14 odpowiedzi w tym temacie

[J@n]

Wpadła mi w oko reklama książek na pewnym komercyjnym portalu
oto tytuły:
"śmiało na białym" Fehr - Kuchler
"technika i taktyka mistrzów" Sczafrański
"Carving - kurs jazdy...." Kuchler

może ktoś z szanownych koleżanek albo kolegów czytał ?

Użytkownik jabol edytował ten post 11 maj 2010 - 11:15

[o_andrzej]

Wpadła mi w oko reklama książek na pewnym komercyjnym portalu
oto tytuły:
"śmiało na białym" Fehr - Kuchler
"technika i taktyka mistrzów" Sczafrański
"Carving - kurs jazdy...." Kuchler

Nie czytalem, ale Kuchlera przegladalem. Darowalbym sobie. Napisane w czasach "karwigowego szalu", zwlaszcza fascynacji jego odmiana fan. Natomiast ksiazka Szafranskiego wydaje sie interesujaca. Jako dodatek do innych, bo zajmuje sie analiza i subtelnosciami skretow zawodnikow.

[Atena.Oswiecim]

tez wydaje mi się ze te ksiazki to juz takie nie z naszej epoki:)

[Alojz]

Wpadła mi w oko reklama książek na pewnym komercyjnym portalu
oto tytuły:
"śmiało na białym" Fehr - Kuchler
"technika i taktyka mistrzów" Sczafrański
"Carving - kurs jazdy...." Kuchler

Nie czytalem, ale Kuchlera przegladalem. Darowalbym sobie. Napisane w czasach "karwigowego szalu", zwlaszcza fascynacji jego odmiana fan. Natomiast ksiazka Szafranskiego wydaje sie interesujaca. Jako dodatek do innych, bo zajmuje sie analiza i subtelnosciami skretow zawodnikow.

Cześć możesz mi w kilku słowach wyjaśnić co np. w "Carving-kurs jazdy...." jest już nieaktualne? Bo coś mi Twoje wyjaśnienia nie pasują...

[o_andrzej]

Cześć możesz mi w kilku słowach wyjaśnić co np. w "Carving-kurs jazdy...." jest już nieaktualne? Bo coś mi Twoje wyjaśnienia nie pasują...

A co nie pasuje? Niewiele wyjasnie, bo zadnej z ksiazek Kuchlera nie czytalem. Przegladalem tylko i to jakis czas temu. Ksiazki byly wydane w poczatkach nowego tysiaclecia, w okresie fascynacji carvingiem w tym jego skrajnej odmiany - fun. Dzis z tej fascynacji niewiele zostalo. Przez ostatnich kilka lal, jezdzac tu i tam, nie widzialem zadnego funowca. Niemodny. Teraz w modzie jest freeride, a ten z carvingiem ma niewiele wspolnego. Mysle, ze wiele z tego co napisal Kuchler jest prawdziwe, ale przesadne i jednostronne. Dzis niektorzy, patrz Mitek, w ogole neguja carving jako trend rewolucyjny, wielu wrecz odwraca sie od niego szukajac innych technik i mozliwosci jezdzenia. Ja, tak mi sie wydaje, staram sie zachowac zdrowy umiar.

W zeszlym roku wpadla mi ksiazka Andrzeja Peszki "Narciarstwo, czyli jak poprawic technike...". MSZ calkiem niezla, choc dla umiejacych juz jezdzic. Z lekkim karwingowym odchyleniem. Napisalem autorowi kilka uwag i w nagrode dostane jego kolejne trzy nowe ksiazki. Zobacze. Mitek proponowal ksiazke Drzymaly "Narty". Jest co poczytac, niekoniecznie mocno demodee Kuchlera.

[Alojz]

Cześć możesz mi w kilku słowach wyjaśnić co np. w "Carving-kurs jazdy...." jest już nieaktualne? Bo coś mi Twoje wyjaśnienia nie pasują...

A co nie pasuje? Niewiele wyjasnie, bo zadnej z ksiazek Kuchlera nie czytalem. Przegladalem tylko i to jakis czas temu. Ksiazki byly wydane w poczatkach nowego tysiaclecia, w okresie fascynacji carvingiem w tym jego skrajnej odmiany - fun. Dzis z tej fascynacji niewiele zostalo. Przez ostatnich kilka lal, jezdzac tu i tam, nie widzialem zadnego funowca. Niemodny. Teraz w modzie jest freeride, a ten z carvingiem ma niewiele wspolnego. Mysle, ze wiele z tego co napisal Kuchler jest prawdziwe, ale przesadne i jednostronne. Dzis niektorzy, patrz Mitek, w ogole neguja carving jako trend rewolucyjny, wielu wrecz odwraca sie od niego szukajac innych technik i mozliwosci jezdzenia. Ja, tak mi sie wydaje, staram sie zachowac zdrowy umiar.

W zeszlym roku wpadla mi ksiazka Andrzeja Peszki "Narciarstwo, czyli jak poprawic technike...". MSZ calkiem niezla, choc dla umiejacych juz jezdzic. Z lekkim karwingowym odchyleniem. Napisalem autorowi kilka uwag i w nagrode dostane jego kolejne trzy nowe ksiazki. Zobacze. Mitek proponowal ksiazke Drzymaly "Narty". Jest co poczytac, niekoniecznie mocno demodee Kuchlera.

To że zmienia się moda nie upoważnia kogoś do negowania podstaw carvingu jako techniki jazdy. Bo popatrz na narty w sklepach, są proste? Nie w 99% są taliowane czy jak kto woli carvingowe. Nie można carvingu wykreślić jako techniki tylko dlatego że nie jest srendy. Nadal się uważa Pana Kuchlera w szerokich kręgach narciarskich jako wizjonera który pokazał że można jeździć inaczej. Mam tę książkę i do ludzi którzy się uczą podstaw carvingowej techniki jest wielce pomocna. Takie jest moje zdanie. Dziękuję.

[Mitek]

Cześć

Wpadła mi w oko reklama książek na pewnym komercyjnym portalu
oto tytuły:
"śmiało na białym" Fehr - Kuchler
"technika i taktyka mistrzów" Sczafrański
"Carving - kurs jazdy...." Kuchler

może ktoś z szanownych koleżanek albo kolegów czytał ?

Prawie każdą książke warto kupić. Z tych trzech akurat warto kupic wszystkie i dokładnie przeanalizowac treśc aby oddzielić ziarno od plew.
Pozdro

[rossignol]

Cześć możesz mi w kilku słowach wyjaśnić co np. w "Carving-kurs jazdy...." jest już nieaktualne? Bo coś mi Twoje wyjaśnienia nie pasują...

A co nie pasuje? Niewiele wyjasnie, bo zadnej z ksiazek Kuchlera nie czytalem. Przegladalem tylko i to jakis czas temu. Ksiazki byly wydane w poczatkach nowego tysiaclecia, w okresie fascynacji carvingiem w tym jego skrajnej odmiany - fun. Dzis z tej fascynacji niewiele zostalo. Przez ostatnich kilka lal, jezdzac tu i tam, nie widzialem zadnego funowca. Niemodny. Teraz w modzie jest freeride, a ten z carvingiem ma niewiele wspolnego. Mysle, ze wiele z tego co napisal Kuchler jest prawdziwe, ale przesadne i jednostronne. Dzis niektorzy, patrz Mitek, w ogole neguja carving jako trend rewolucyjny, wielu wrecz odwraca sie od niego szukajac innych technik i mozliwosci jezdzenia. Ja, tak mi sie wydaje, staram sie zachowac zdrowy umiar.

W zeszlym roku wpadla mi ksiazka Andrzeja Peszki "Narciarstwo, czyli jak poprawic technike...". MSZ calkiem niezla, choc dla umiejacych juz jezdzic. Z lekkim karwingowym odchyleniem. Napisalem autorowi kilka uwag i w nagrode dostane jego kolejne trzy nowe ksiazki. Zobacze. Mitek proponowal ksiazke Drzymaly "Narty". Jest co poczytac, niekoniecznie mocno demodee Kuchlera.

To że zmienia się moda nie upoważnia kogoś do negowania podstaw carvingu jako techniki jazdy.

Alojz wyluzuj!!!! Technika pospolicie nazwana "carving" jest teraz na fali. Jeżdżą nią wszyscy zawodnicy i 5% amatorów. Tak więc nie masz się co obawiać o ona że zaniknie. Jest to najwydajniejsza i najbardziej skuteczna technika jazdy.
To że teraz medialnie staruszkowie z różnych śmiesznych ugrupowań namawiają do pędzlowania po stoku to nie znaczy że "carving" zamiera.

[kingkong]

Kupiłam kiedyś (na początku mojej przygody z nartami) "śmiało na białym" koledze, żeby przybliżyć temat i również zachęcić do uprawiania tego pięknego sportu .... po kilku latach wpadła mi w ręce ta książka i nie mogę uwierzyć, ze kupiłam ją po to, by zarazić fanem narciarskim kogokolwiek. 

Jednym słowem, na mnie nie zrobiła ta książka dobrego wrażenia.

[Antek_243]

też rozważałem wymienione tytuły, w końcu jednak przekonałem się do Rona le Master'a (Narciarz doskonały). Z polskich bardzo polecam

"Ćwiczenia narciarskie dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych" Szymona Tasza albo "Przygotowania do sezonu zimowego" Andrzeja Peszka. Fajnie opisane sposoby na utrzymanie ergonomii ciała podczas jazdy, dzięki którym nie czuje się tak zmęczony, no i kontuzji też można nauczyć się omijać...

[NartyBielawa_pl]

Tak szczerze mówiac to na zimowe wieczory- czemu nie,można przecież poczytać. O wiele wiecej ciekawych i też sprawdzonych z doświadczenia rzeczy i porad- dowiemy się na samym forum czytając chcoiażby tutejsze artykuły.

[ferenc-adam]

Nie z naszej epoki? Każda książka jest warta chociażby pooglądania. Albo przynajmniej przewertowania czy przeczytania kilku linijek, może akurat przypadnie do gustu.

[rossignol]

Nie z naszej epoki? Każda książka jest warta chociażby pooglądania. Albo przynajmniej przewertowania czy przeczytania kilku linijek, może akurat przypadnie do gustu.

 

Zamiast czytania ogladnij PŚ i zobaczysz co to jest narciarstwo.

 

Ksiazki dobre sa dla teoretyków z sitinu i psp-nu - oni w teorii  są dobrzy bo na stoku jakos tego nie widać.

[skifan]

Na po nartach jeżeli ktoś lubi poczytać polecam książkę  Bode Miller  autobiografia wariata. Cytat z książki " nie probójcie mnie naśladować,bo nie jesteście mną.Bądcie sobą i pracujcie nad sobą".

Pozdro.

[star]

Nie wiem czy warto ale wygląda ciekawie https://wspinanie.pl...er-chrzanowski/ dorzucam własną fotkę spod Mount Robsona gratis i tyle. PS. słowo szus podoba mi się, pamiętam jak opisywano szus z Opalonego do 140km/h z czasów Krzeptowskich... cyt.

Autor ma na swoim koncie wiele pierwszych zjazdów z wybitnych gór na kontynencie amerykańskim, w tym m.in. z Mount Robson – najwyższego szczytu w Kanadyjskich Górach Skalistych.

Załączone pliki

•  szus.jpg   109,42 KB   0 Ilość pobrań
•  0050608.jpg   998,8 KB   0 Ilość pobrań
•  081b-sb-190507-055.jpg   180,94 KB   0 Ilość pobrań

Użytkownik star edytował ten post 09 listopad 2022 - 07:30