Oczywiście stok skoryguje czy ewentualnie popuścić czy też podkręcić sprężyny.
Ta rosyjska miarka jest bardzo dobra, ponieważ ustala skalę na wartości minimalne. Stara harcerska zasada mówi, że lepiej gdy siła wypięcia jest ustawiona za nisko
niż za wysoko. Trudno teraz dawać mi jakieś konkretne przykłady, więc mogę oprzeć się na własnych doświadczeniach.
Ważę gdzieś tak 75-77 kilo i przy nie zawsze subtelnej jeździe wiązania mam ustawione na max 7. Zdarzało mi się jeździć na ustawieniach 5,5-6 i nigdy nie zgubiłem narty w trakcie jazdy.
Inną sprawą jest jaka siła zadziała w razie wywrotki. Niestety na nartach taliowanych łatwo popełnić taki błąd którego wiązania nie wykryją, bo siła skrętna działa wyżej, czyli w okolicach kolana (brrrr....)
Natomiast co do ustawienia rozstawu wiązań rentalowych:
Przód ustawiasz na konkretny kolor z wymiarem od-do.
Tył dostosowujesz w przedziale danego przedniego koloru.
Wiązań nie trzeba ustawiać "nasztywno" tzn. skorupa 323, wiązanie 323. Wiązania maja pewien kilkumilimetrowy zakres tolerancji.
Trochę trudno opisać to zdalnie, choć filozofii żadnej w ustawieniu nie ma.