiki dajesz, mnie od samego oglądania kolanka zabolały i Voltaren muszę teraz wcierać
  • 0
Dołączona grafika
pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc,  Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere

#8 HisToriA

HisToriA
  • Użytkownik
  • 573 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Imię :Kasia

Napisano 05 luty 2009 - 20:14

Kasiu, co Ty kuna za filmiki dajesz, mnie od samego oglądania kolanka zabolały i Voltaren muszę teraz wcierać

No tak: ja tu z dobrego serca przestrzegam przed niebezpieczeństwem, a Ty mnie jakąś... tarą po głowie!
Gdzie ja trafiłam!???
Jeden mi mówi, że jestem mało ambitnym średniakiem (w tym temacie), drugi - tłucze tarą po głowie....
A ja myślałam, że jestem taka... wyjątkowa
Ciężki los kobiety!
  • 0

#9 SYLWIAS

SYLWIAS
  • Użytkownik
  • 77 postów
  • Skąd:usa

Napisano 05 luty 2009 - 20:48

No tak: ja tu z dobrego serca przestrzegam przed niebezpieczeństwem, a Ty mnie jakąś... tarą po głowie!
Gdzie ja trafiłam!???
Jeden mi mówi, że jestem mało ambitnym średniakiem (w tym temacie), drugi - tłucze tarą po głowie....
A ja myślałam, że jestem taka... wyjątkowa
Ciężki los kobiety!


Kaska nie mazgaj mi sie tu ...przeciez to jasne ,ze jestes wyjatkowa
och z tymi naszymi facetami, maja moze z 5kobitek na forum i takie rzeczy wyrabiaja


p.s a ja myslalam ,ze to jakies krzeslo, a nie tara
  • 0
Dołączona grafika

#10 HisToriA

HisToriA
  • Użytkownik
  • 573 postów
  • Płeć:Kobieta
  • Imię :Kasia

Napisano 05 luty 2009 - 21:09

p.s a ja myslalam ,ze to jakies krzeslo, a nie tara

Wiedziałam! Kobieta to człowieka zrozumie!
Jakie krzesło? Zobacz, jakie z boku płaskie!
... ale Ty jesteś młody człowiek! Nie pamiętasz tary!
  • 0

#11 SYLWIAS

SYLWIAS
  • Użytkownik
  • 77 postów
  • Skąd:usa

Napisano 05 luty 2009 - 21:29

Wiedziałam! Kobieta to człowieka zrozumie!
Jakie krzesło? Zobacz, jakie z boku płaskie!
... ale Ty jesteś młody człowiek! Nie pamiętasz tary!


Kasiu baba babe zawsze zrozumie
to jednak krzeslo tylko,ze zlozone i dlatego z boku plaskie nawet jak wklejasz emotikonka to widzisz "chair"

eee tam nie taka mloda pewnie ,ze pamietam tare..ale sie mamuska meczyla z tym dziadostwem
  • 0
Dołączona grafika

#12 o_andrzej

o_andrzej
  • Użytkownik
  • 4204 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 05 luty 2009 - 21:49

eee tam nie taka mloda pewnie ,ze pamietam tare..ale sie mamuska meczyla z tym dziadostwem


Dla mnie to tez tara zadne krzeslo. Amerykany nie wiedza co t tara dlatego pisza krzeslo. Ze tez Wy pamietacie tary. Takie mlode. Ja stary z trudem pamietam. To bylo moje dziecinstwo, bardzo wczesne. Do domu przychodzila praczka - kobieta, ktora recznie, wlasnie przy pomocy tary, przepierala nam miesieczne pranie, w tym posciel. Potem bylo krochmalenie, wywieszanie na strychy, caly dzien na to schodzil. Ale juz w dziecinstwie pojawila sie pralka typu Frania i to z osobna wirowka. Dlatego dziwi mnie, ze pamietacie tary, bo jednak, nie da sie ukryc, pozostajecie dla mnie mlodkami by nie powiedziec gówniarami.
  • 0

#13 Pit

Pit
  • Autor tematu
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 05 luty 2009 - 21:53

Proszę nie robić bałaganu na forum, trzymajmy się tematu.
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#14 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 09 marzec 2009 - 13:52

Proszę nie robić bałaganu na forum, trzymajmy się tematu.

Witam
Żeby dobrze jeździc po muldach trzeba mieć dobrze opanowany smig, zreszta wogóle żeby mówic że sie jeździ. Jeżeli umiesz jeżdździc smigiem to jazda po muldach nie powinna stanowic problemu. Miekko na nogach, wykorzystywać odciążenie bierne przy przekraczaniu garbu. Ważan jest praca kijami pomagająca w wyważeniu.
Spokojna jazda po muldach wcale nie musi byc męcząca:
http://www.youtube.com/watch?v=ov6xhaQCezA
Co innego szybka i dynamiczna - tu kolana dostaja zawsze. Tam technika jest troche inna, jedzie się na płaskiej narcie, wąska pozycja żeby ławtiej było utzrymac nagi razem (na filmach Kasi widać czym rozrzucenie nóg grozi). No ale taka jazda to ekstremum.
Pozdrawiam
  • 1

#15 Pit

Pit
  • Autor tematu
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 09 marzec 2009 - 14:19

Mitek dał film na którym facet/człowiek jedzie po muldach. Ale on robi dokładnie coś innego niż pisaliśmy wcześniej.
Unika wjazdu na muldę i nie skręca na niej tylko skręca przed muldą! Tak widzę przynajmniej.
Więc jak ma być prawidłowo: walimy w muldy i na nich zakręcamy czy nie zero najazdu i skręcamy pomiędzy??
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#16 Ewa

Ewa
  • Użytkownik
  • 588 postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 09 marzec 2009 - 14:26

Hmm...wydaje mi się, że na filmie jedzie Mitek a mulda to chyba nie jest garb tylko "obszar" między garbami...ale jeśli się mylę to mi
  • 0

#17 axyz

axyz
  • Użytkownik
  • 406 postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 09 marzec 2009 - 14:35

Więc jak ma być prawidłowo: walimy w muldy i na nich zakręcamy czy nie zero najazdu i skręcamy pomiędzy??

Przeciez Andrzej juz na to pytanie odpowiedzial w tym temacie:

Sa dwie szkoly. Jedna, ambitniejsza, polega na jezdzeniu w dolinach muld (tak naprawde to slowo "mulda" oznacza wlasnie doline, ale w potocznym rozumieniu mamy na mysli garb).
Drugi sposob, latwiejszy, polega na wyjechaniu na grzbiet muldy i skreceniu na nim. Potem dojezdzamy na szczyt nastepnej muldu, skrecamu i tak w kolo Wojtek.


  • 0

#18 Pit

Pit
  • Autor tematu
  • Administrator
  • 5366 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:ZPY
  • Narty:Dynastar Course 178
  • Imię :Piotr
  • Ulubiony stok:Szczyrk

Napisano 09 marzec 2009 - 14:44

Dwie szkoły, ok.
  • 0

"Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu"

forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty,


#19 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 09 marzec 2009 - 14:55

Witam
Nie zgodzę sie z analiza Andrzeja - wystarczy spojrzec na prztoczony przez niego film. Większśc skretów wykonywana jest przez jadącego na garbie lub zaraz za garbem z wykorzystaniem odciążenia biernego wystepującego na szczycie. zwróćcie uwage, że dzieki szybkości i dynamice koleś wygląda jakby skakał z garbu na garb bo nie jest w stanie zrekompensowac samoistnego odciążenia, które dziła wybijająco. na rytmicznym stoku skręt musi wystepowac tam gdzie piszę a nie tak jak sugeruje Andrzej w dołku bo własnie w muldzie następuje największ przeciążenie - wieć jak wprowadzić docisniete do sniegu narty w skręt?
Oczywiście częściowo wykorzystujemy jazdę między garbami gdy teren na to pozwala. Każda jazda a zwłaszca po muldach polega na płynnym dostosowaniu techniki do terenu.
Tak naprawdę z punktu widzenia techniki jazda Pana nie rózni sie niczym poza zdecydowanie większą dynamiką i szybkością od Mojej.
Pozdrawiam serdecznie
  • 0

#20 Gość_jarek_*

Gość_jarek_*
  • Gość

Napisano 09 marzec 2009 - 20:01

Nie będę teoretyzował na temat tego jak, gdzie, kiedy ...skręcać, powiem tylko tyle.
Twardy, równy stok to po prostu poezja, muldy to narciarska ....ekstaza.

jarek
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych