289 odpowiedzi w tym temacie

[web]

 

 

A w którym miejscu jest bramka fotokomórki? Przed czy za pokazanym na fotce narciarzem ?
 
 
PozdrawiamM

Za mną , u góry jest bramka startowa. Przykładasz skipass i w dóóóóóóóóóóóóóóóóóół

 

Ok. Ale chodziło mi o bramkę pomiaru czasu. Czyli układ dwu linii foto komórki mierzacy czas przejazdu między nimi.
PozdrawiamM

 

tam nie ma fotokomórki, pomiar czasu jest dokonywany radarem, takim jak są na drogach

Użytkownik web edytował ten post 14 luty 2015 - 09:47

[mig]

 

 

 

A w którym miejscu jest bramka fotokomórki? Przed czy za pokazanym na fotce narciarzem ?
 
 
PozdrawiamM

Za mną , u góry jest bramka startowa. Przykładasz skipass i w dóóóóóóóóóóóóóóóóóół

 

Ok. Ale chodziło mi o bramkę pomiaru czasu. Czyli układ dwu linii foto komórki mierzacy czas przejazdu między nimi.
PozdrawiamM

 

tam nie ma fotokomórki, pomiar czasu jest dokonywany radarem, takim jak są na drogach

 

acha.... ale chyba nie w momencie zdjęcia? Przepraszam, że tak drążę, ale jeżeli osoba z fotki ma w tym momencie >73km/h to..... zamilcze.... 

Co prawda powyżej Planon w Livigno system zmierzył mi 108, ale jakby to powiedzieć...... potraktowałem to z odrobiną humoru.....

 

PozdrawiamM

[web]

acha.... ale chyba nie w momencie zdjęcia? Przepraszam, że tak drążę, ale jeżeli osoba z fotki ma w tym momencie >73km/h to..... zamilcze....

Co prawda powyżej Planon w Livigno system zmierzył mi 108, ale jakby to powiedzieć...... potraktowałem to z odrobiną humoru.....

 

tez mi się wydaje, że licznik jest trochę podkręcony

[slawekgolf]

Panowie ale czy chodzi o to czy to jest fotokomórka, radar czy licznik jest podkręcony czy nie. Chodzi o fajną zabawę. U nas który był najwolniejszy to stawiał flaszkę ale robił kolejkę w barze.

Pozdrawiam

[Mitek]

Panowie ale czy chodzi o to czy to jest fotokomórka, radar czy licznik jest podkręcony czy nie. Chodzi o fajną zabawę. U nas który był najwolniejszy to stawiał flaszkę ale robił kolejkę w barze.

Pozdrawiam

Cześć

Narty to narty. Zabawa to jest w remizie. Choć i tu i tu mozna zginąć. Na nartach jak się je traktuje zbyt powierzchownie a w remizie od sztachety.

Pozdro

[J@n]

mozna zginąć. Na nartach jak się je traktuje zbyt powierzchownie

Mitek rozwiń - jak głęboko trzeba traktować narty by przeżyć?

[Mitek]

 

mozna zginąć. Na nartach jak się je traktuje zbyt powierzchownie

Mitek rozwiń - jak głęboko trzeba traktować narty by przeżyć?

 

Cześć

Historie z życia:

1. Szczyrk

Ekipa przeciętnie jeżdżących młodych ludzi. Jazda grupą z realizowaniem różnych fajnych zabawowych pomysłów. jednym z nich był pomysł przejazdu skrótem na Polankach w Szczyrku (nie trasą tylko droga jezdną) - chodziło o to kto szybciej będzie na dole.

Niestety jeden z chłopaków przegrał zakład. Rozwalił sobie głowę na drzewie na w/w skrócie. Byłem jedna z pierwszych osób, która zabezpieczała miejsce.

2. Kluszkowce

Grupa około 8 osób na lekkiej banieczce bawiła się w robienie węża pługiem. Pierwsza była dziewczyna. Zwróciłem im uwagę, że to może być niebezpieczne i że jeżeli już to z przodu powinien być naprawdę mocny chłop. Zasugerowano mi niedelikatnie, żeby s.......ł. 10 minut później udzielałem pomocy tej dziewczynie. Wąż była tak ciężki a zabawa tak świetna, że narciarze zbytnio obciążyli jej nogi i jedno kolanko strzeliło. 

3. Dalej?

Pozdro

[J@n]

3. Dalej?

naturalnie że dalej, historie z życia wzięte to najlepsza lekcja dla każdego narciarza.

Zapewne mógłbyś książkę napisać, coś jak

"Wołanie w górach" "Sygnały ze skalnych ścian" i 3 tomy Pita Schuberta - tylko historie z życia - analiza wypadków w górach

 

jestem pewien że lektura już nie jednemu uratowała zdrowie a może nawet i życie

[Jadzia]

Mitku, ale mylisz zdaje się zachowania stadne baranów z narciarzami. W momencie, kiedy przestanę dobrze bawić się na nartach, gdy nie będzie dawało mi to w ogóle frajdy, przestanę jeździć. Inaczej jest to bezcelowe, jak w każdym innym hobby. Zabawy nam proszę nie zakazuj. 

[Mitek]

Mitku, ale mylisz zdaje się zachowania stadne baranów z narciarzami. W momencie, kiedy przestanę dobrze bawić się na nartach, gdy nie będzie dawało mi to w ogóle frajdy, przestanę jeździć. Inaczej jest to bezcelowe, jak w każdym innym hobby. Zabawy nam proszę nie zakazuj. 

Cześć

Jazda na nartach to zajęcie przyjemne, mające sprawiać przyjemność, ale to nie zabawa.

Pozdrowienia

[deczko inny]

Historie z życia:

 

To się nazywa Mrożące Krew w Żyłach Opowieści Narciarskie w skrócie MKwŻON, choć osobiście częściej słucham MKwŻOL i tam to się dopiero dzieje Moich osobistych MKwŻON nie będę przedstawiał bo część czytających mogła by zacząć się poważnie zastanawiać czy jest sens wydawać kupę kasy tylko po to żeby się samookaleczać

Jako, że wątek jest o prędkości to przedstawiam najdokładniej wyliczoną prędkość zjazdu na nartach.

Małe Skrzyczne. Najpierw dość łatwa trasa, niżej całkiem łatwa. Śnieg bardzo mokry. Narty 165 nie posmarowane. Całość na filmiku to średnia 55 km/godz, średnia do mijanej budki 62, maks. 73

 

[Jadzia]

Jazda na nartach to zajęcie przyjemne, mające sprawiać przyjemność, ale to nie zabawa.

Nie widzę nic zdrożnego w zabawie na nartach. Ale mimo to całkowicie przychylę się do Twojej opinii w przypadku zabawy w narty.

[jan koval]

 

Jazda na nartach to zajęcie przyjemne, mające sprawiać przyjemność, ale to nie zabawa.

Nie widzę nic zdrożnego w zabawie na nartach. Ale mimo to całkowicie przychylę się do Twojej opinii w przypadku zabawy w narty.

 

odpowiednie umiejetnosci + ROZUM + umiejetnosc przewidywania = zabawa.....

[deczko inny]

Mój (średnio) sympatyczny kolega jechał tu ze średnią całości 36, ale druga połowa to było już 44. Świeży śnieg

 

[jan koval]

 

Historie z życia:

 

To się nazywa Mrożące Krew w Żyłach Opowieści Narciarskie w skrócie MKwŻON, choć osobiście częściej słucham MKwŻOL i tam to się dopiero dzieje Moich osobistych MKwŻON nie będę przedstawiał bo część czytających mogła by zacząć się poważnie zastanawiać czy jest sens wydawać kupę kasy tylko po to żeby się samookaleczać

Jako, że wątek jest o prędkości to przedstawiam najdokładniej wyliczoną prędkość zjazdu na nartach.

Małe Skrzyczne. Najpierw dość łatwa trasa, niżej całkiem łatwa. Śnieg bardzo mokry. Narty 165 nie posmarowane. Całość na filmiku to średnia 55 km/godz, średnia do mijanej budki 62, maks. 73

 

 

gdybym sie nie ocieral o MKwŻON nie jezdzil bym na nartach......................

[pytek45]

Mój (średnio) sympatyczny kolega jechał tu ze średnią całości 36, ale druga połowa to było już 44. Świeży śnieg
 

Znam troche tego goscia i on na pewno tak szybko nie jezdzi.Sympatyczny nawet srednio tez nie jest.

Użytkownik pytek45 edytował ten post 30 maj 2015 - 13:57

[jan koval]

 

Mój (średnio) sympatyczny kolega jechał tu ze średnią całości 36, ale druga połowa to było już 44. Świeży śnieg
 

Znam troche tego goscia i on na pewno tak szybko nie jezdzi.Sympatyczny nawet srednio tez nie jest.

 

czy widujesz go przy goleniu????

 

PS Andrzej - ten Twoj link do Twego rowera nie dziala - jakis zastrzezony czy cos...

[o_andrzej]

czy widujesz go przy goleniu????

 
Mysle, ze nie. Jak znam obu (wirtualnie) to chodzi o pytka.

PS Andrzej - ten Twoj link do Twego rowera nie dziala - jakis zastrzezony czy cos...

 
Zawsze zapominam przy wstawianiu na google drive odblokowac plik do uzytku szerszego. Juz zrobione. Mylace, bo na youtube film jest by default otwarty.

Użytkownik o_andrzej edytował ten post 30 maj 2015 - 18:40

[nartowniczek]

Ciekawe czy odczyty z gpsa są chociaż w przybliżeniu zgodne z rzeczywistością.

[J@n]

przybliżeniu zgodne z rzeczywistością.

jakiego GPSa używasz ?