Ski-toury od początku dla poczatkujących
#1
Napisano 26 luty 2010 - 14:39
mam pytanie, a w zasadzie kilka pytań... Mam chęć spróbować. Co poza tym i jakimiś tam umiejętnościami jazdy jest mi potrzebne? Od czego się zaczyna: od wejścia na niski stok i potem zjazd? Gdzieś wyżej to pewnie już z kimś z Was...
Poproszę info dla kompletnej zieleniny w tym temacie!
Dziękuję i pozdrawiam, Ola
#2
Napisano 26 luty 2010 - 21:25
Witam serdecznie wszystkich ski-tourowców!
mam pytanie, a w zasadzie kilka pytań... Mam chęć spróbować. Co poza tym i jakimiś tam umiejętnościami jazdy jest mi potrzebne? Od czego się zaczyna: od wejścia na niski stok i potem zjazd? Gdzieś wyżej to pewnie już z kimś z Was...
Poproszę info dla kompletnej zieleniny w tym temacie!
Dziękuję i pozdrawiam, Ola
Cześć Ola,
na początek proponuję Ci (jeżeli nie posiadasz swojego - a zakładam, że skoro pytasz - to nie posiadasz) wypożyczenie sprzętu skiturowego z wypożyczalni; jeżeli w Tatrach to wypożyczyć można np w Kuźnicach lub przy Rondzie Kuźnickim (ceny ok 60-80zł za komplet/dobę). Jeżeli gdzieś indziej to musiałabyś popytać.
Na pierwsze wycieczki niezłe są rejony gdzie można w razie czego podeprzeć się infrastrukturą, np. Pilsko, Skrzyczne, a w Tatrach np. Kasprowy. Na Pilsku możesz np. wjechać krzesełkiem na Halę Szczawiny i dalej już na turach zrobić sobie wycieczkę na szczyt Pilska. Możesz spróbować pozjeźdżać poza trasą, jeżeli masz z tym kłopot możesz zjeżdżać nartostradą.
Polecam Ci również porozglądanie się za jakimś skiturowym towarzystwem; pomijając fakt, że wiele można podpatrzyć i się nauczyć, to w grupie jest zawsze raźniej
Zerknij też na forum www.skitury.fora.pl - skarbnica wiedzy skiturowej i masa sympatycznych ludzi - na pewno wiele się dowiesz na temat tras, sprzętu, bezpieczeństwa, etyki etc. i być może znajdziesz znajomych skiturowców z Twojej okolicy. Większość moich relacji wyjazdowych, które tu wrzucam - pisałem z myślą o tym forum
W razie pytań - pytaj. Postaram się pomóc w miarę mojej skromnej wiedzy i możliwości
pozdrawiam
Maciej
#3
Napisano 03 listopad 2010 - 15:34
#4
Napisano 02 grudzień 2010 - 08:41
Pilsko wydaje mi sie bardzo fajnym miejscem na start, gdyz mozna spokojnie wyfoczyc na sam szczyt a pozniej spokojnie zjechac trasa zjazdowa (zahaczac moze czasem o jakies nieruszane tereny). Polecam rowniez Beskid Slaski i Soszow. Pierwsza ture zrobilem wlasnie - Wisla Jawornik - Soszow - Stozek - Soszow - Wisla Jawornik. Duzo chodzenia po plaskim, ladne widoki, mysle, ze warto
A jak juz sie troche wciagniesz to szukaj sprzetu na skitury.fora.pl lub allegro. Polecam jednak przez foru, gdyz ludzie sa tam raczej pewni i zawsze chetnie cos doradza
#5
Napisano 14 grudzień 2010 - 18:21
Generalnie tak jak mowi peregrin - warto zaczac w miejscach, w ktorych w razie czego mozna bezpiecznie zjechac trasa narciarska, lub w razie braku sil wyjechac na gore
Pilsko wydaje mi sie bardzo fajnym miejscem na start, gdyz mozna spokojnie wyfoczyc na sam szczyt a pozniej spokojnie zjechac trasa zjazdowa (zahaczac moze czasem o jakies nieruszane tereny). Polecam rowniez Beskid Slaski i Soszow. Pierwsza ture zrobilem wlasnie - Wisla Jawornik - Soszow - Stozek - Soszow - Wisla Jawornik. Duzo chodzenia po plaskim, ladne widoki, mysle, ze warto
A czy jak się wejdzie w skitury, to coraz mniej lub już wcale jeździ się na trasie? Jak długo turujesz i czy jeszcze masz kontakt z trasą?
Dzięki za info!
Pozdrawiam, Ola
#6
Napisano 21 grudzień 2010 - 10:14
Zdarza mi sie tez poturowac po lasach w okolicach jakiegos wyciagu, a na koniec dnia wyjechac kilka razy kolejka i zjechac. No, ale wiadomo, ze jak wyda sie czesto niemale pieniazki na sprzet to jednak ciagnie "poza trase"
Inna sprawa, ze jezdzenie w Polsce na wyciagach nie jest dla mnie zadna przyjemnoscia. Wyjazd na narty w alpy czy dolomity to co innego
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych