Miałem dziś przyjemność testowania nowiutkich , prawie dziewiczych Elan (jt) .
Stok Lubinka koło Tarnowa , warunki na stoku dość ciekawe w zasadzie takie jak lubię mocno ubity zmrożony beton , choć nie brakowało nierówności w postaci niezbyt dużych zmrożonych kopek , dawały cholery mocno niestety po kolanach , ale wróćmy do sedna tematu .
Nartowanie zacząłem oczywiście na swoich Volkl Tigershark , a że narty dopiero naostrzyłem po całości bez żadnego tępienia końcówek to poprostu byłem pełen szczęścia , narty kroiły stok jak skalpel chirurgiczny , po godzinie zabawy przesiadłem się na Elany kolegi .
Muszę przyznać , że Elan bardzo miło mnie zaskoczył , w porównaniu z zeszłorocznym Elanem SL - ta narta rwie się do jazdy , narta bardzo szybka , szybkie przejście z krawędzi na krawędz , ale co było dla mnie szczególnym zaskoczeniem ta narta pokochała jazdę na mocno wychylonej krawędzi , nawet przy nisko osadzonej płycie co uważam za spory błąd , można się położyć na stoku i wycinać piękne carvingowe skręty jak na Sl-a miłe zaskoczenie , prócz tego narta świetnie trzyma krawędz , można rzec nie chcę się oderwać od podłoża i nie trzeba wkładać w to nadmiernej siły jak w przypadku Volkl-a , przypuszczam , że duży wpływ na tak miękkie wejście na krawędz ma tutaj konstrukcja narty (Sandwich wraz z technologią Wave Flex ) .
Porównując te dwie narty : hm wiadomo Volkl to Volkl demon prędkości , twardości i trzymania krawędzi , natomiast Elan w zasadzie nie ustępuje Volkl-owi a nawet na dzisiejsze warunki jakie mnie spotkały na stoku , myślę tutaj i tych kopczykach zmrożonych Elan okazał się bardziej stabilny i łagodniejszy dla moich kolan .
Jestem naprawdę pod wrażeniem tej narty i i zdecydowanie polecam .
Pozdrawiam Łysy .
P.s Z niecierpliwością czekam by dorwać najnowszą konstrukcję Volkl Race SL Speed wall Tutaj
Użytkownik Łysy edytował ten post 30 grudzień 2010 - 23:09