Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda Carvingiem na nartach?


  • Nie możesz napisać tematu
  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
62 odpowiedzi w tym temacie

#61 Niko130

Niko130
  • Użytkownik
  • 89 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Karkonosze
  • Narty:heady 163
  • Imię :Jerzy

Napisano 17 listopad 2010 - 17:40

Sztywność poprzeczna - och były czasy , kiedy uchodziłem za specjalistę od wyboru nart. Narty nawet renomowanych firm nie były powtarzalne. Posiadały mase usterek : dzioby miękkie , dzioby twarde, brak sztywnosci poprzecznej, zwichrowania , nierówna wysokośc krawędzi, rózne sztywnosci pietek nart, sztywność piętek, nierowny hol, narty o powierzchni slizgu (w płaszczyżnie poprzecznej)wklęsłe- krawedzie wystawały ponad slizg,wypukłe , sztywność podlużna itd.

Dzis nart nie potrzeba sprawdzać (chyba tylko używane), wszystkie są dobre,są lepsze od tych na jakich ja jezdziłem.
Dlatego nie rozumię jakie problemy mają narciarze winę przypisując nartom. Jak wczesniej napisano narciarz kieruje nartą i własciwie to wszystko.
Przy złej narcie muszę tylko trochę inaczej na nią działać. Ale jak warsztat (czytaj umiejętnosci) ubogi, brak własciwych narzedzi to pozostaje zmieniac bez przerwy narty, buty.

Szeroko jezdziło się , nikt nie zabraniał.Ale wyglądało to trochę śmiesznie i nie było stylowo. Byłem wyśmiewany przez kolegów , że jezdzę szeroko,mam rozstawione szeroko ręce. Ale ja czułem sie dobrze .Miałem równowagę. Pokonywałem trudne przeszkody. Ja jezdziłem po prostu naturalnie.
Uczenie wg szablonu stworzyło nie jednego potworka.
Jak Mitek pisze o chodzeniu. Zgadzam się . Jazda na nartach nie powinna się różnić od poruszania sie na codzien . Na nartach pojedziemy dobrze , kiedy wykonamy chodzenie, bieganie, skakanie , kucanie, wywracanie , zachowując przy tym pełną swobodę.Narty sprawiają tylko, że jest nam to zrobić trudniej. Ale motoryka jest taka sama.

Narty sie nam skrzyżują wtedy , kiedy my skrzyżujemy nogi, aby to nastąpiło musimy stanąc na nodze wew. z nogą zew wysunietą do przodu i przechylić się do środka, nie jest to przeciez wina nart. Żeby przepchac sie w zatłoczonym autobusie bardzo ładnie wcinamy sie bokiem wsuwając wew. nogę w tłum, a zew. odpychamy się mocno do przodu. Czy wszyscy potrafią zrobic to na nartach. Nie, zmieniamy narty.

Dziecko kiedy uczy sie chodzić eksperymentuje ze swoim ciałem (od raczkowania, przez wstawanie do stawiania pierwszych kroków).
Ono wie, ze pójdzie do przodu kiedy "utraci równowagę" i aby nie upaść "ratuje" sie nogami.Narciarza, dorosłą osobę ,jest trudno czasami przesunąć do przodu nawet o 1 cm.

Kiedy schodzimy ze stromej góry to ustawiamy się bokiem i wciskamy krawędzie podeszwy w ziemię przyjmujac całkiem fajny "układ", mało tego ładnie zmieniamy kierunek zmieniając układ na przeciwny. A jeszcze lepiej by to wychodziło gdybysmy posłużyli się "nordikami".
Dzisiejsze narty karwingowe ułatwiaja nam wchodzenie do skrętu, wystarczy tylko wykonać te czynnosci , które przedstawiłem wyżej.

W czym problem! W nas samych. Jesli biorę się za uczenie na nartach moich znajomych i chętnych ,posługuję sie tymi prostymi , powszechnie stosowanymi ruchami,
często wykorzystuję ich zdolnosci (taneczne, jezdzieckie, łyżwiarskie, pływania, kolarskie itp.)

Mój szkolony po 1-2 godz nauki porusza się na nartach a jest to wstęp do jazdy na nartach.Po3-4 godz. jezdzi samodzielnie. Oczywiscie jest to dopiero preludium, dalej jest mrówcza praca .
Narty karwingowe są świetnym wynalazkiem. Ułatwiaja jazdę. Ale to tak jak kład i motor, czynnosci niby takie same ale na motorze jakoś trudniej!(Chodzi tu oczywiscie o rownowagę) :goraco: Skończyłem. Dziękuję za uwagę. :crazy_pilot:

Użytkownik jur39ek edytował ten post 17 listopad 2010 - 18:35

  • 2

#62 teamproject

teamproject
  • Użytkownik
  • 28 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Narty:Dynastar Omerglass
  • Ulubiony stok:Wierchomla

Napisano 23 listopad 2010 - 19:20

Poza tym jedyna róznica polega na tym, że na narcie długiej nietaliowanej lub taliowanej niewiele nie byłoby takie łatwe jeżdżenie skretem cietym - choc jak jest miejsce to nie ma problemu.
Stąd też pojęcie bardzo wielu ludzi, że narty taliowane przyniosły jakąś rewolucję - nie one tylko troche ułatwiły jazdę skrętem cietym, stworzyły mozliwośc pojechania takim skretem ludziom, którzy nigdy by tego na narcie nietaliowanej nie zrobili ale nie była to żadna rewolucja. Mechanika skrętu ciętego z równomiernym obciążeniem obu nart itd. to sprawa wczesniejsza i jeździło sie tak bezproblemowo nawet na narcie 210.
Późniejszą sprawą jest demonizowanie śladu ciętego.
Czasami mam wrażenie jakby bardzo wielu narciarzom wycieło koniec lat 80 i lata 90 i pojmują historię rozwoju techniki jako przeskok od "klasyki" - w rozumieniu techniki powszechnej w latach 70 i poczatku 80 z dominacja śladu hamującego - do "carvingu" czyli królestwa skretu ciętego.
Tak jakby te 15 lat ewolucji techniki nie istniało.
Pozdrawiam serdecznie

Szczerze mówiąc nie wiem ile dokłada to taliowanie. w kwestii zapoczatkowania skrętu myslę, że tak naprawdę niewiele. Chodzi mi o styl jazdy osoby poczatkującej.
Pozdrawiam



To albo uważasz że jednak taliowane narty pomagają zapoczątkowac skręt i wykonać go w pełni na krawędzi albo piszesz tylko po to żeby z kimś się nie zgodzić bo niestety jednomyślności w twoich wypowiedziach nie ma.
Oczywiste jest to że narty taliowane uprościły jazde na nartah czy to łukami płużnymi czy śmiegiem czy funem i nie dlatego że stosuje się je krótsze niż ołówki.
  • 0
www.teamproject.pl

#63 Mitek

Mitek

    zwykły narciarz

  • Użytkownik
  • 5127 postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa
  • Imię :Mitek

Napisano 23 listopad 2010 - 19:36

Cześć

To albo uważasz że jednak taliowane narty pomagają zapoczątkowac skręt i wykonać go w pełni na krawędzi albo piszesz tylko po to żeby z kimś się nie zgodzić bo niestety jednomyślności w twoich wypowiedziach nie ma.
Oczywiste jest to że narty taliowane uprościły jazde na nartah czy to łukami płużnymi czy śmiegiem czy funem i nie dlatego że stosuje się je krótsze niż ołówki.

Mam wrażenie, że wyrwałeś z kontekstu te zdania. Taliowanie bardzo nieiwle ułatwiło na poziomie poczatkującego i średniaka - tam głownie ułatwiła długość. Bardziej pomogło osobom już jeżdżącym chcącym pokanać barierę jazdy skretem ciętym . Mam nadzieję, że to przekazałem dośc czytalnie jeżeli nie chętnie poprawię przekaz.
Pozdrowienia
  • 0



Podobne tematy

  Temat Autor Podsumowanie Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych